Ogólne dyskusje
Ogólne dyskusje
Jakie jest Wasze zdanie o tej części? Od kiedy Diadem zapodał kilka reklam RE zacząłem się nad nią zastanawiać, a nie ma ona nawet swojego tematu. Jak się ona ma do innych części? Jest długa, krótka, czy są jakieś zagadki, czy jest w niej klimat Residenta (jeśli tak, to do którego mu najbliżej)?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Recoil, łącznie zmieniany 1 raz.
Wystarczy poczytać trochę na necie
1. Dead Aim to gra "celowniczek". Podobieństwo do Gun Survivor i RE:UC
2. Wszystko sprowadza się do wykańczania napotkanego tałatajstwa
3. Akcja obserwowana jest z perspektywy pierwszej i trzeciej osoby, z grubsza rzecz biorąc gdy walczymy pierwsza osoba (FPP), gdy przemierzamy pomieszczenia trzecia osoba (TPP).
4. Grafika nie jest najgorsza, ani nie powalająca, ani nie fatalna. Ot, po prostu dobra z tendencją na bardzo dobrą, do tego wszystkie animacje są bardzo płynne
5. Wątek fabularny jest całkiem ciekawy (mnie się podobał, a znam się na tym ), dobrze komponuje się z fabułą całej serii nie powodując jakiś "przekłamań". Stary Resident z zombiakami i Umbrellą
6. Gra jest znacznie dłuższa od innych tego typu. Aby ją przejść potrzeba od 3 do 5 godzin, ma trzy poziomy trudności
7. Poziom zastraszenia jest standardowy, ot klasyczne płonące zombie, zombie wyskakujące nagle zza rogu, zombie obdarte ze skóry itp. Pewną nowinką może być spora ilość krwi, która bluzga z przeciwników, po ich rozwaleniu
8. Walczymy oczywiście również z innym dziadostwem, które czasami sprawia trochę problemu (ostatnie starcie), a czasami nie.
9. Ścieżka muzyczna mogłaby być lepsza.
10. Arsenał klasyczny jak na Residenta przystało, nie obejdzie się bez shotguna, karabinu maszynowego, magnum itp. Kiepsko z tym, że nie można rozwalać elementów otoczenia
11. Leczymy się oczywiście za pomocą sprey'ów i roślinek
12. Przerywniki filmowe są bardzo ładne
13. Ciekawe lokacje (no na statku to my jeszcze z zombiakami nie walczyliśmy)
14. Zagadki występują, ale dla wyjadacza serii to nie będą za trudne
15. Po przejściu gry nie ma zbyt wielu bonusów. Właściwie jest jeden - możemy zamiast Bruce'em zagrać panną Ling, ale to i tak nie zmienia przebiegu rozgrywki. Oprócz tego za odpowiednią rangę, dostajemy np. nieskończoną amunicję i takie tam.
16. Oczywiście występuje nieśmiertelna w RE maszyna do pisania, ale nie ma skrzyni
Według mnie z RE:Dead Aim jest tak...
Gdy go kupisz i siądziesz do grania z nastawieniem, że to jest dobra gra to... ona wtedy naprawdę Ci się spodoba.
Jeżeli natomiast zapuścisz grę myśląc: "Aaa, tylko tak włączę z ciekawości. Pewnie jakieś dziadostwo, nie podobne do Residenta..." to wtedy na pewno Ci się nie spodoba.
1. Dead Aim to gra "celowniczek". Podobieństwo do Gun Survivor i RE:UC
2. Wszystko sprowadza się do wykańczania napotkanego tałatajstwa
3. Akcja obserwowana jest z perspektywy pierwszej i trzeciej osoby, z grubsza rzecz biorąc gdy walczymy pierwsza osoba (FPP), gdy przemierzamy pomieszczenia trzecia osoba (TPP).
4. Grafika nie jest najgorsza, ani nie powalająca, ani nie fatalna. Ot, po prostu dobra z tendencją na bardzo dobrą, do tego wszystkie animacje są bardzo płynne
5. Wątek fabularny jest całkiem ciekawy (mnie się podobał, a znam się na tym ), dobrze komponuje się z fabułą całej serii nie powodując jakiś "przekłamań". Stary Resident z zombiakami i Umbrellą
6. Gra jest znacznie dłuższa od innych tego typu. Aby ją przejść potrzeba od 3 do 5 godzin, ma trzy poziomy trudności
7. Poziom zastraszenia jest standardowy, ot klasyczne płonące zombie, zombie wyskakujące nagle zza rogu, zombie obdarte ze skóry itp. Pewną nowinką może być spora ilość krwi, która bluzga z przeciwników, po ich rozwaleniu
8. Walczymy oczywiście również z innym dziadostwem, które czasami sprawia trochę problemu (ostatnie starcie), a czasami nie.
9. Ścieżka muzyczna mogłaby być lepsza.
10. Arsenał klasyczny jak na Residenta przystało, nie obejdzie się bez shotguna, karabinu maszynowego, magnum itp. Kiepsko z tym, że nie można rozwalać elementów otoczenia
11. Leczymy się oczywiście za pomocą sprey'ów i roślinek
12. Przerywniki filmowe są bardzo ładne
13. Ciekawe lokacje (no na statku to my jeszcze z zombiakami nie walczyliśmy)
14. Zagadki występują, ale dla wyjadacza serii to nie będą za trudne
15. Po przejściu gry nie ma zbyt wielu bonusów. Właściwie jest jeden - możemy zamiast Bruce'em zagrać panną Ling, ale to i tak nie zmienia przebiegu rozgrywki. Oprócz tego za odpowiednią rangę, dostajemy np. nieskończoną amunicję i takie tam.
16. Oczywiście występuje nieśmiertelna w RE maszyna do pisania, ale nie ma skrzyni
Według mnie z RE:Dead Aim jest tak...
Gdy go kupisz i siądziesz do grania z nastawieniem, że to jest dobra gra to... ona wtedy naprawdę Ci się spodoba.
Jeżeli natomiast zapuścisz grę myśląc: "Aaa, tylko tak włączę z ciekawości. Pewnie jakieś dziadostwo, nie podobne do Residenta..." to wtedy na pewno Ci się nie spodoba.
Cóż można powiedzieć... Jak nie zobaczysz to się nie przekonasz czy Ci się spodoba
Jeżeli chodzi o klimat gry, to fakt "nowoczesności" najbardziej rzuca mi się w oczy. Jakieś lasery, rakiety, ulepszone huntery, niesamowite zdolności głównego bossa, handelek genetyką w szarej strefie, rywalizacja mocarstw, itp. Może trochę z tym przesadzili, ale mnie to nie przeszkadza.
Jeżeli chodzi o klimat gry, to fakt "nowoczesności" najbardziej rzuca mi się w oczy. Jakieś lasery, rakiety, ulepszone huntery, niesamowite zdolności głównego bossa, handelek genetyką w szarej strefie, rywalizacja mocarstw, itp. Może trochę z tym przesadzili, ale mnie to nie przeszkadza.
Ostatnio zmieniony śr 21 maja, 2008 przez Diadem, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiesz, Zombi... Kwestia ocen jest zawsze różna - jeśli mówisz, że wynosi ona 66%, znaczy to że oceny były niejednoznaczne. Jedni mogli dać 5, drudzy 10, i tak wynik plasuje się mniej więcej 60%
Dead Aim z tego co spostrzegłem, to gra podobna do Gun Survivor. Biegasz po danej lokacji i strzelasz - nici tu z survival horroru, ale jest to gra poboczna z serii Resident Evil, może więc wiele wyjaśnić. Jeśli do mnie należała by decyzja czy kupić (nie posiadam żadnej platformy, na którą gra została wydana), to z lekkim strachem zainwestowałbym w tą pozycję.
Dead Aim z tego co spostrzegłem, to gra podobna do Gun Survivor. Biegasz po danej lokacji i strzelasz - nici tu z survival horroru, ale jest to gra poboczna z serii Resident Evil, może więc wiele wyjaśnić. Jeśli do mnie należała by decyzja czy kupić (nie posiadam żadnej platformy, na którą gra została wydana), to z lekkim strachem zainwestowałbym w tą pozycję.
Ostatnio zmieniony śr 21 maja, 2008 przez AT, łącznie zmieniany 1 raz.
"In his house at R'lyeh dead Cthulhu waits dreaming."
H.P. Lovecraft
H.P. Lovecraft
Ja zamówiłem ją na Allegro, miałem do wyboru CV'ke, ale pomyślałem że tą kupię w przyszłym miesiącu. Zapłacę 50 zł razem z przesyłką, to nie taki wielki majątek. Ciekawie wygląda na reklamach, ciekawe co z gameplay'em - myślę że mi sie spodoba:) Opisze wrażenia jak przejdę:)
Przepraszam za swoje opowiadania. Młody byłem
- SolidSnake
- Posty: 18
- Rejestracja: śr 18 cze, 2008
- Lokalizacja: Koło
Dla mnie to jest w ogóle jakiś kosmos. Bohaterowie w ogole mnie nie przekonują i historia czy scenariusz tej gry również. Tak szczerze to bardziej sie podjarałem jak jakiś użytkownik youtube zrobił na MUGENIE chodzoną bijatykę 2D z udziałem zombie i klasycznych postaci z RE jak: Chris, Jill, Leon i Claire. Może jestem dziwny ale jakby dołączyć do tego scenariusz i oryginalne lokacje to chętnie bym się tym pobawił
http://pl.youtube.com/watch?v=a7_tyAinJ ... re=related dla zainteresowanych
http://pl.youtube.com/watch?v=a7_tyAinJ ... re=related dla zainteresowanych
"They think they know who I am... all they know is I love to kill"
Jak dla mnie i RE:Dead Aim jest naprawdę świetny w porównaniu w zupełnie drętwym Gun Survivor i Gun Survivor 2 oraz niezłym Gaidenem. Mamy ładną grafikę , dośyć dobrą muzykę chociaż mogła by być lepsza , trochę zbyt dużo super nowoczesnych technologii i widok z dwoch osób. Naprawdę polecam , gra się w to przyjemnie i równie przyjemnie leci czas jak w to się gra
My warriors scream to me !! Death Metal Victory !!
Najbardziej ujawnia się ten klimat poprzez charakterystyczne oświetlenie i latarkę którą dzierży Bruce
Oglądaj na YouTube - RESIDENT EVIL CGI | WIECZNY MROK EVIL TV odc. 37
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
Stało się...dostałem RE Dead Aim w swoje łapska.
Odpaliłem do wczoraj w celu zobaczenia jak się w ogóle prezentuje.
Pokazało mi się całkiem przyjemnie menu, wybrałem New Game, mamy do wybory trzy poziomy trudności, wybieram Normal i........NIE ma!!!! NIE MA dźwięku słów ''Resident Evil''!! Przecież to nawet było w RE Gun Survivor. Dziwna sprawa.
Gra ładnie się zaczyna, fajne Intro....i nagle lądujemy na statku. Grafika w porównaniu z poprzednimi ''celowniczkami'' jest bardzo dobra, choć szału niema. Pomieszczenia wyglądają mrocznie, wszędzie jest ciemno i ponuro, zombie wyglądają dobrze i strasznie więc klimat trzyma w napięciu. Jedyne co jest okropne to dźwięki w menu głównym i invetory. Są okropne, takie proste, brzmią jak z konsoli ''pegazus'', dosłownie. Nie potrzebnie zmienione jest sterowanie. Wiąże się to chyba z przeznaczeniem gry do grania na G-Con2 lub G-Con45. Postać biega bez wydania jej rozkanu ''kwadratem'' albo obrót o 180 jest wykonywany 2krotnym wciśnięciem strzałki w dół. Małe szczegóły ale trzeba się do nich przyzwyczaić bo na początku dają o sobie znać. Brak jest też animacji otwierania drzwi.
Gdy ukończę grę podzielę się z wami swoimi wrażeniami.
EDIT:
Dzisiaj zaraz po szkole usiadłem sobie to mojego nowego RE Dead Aim. Moge powiedzieć że gra mnie mile zaskoczyła. Gra się dobrze, do sterowania można się przyzwyczaić, jedynie muzyka jest mierna.
Pomieszczenia są naprawdę przerażające, słabe oświetlenie potęguje strach, zombie wyglądają super, zwłaszcza te ''obdarte'' i potrafią niespodziewanie się pokazać. Można śmiało powiedzieć że ten RE może solidnie nastraszyć. Kilka razy mało nie narobiłem w spodnie.
Znacie syndrom 5 minut?? Po co ja się w ogóle pytam, pewnie że znacie , tak więc grając w tego RE możecie tego doświadczyć. Ja dzisiaj tego doświadczyłem. Zabiłem dzisiaj kilku bossów którzy niestety bossami są tylko z nazwy.
Co tam jeszcze....a wiem można się nawet pośmiać, nasz bohater Bruce po schodach schodzi tak komicznie że można się udusić ze śmiechu.
Jak na razie polecam tę grę każdemu. Gra jest warta kupna, ja kupiłem i nie żałuje, takie moje zdanie.
Jeszcze jej nie ukończyłem ale jak to zrobię, zdam kolejne relacje z gry.
Odpaliłem do wczoraj w celu zobaczenia jak się w ogóle prezentuje.
Pokazało mi się całkiem przyjemnie menu, wybrałem New Game, mamy do wybory trzy poziomy trudności, wybieram Normal i........NIE ma!!!! NIE MA dźwięku słów ''Resident Evil''!! Przecież to nawet było w RE Gun Survivor. Dziwna sprawa.
Gra ładnie się zaczyna, fajne Intro....i nagle lądujemy na statku. Grafika w porównaniu z poprzednimi ''celowniczkami'' jest bardzo dobra, choć szału niema. Pomieszczenia wyglądają mrocznie, wszędzie jest ciemno i ponuro, zombie wyglądają dobrze i strasznie więc klimat trzyma w napięciu. Jedyne co jest okropne to dźwięki w menu głównym i invetory. Są okropne, takie proste, brzmią jak z konsoli ''pegazus'', dosłownie. Nie potrzebnie zmienione jest sterowanie. Wiąże się to chyba z przeznaczeniem gry do grania na G-Con2 lub G-Con45. Postać biega bez wydania jej rozkanu ''kwadratem'' albo obrót o 180 jest wykonywany 2krotnym wciśnięciem strzałki w dół. Małe szczegóły ale trzeba się do nich przyzwyczaić bo na początku dają o sobie znać. Brak jest też animacji otwierania drzwi.
Gdy ukończę grę podzielę się z wami swoimi wrażeniami.
EDIT:
Dzisiaj zaraz po szkole usiadłem sobie to mojego nowego RE Dead Aim. Moge powiedzieć że gra mnie mile zaskoczyła. Gra się dobrze, do sterowania można się przyzwyczaić, jedynie muzyka jest mierna.
Pomieszczenia są naprawdę przerażające, słabe oświetlenie potęguje strach, zombie wyglądają super, zwłaszcza te ''obdarte'' i potrafią niespodziewanie się pokazać. Można śmiało powiedzieć że ten RE może solidnie nastraszyć. Kilka razy mało nie narobiłem w spodnie.
Znacie syndrom 5 minut?? Po co ja się w ogóle pytam, pewnie że znacie , tak więc grając w tego RE możecie tego doświadczyć. Ja dzisiaj tego doświadczyłem. Zabiłem dzisiaj kilku bossów którzy niestety bossami są tylko z nazwy.
Co tam jeszcze....a wiem można się nawet pośmiać, nasz bohater Bruce po schodach schodzi tak komicznie że można się udusić ze śmiechu.
Jak na razie polecam tę grę każdemu. Gra jest warta kupna, ja kupiłem i nie żałuje, takie moje zdanie.
Jeszcze jej nie ukończyłem ale jak to zrobię, zdam kolejne relacje z gry.
Ostatnio zmieniony pn 13 paź, 2008 przez bodek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Nemesis US
- Posty: 1336
- Rejestracja: pn 26 mar, 2007
- Lokalizacja: Łęczyca
RE Dead Aim to dobry RE, najlepszy z cyklu Gun Survivor (w japońskiej wersji miał taki podtytuł "Gun Survivor 4", a wiadomo, że wśród gier z cyklu GS znalazło się Dino Crisis, stąd oznaczony jako czwarta gra z tego cyklu). Mroczny klimat, w którym charakterystyczne są cisza i półmrok, pojawiąjące się niekiedy niespodziewanie zombie i całkiem ciekawa linia fabularna w łącznym efekcie dają jej ode mnie jako od fana notę 7/10. RE bez wątpienia warty przejścia.
Diadem napisał:
Jednak w grę warto pograć, mimo co gra sie naprawdę fajnie. Można się w nią zaopatrzyć i pograć w czasie kiedy czekamy na RE5.
Moja ocena to 6\10.
Gra jest 100 razy lepsza od wcześniejszych celowniczków!!
Nici z dłuższej gry. Ja ukończyłem grę w czasie 1.38.51. Kurde myślałem że gra będzie dłuższa. Jest krótka a to ze względu na brak zagadek, cała gra polega na biegnięciu do przodu (tu nie zrozumcie tego dosłownie) i sprzątnięciu tego co stoi nam na drodze, czasami trzeba znaleźć jakiś klucz aby otworzyć sobie przejście dalej a tak nic. Zero zagadek.6. Gra jest znacznie dłuższa od innych tego typu. Aby ją przejść potrzeba od 3 do 5 godzin, ma trzy poziomy trudności
Jednak w grę warto pograć, mimo co gra sie naprawdę fajnie. Można się w nią zaopatrzyć i pograć w czasie kiedy czekamy na RE5.
Moja ocena to 6\10.
Gra jest 100 razy lepsza od wcześniejszych celowniczków!!
- Jedu Alomar
- Posty: 192
- Rejestracja: czw 01 sty, 2009
- Lokalizacja: Toronto
odskocznia
Właśnie jestem po przejściu Dead Aim używajac, spejalnie kupionego do gry Guncona 2. Sam pomysł chodzenia w TPP i celowania pistoletem w FPP jest świetny. Niestety wykonanie gry nieco kuleje. Sterowanie mogło by być lepsze. Krzyżak obraca kamerę a nie postać. Lokacje są mocno schematyczne i zagadki nie powalają. Ktoś nie miał wysokich ambicji tworząc postaci. Główny bohater to wymoczek a Chinka wygląda jak postać komediowa. Bardzo brakuje prawdziwych headshotów, rozwajalących czaszki. Przejście gry zajmuje dużo więcej niż pokazuje końcowy licznik. Da się zagrać, ciekawa odskocznia. Gra ma dosyć dobrą, mroczną atmosferę. To plus.
Jeżeli chodzi o tą część, to rzeczywiście jest o wiele lepszy od poprzednich survivorów. Grafika i całokształ jest niezły, jednakże ostatni boss mnie troszkę zszokował. A wam jak poszło w ostatniej walce? Ja musiałem się troszkę natrudzić, ale go pokonałem, bo wkurzały mnie te jego akrobacje i pioruny.
CALYPTO
Dead Aim to ten Survivor w którego chcę zagrać najbardziej. Połączenie "starego z nowym". Dokumenty z tej części są klimatyczne i można się dowiedzieć paru fajnych rzeczy. Nie wiem jak postać Bruce'a i Fong Ling, ale wydają się 'fajni". W Dead Aim chcę nawet zagrać bardziej niż w Outbreaki .
Niech mi ktoś powie co to jest "Escape button" (o czymś takim przeczytałem na jednej stronie). Są to jakieś uniki czy coś ?
Niech mi ktoś powie co to jest "Escape button" (o czymś takim przeczytałem na jednej stronie). Są to jakieś uniki czy coś ?
Jest to typowy dodge, ucieczka dzięki której możemy zaoszczędzić nieco ammo
Oglądaj na YouTube - RESIDENT EVIL CGI | WIECZNY MROK EVIL TV odc. 37
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage