Ulubiona postać

Także o Resident Evil: Director's Cut

Kogo najbardziej lubicie w RE1 ?

Chris Redfield
9
21%
Jill Valentine
16
37%
Rebecca Chambers
3
7%
Barry Burton
8
19%
Albert Wesker
5
12%
Richard Aiken
1
2%
Brad Vickers
1
2%
Enrico Marini
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 43

Awatar użytkownika
Łasy
Posty: 127
Rejestracja: śr 03 lut, 2010
Lokalizacja: TROLL

Post autor: Łasy »

W jedynce jego rola ogranicza się do leżenia w stanie agonalnym, chlapania krwią na prawo i lewo i błagania o serum...

Hahahahahahah rozbiłeś mnie ! :D To ten, którego ugryzł wężyk czy który bo tam dużo "naszych" dziurawych truposzy było a imion nie pamiętam bo w RE:DC dawno nie grałem
TROLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOL
Awatar użytkownika
Master Miller
Posty: 74
Rejestracja: wt 02 lut, 2010
Lokalizacja: Breslau

Post autor: Master Miller »

Ja zaś lubię Barry-ego. Nie wiem czemu. Ale... jest jaki jest. Warto mu ufać ;)
Awatar użytkownika
Recoil
Moderator
Posty: 3377
Rejestracja: ndz 09 wrz, 2007
Lokalizacja: Perdition City
Kontakt:

Post autor: Recoil »

Master Miller pisze:Warto mu ufać
HA! No, powiedz to Jill... :smiech3:
Fluid Project
Calm Down People!
It's Just A Little Lie...
Awatar użytkownika
DanteKH
Posty: 2
Rejestracja: sob 06 mar, 2010
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: DanteKH »

Zdecydowanie Jill Valentine. Dlaczego? - Pierwszy raz jak zagrałem w RE w wieku 10 lat(nie wiedziałem co robić, po prostu biegałem po korytarzach i strzelałem do tego co sie rusza, z resztą nvm, off top xD) od razu wolałem postać mającą 2 miejsca więcej i pistolet na wejściu. potem gdy zagrałem w to bedac starszym i rozumiejac gre, wygodniej grało mi się mając wytrych otwierający większość drzwi, szuflady, szafki bez ograniczonych kluczyków(nie dość że Redfield ma mniejszą kieszonkę to jeszcze nie ma wytrychu...żałosne >_< ) . Dodam jeszcze że lepiej mi sie gra gdy mam granatnik w kieszeni, o czym redfield moze pomarzyć ;))

Jednak też dodam że Chrisem się ciekawie gra, trudniejsze wyzwanie i całkiem inny bieg wydarzeń ;) :rad12:
Anty Hipokryta
Leon S.Kennedy
Posty: 14
Rejestracja: wt 20 lip, 2010
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Leon S.Kennedy »

Ja dalem glos na Chrisa ale lubie tez Barrego ponieważ wiele razy uratowal życie Jill .
Awatar użytkownika
Paul
Posty: 330
Rejestracja: ndz 22 sie, 2010
Lokalizacja: Raccoon City

Post autor: Paul »

Ja oddałem na Weskera, gdyż w tej części zrobiono z niego takiego "mysterious badass", co mi ogromnie pasi, gdyż Wesker najlepiej nadaje się do tej roli... Scena w laboratorium, w której postrzelił Rebecce, wykreowała go na typa bezwzględnego, zimnokrwistego, zawsze spokojnego... Ta karteczka przy pokoju pod schodami była najlepsza xD Nasz opiekuńczy dowódca, zostawia nam trochę amunicji, w razie spotkania hunterów, które notabene sam wypuścił...

Poza tym, zabija on Enrico i więzi jednego z głównych bohaterów, szantażuje Barry'ego, co podkreśla jego przebiegłość i zdolność planowania swych posunięć... Tylko z Tyrantem miał koniec żałosny, aczkolwiek szokujący, dodający dreszczyku emocji i nieco smaczku tej odsłonie...

Szkoda, że po przejściu gry odnosimy wrażenie, że to była postać na jedną grę, coś jak Siergei Wladimir... Dobrze, że autorzy diametralnie zwiększyli wkład Weskera do fabuły serii...

Jego powrót w RE:CV stał się kwintesencją cech Alberta... W pozostałych częściach Wesker bardziej przypomina gościa z Matrixa, niż obytego, przebiegłego i wyrafinowanego dowódcy S.T.A.R.S., co moim zdaniem zepsuło wizerunek tej postaci...
Ostatnio zmieniony ndz 22 sie, 2010 przez Paul, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
Lestat
Posty: 35
Rejestracja: śr 07 gru, 2016
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Lestat »

Mój głos wędruje na Jill, bo to rozgarnięta dziewczyna jest i w przeciwieństwie do Chrisa zagra na pianinie czy zrobi v-jointa jak trzeba. Podoba mi się również jej współpraca z Barrym. Razem tworzą świetny i przezabawny duet.
PSKING
Posty: 1282
Rejestracja: ndz 18 sty, 2015

Post autor: PSKING »

W tej części postaci były tak beznadziejne, że trudno uwierzyć że ktoś mógł je polubić.
Niech będzie Barry...on wydawał się najbardziej żywy, no i jego teksty są już legendarne.
Awatar użytkownika
Lestat
Posty: 35
Rejestracja: śr 07 gru, 2016
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Lestat »

W porównaniu z superbohaterami z nowych części RE może i wydają się beznadziejne, ale kiedyś było inaczej. W czasach pierwszego RE większość gier była niema, a tu taki szok, postacie mówią :) do tego innowacyjna grafika, świetne modele postaci i zwykli bohaterowie, osadzeni w horrorze, bez żadnych super mocy. Może to co niektórych dziwić, ale po premierze ta gra naprawdę straszyła i z tymi postaciami można się było zżyć. Gra była tak miodna, że nawet nie zwracało się specjalnie uwagi na słabsze strony jak voice acting.
Awatar użytkownika
WESKER-DL
Posty: 3838
Rejestracja: czw 08 lut, 2007
Lokalizacja: Łęczyca

Post autor: WESKER-DL »

I tak zaczeła się moja fascynacja Resident Evil, fajnie to ująłeś i zgadzam się w 100%. Nawet z sentymentu kupiłem wersję Deadly Silence na 3dsa, którą lubię nawet teraz sobie odpalić i powspominać :)
Oglądaj na YouTube - RESIDENT EVIL CGI | WIECZNY MROK EVIL TV odc. 37
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
FurryPiter
Posty: 860
Rejestracja: śr 07 lut, 2007
Lokalizacja: Internet :)

Post autor: FurryPiter »

Jill, z bardzo prostych powodów. Bo to kobieta, bo daje radę, i od zawsze ją lubiłem :rad8: Może to jej wybór na moją partnerkę na początku przygody sprawił, że czuję się bardziej komfortowo śmigając nią, niż grając Chrisem. Przez chwilę pomyślałem też o oddaniu głos na Weskera, bo to bardzo ciekawa postać, ale jednak moje zainteresowanie nim dopiero wskoczyło z inną częścią serii :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Resident Evil”