Wrażenie, opinie, recenzje, ...

Awatar użytkownika
WESKER-DL
Posty: 3838
Rejestracja: czw 08 lut, 2007
Lokalizacja: Łęczyca

Post autor: WESKER-DL »

2000 to nie tak dużo, z chęcią wypróbuje wersję na switcha :) relacja niebawem
Oglądaj na YouTube - RESIDENT EVIL CGI | WIECZNY MROK EVIL TV odc. 37
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
Awatar użytkownika
Nemesis US
Posty: 1336
Rejestracja: pn 26 mar, 2007
Lokalizacja: Łęczyca

Post autor: Nemesis US »

W sumie wolałbym jednak dedykowany port. Z Doomem się dobrze udało to i RE7 nie byłby kłopotem.
Awatar użytkownika
Nemesis US
Posty: 1336
Rejestracja: pn 26 mar, 2007
Lokalizacja: Łęczyca

Post autor: Nemesis US »

Gra w wersji PC dostanie wsparcie Oculus Rift jeśli Capcom zechce taki port. Twierdzi twórca Oculusa, Jason Rubin

http://www.relyonhorror.com/latest-news ... on-pc-too/
I hear your calls for #ResidentEvil7 for PC VR. Nothing would make me happier. @CapcomUSA_ did an amazing job, but it is up to them where to focus their dev energy. @OculusRift will support them if they choose to make the port-
— Jason Rubin (@Jason_Rubin) June 14, 2018
Awatar użytkownika
WESKER-DL
Posty: 3838
Rejestracja: czw 08 lut, 2007
Lokalizacja: Łęczyca

Post autor: WESKER-DL »

A w ogóle ktoś przeszedł RE7 na VR? Wątpię a Ty z Oculusem wyskakujesz za 3 razy więcej :D
Oglądaj na YouTube - RESIDENT EVIL CGI | WIECZNY MROK EVIL TV odc. 37
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
Awatar użytkownika
Leon S. Kennedy
Posty: 367
Rejestracja: pt 16 lut, 2007
Lokalizacja: .... i po co?

Post autor: Leon S. Kennedy »

Hmmm... Moja opinia na temat RE7...
Powiem że jestem strasznie rozdarty nad opinia. Z jednej strony to najlepszy survival horror w jaki grałem od dawna ale z drugiej ile jest Resident Evil w tym Biohazard?
Co mamy z dobrych stron i nawiązań do starych odsłon:
Z jednej strony mamy bardzo nawiązujący do klasyki klimat, zaszczucie z tą odrobiną japońskiego kiczu który towarzyszy nam od 1 osłony.
Do tego lokacje i zagadki w bardzo starym stylu - mapa która zaczyna jako malutki fragment całości i później zaczyna łączyć się w coraz większy obszar.
Główny szkielet mechaniki survivalu, omijanie przeciwników, oszczędzanie zasobów i liczenie każdego naboju.
Rodzinka Bakerów w całości ;) I walki z nimi bo ostatnie lata prawdziwi bossowie to gatunek na wymarciu.
I w sumie reszta postaci jest całkiem niezła. Nawet Mia której na początku nie znosiłem z czasem zrobiła się coraz lepsza.
Zdecydowanie grafika i oprawa dźwiękowa - obie najwyższej klasy.

Ale za dalej nie pasują mi:
Przeciwnicy - no zdecydowanie zombie to to nie są, nawet wolał bym plagas niż te nudnawe i nie straszne gluty.
Ethan - ojjj jemu to brakuje mil do dawnych charyzmatycznych (niemal komiksowych) bohaterów RE. Tak jak podziwiam jego optymizm i wytrwałość (odcięta dłoń? spoko rozchodzi się), to niestety cała reszta jest po prostu nudna.
3 minus jest dość subiektywny - brakuje tej części odrobiny tego "szaleństwa" którą miały starsze odsłony, przez większy realizm widać że czasem gra chciała by pokazać więcej ale musi się ograniczać.
Widać też że twórcy pokusili się niekiedy za bardzo aby przypodobać grę streamerom aby mogli sobie pokrzyczeć przy jump scare'ach. Jest ich za dużo aby były straszne i dość szybko da się wyczuć kiedy będą kolejne.

Perspektywa pokazania akcji mi nie przeszkadza, powiedział bym nawet że przez wgląd na konstrukcję całej gry pasuje w tej części.
Całość oceniam na horror dając Re7 z czystym sumieniem 9/10, jako Resident Evil bardzo mocne 7/10.
Ostatnio zmieniony wt 22 sty, 2019 przez Leon S. Kennedy, łącznie zmieniany 1 raz.
Deniu
Posty: 24
Rejestracja: ndz 09 lut, 2020

Re: Wrażenie, opinie, recenzje, ...

Post autor: Deniu »

Właśnie skończyłem RE7.
Jedyne co mogę powiedzieć, to ,że to jest po prostu dzieło sztuki filmowej, reżyserskiej, developerskiej. Z każdego kąta wylewa się miłość twórców i tony dolarów wydanych na tą grę. Przez całe 9 h gry, nie napotkałem ani na jeden element, gdzie czułbym, że jest zrushowany czy, że komuś na crunchu się nie chciało.
Jest to od początku do końca przemyślana świetna produkcja, która w odpowiednich dozach straszy gracza i trzyma w napięciu.
Jako wielki fan resów, byłem nieprzekonany co do zmiany kamery, czy nawet fabuły i atmosfery w jakiej utrzymana jest ta gra. Szczególnie po zagraniu w demo. Zastanawiałem się...,,to jest jeszcze RES w ogóle? "

Jednak ta gra, to ogromny hołd dla jedynki i ukłon w stronę wieloletnich fanów serii. Grafika świetna, muzyka straszna, wrogowie dobrze napisani choć nieliczni, ale wystarczająco ciężcy, by być przerażający. Miejsca gdzie mogli występować świadomie omijałem. Nadkładając drogi, byleby tylko na nich nie wleźć (co nie zawsze się udawało).
Gra jest odpowiednio długa. Mnie zaprawionemu w bojach graczowi na normalu (dostępne są na start tylko tryby easy i normal) zajęło to 9h. Gra ani na moment nie zwalnia i nie odpuszcza graczowi z ciężkiej i niebezpiecznej atmosfery. Miejscami, kiedy myślałem, że już zbliżam się do końca gry (no bo to RE hellou) gra rzucała w mnie kolejnym dużym obszarem to zbadania i przetrwania.
Jest tu wszystko co uwielbiam w RE. Wielka tajemnicza posiadłośc z pozamykanymi strefami, trudne zarządzanie limitowanym ekwipunkiem, backtracking z narażeniem życia i nerwów....tutaj po prostu wszystko ma swoje miejsce. Matko jedyna, żeby oni tyle miłości przelali do RE2R (o RE3R już nie wspomnę) to co my byśmy mieli za grę ?
Wow wow wow, nie mogę wyjść z podziwu, za 2-3 lata, kiedy już wszystko zdążę pozapominać, z przyjemnością wrócę do tej gry. Tym razem z VR :)
Gorąco wszystkim polecam, ta gra to spokojne 9/10 i 10/10 dla wszystkich fanów horroru !
Awatar użytkownika
RVRE
Posty: 817
Rejestracja: ndz 07 wrz, 2014
Lokalizacja: ---

Re: Wrażenie, opinie, recenzje, ...

Post autor: RVRE »

Ta gra to -10/10. Na siłę próbuje być poważną produkcją, a fabuła jest dziurawa jak durszlak i zaprzecza sama sobie już od pierwszej minuty. Już Klan jest lepiej napisany.
PSKING
Posty: 1282
Rejestracja: ndz 18 sty, 2015

Re: Wrażenie, opinie, recenzje, ...

Post autor: PSKING »

Wychwalam zawsze i bronię ReVII, nie ukrywając jak lubię tą część. To być może najlepsza gra w jaką grałem na obecnej generacji, którą lubię zdecydowanie bardziej od Re2. Ale skoro ponarzekałem na Re2, to chciałbym zahaczyć o pewną sprawę, która nie ma związku z grą samą w sobie, ale praktyką wydawniczą.
Edycja w którą grałem to ed. Gold. Ile tam było grania! Kampania, epizod Chrisa odmienny od gry głównej, End of Zoe idący jeszcze dalej, Banned Fotage zawierające survival z systemem uleszeń(choć sam nie jestem jego fanem), escape room będący grą logiczną, karcianka, fabularny dodatek córki a nawet dwa absurdalne tryby, jeden o znajdowaniu jedzenia dla Jacka, a drugi o przejściu etapu z wyżyłowanym poziomem trudności w stylu rouge like.

Co więc ma podstawka na płycie? Podstawową historie...i już. Nie było by to nie złego, ALE...
To jak dużą przepaść dzieli zawartość obu edycji sprawia że ci ze zwykłą grali w inna grę niż ja. Mniej zróżnicowaną, w mojej opinii gorszą.
Co jeszcze gorsze, to urwana historia. W podstawce Lucas ucieka, i nie wiemy co z nim się stało. Nie wiemy, bo jego historie kończy Chris. Tak, wiem, dodatek ten jest darmowy. Nie zmiania to faktu że moja edycja go nie zawiera. Jak wielkie dopadło mnie zdziwienie gdy zobaczyłem że muszę go pobrać. Miałem na płycie dodatek Zoe dziejący się później, a jego już nie?? Wiem że jest darmowy, ale ja liczyłem że kupuje edycję kompletną. Co jeśli nie miałbym jak go pobrać? To chyba pierwszy raz gdy w takiej edycji nie chciało komuś się wrzucić dodatku dlatego że jest darmowy. Zwłaszcza że sama płyta miała jeszcze sporo miejsca.
Same cliffhangery też są czymś godnym pożałowania. Co się stało z Lucasem, ściągnij dodatek Chrisa, co dalej z Zoe(i nie tylko), KUP oddzielny dodatek.
Nie ładnie Capcom, bardzo nie ładnie.
Awatar użytkownika
Mikey
Posty: 96
Rejestracja: czw 15 gru, 2011
Lokalizacja: Bełchatów
Kontakt:

Re: Wrażenie, opinie, recenzje, ...

Post autor: Mikey »

Dorzucę swoje trzy grosze. Powiem tak niechęć do tej części miałem od samego początku, czyli od trailera. Motyw zerżnięty z drogi bez powrotu (akcja przy stole).
Mimo to zdecydowałem się pożyczyć od znajomego ów tytuł. I niestety miałem rację. Chaotyczna część jak diabli. Do samego końca nie wiedziałem o co tutaj chodzi.
3/10 i to 3 tylko dlatego momentami było parę jumpscare.
Pierwsze i ostatnie przejście 4h 51 min to jednak bardzo malutko.
No cóż zatwardziały fan 2 i 3 nie przekonany od samego startu mimo to zagrałem. Strata czasu, ale nie zarzuci mi nikt, że nie ograne.
PSKING
Posty: 1282
Rejestracja: ndz 18 sty, 2015

Re: Wrażenie, opinie, recenzje, ...

Post autor: PSKING »

Na jaki poziome trudności grałeś? Mnie zajęło to zdecydowanie więcej czasu. Motyw był wzięty z pierwszej Teksańskiej Masakry, czego nikt nie ukrywał.
Ta gra miała sporo rzeczy wziętych z filmów, czy się to podoba czy nie.
Zakładam że nie grałeś w Gold?
Awatar użytkownika
Leon. KennedY
Posty: 1506
Rejestracja: pn 08 paź, 2007
Lokalizacja: Raccoon City

Re: Wrażenie, opinie, recenzje, ...

Post autor: Leon. KennedY »

Za pierwszym razem miałeś niecałe 5 godzin, to musiałeś nieźle śmigać bez rozglądania się w nieźle wykrewanym świecie i raczej nie na hardzie 😜
PSKING
Posty: 1282
Rejestracja: ndz 18 sty, 2015

Re: Wrażenie, opinie, recenzje, ...

Post autor: PSKING »

Grałem na normalu, musiał na najniższym. Ciekawi mnie historia tego przejścia...
Awatar użytkownika
Mikey
Posty: 96
Rejestracja: czw 15 gru, 2011
Lokalizacja: Bełchatów
Kontakt:

Re: Wrażenie, opinie, recenzje, ...

Post autor: Mikey »

Leon. KennedY pisze: sob 14 lis, 2020 Za pierwszym razem miałeś niecałe 5 godzin, to musiałeś nieźle śmigać bez rozglądania się w nieźle wykrewanym świecie i raczej nie na hardzie 😜
Normal i fakt, dużo mnie ominęło. Zdania nie zmienię co do tego tytułu...
PSKING
Posty: 1282
Rejestracja: ndz 18 sty, 2015

Re: Wrażenie, opinie, recenzje, ...

Post autor: PSKING »

Słuchaj, każdy gra jak chce, w co chce. Nikt nikogo nie zmusza.
Nie da się jednak zaprzeczyć iż czasami można grać w coś tak, że ma się gorsze wrażenia niż by można było.
Jeśli będąc źle nastawiony, grałeś na normalu w 5h, to wiedząc to zdziwił bym się że ktokolwiek bawił by się super.
Dla mnie to jest jedna z naklepszych gier zeszłej generacji w które grałem na PS4, miała wady, rozumiem oceny(choć bzdurą jest mówienie iż nie jest to Resident Evil).
Ja wciąż tego tytułu będę bronił(w GOTY głównie).
Awatar użytkownika
RVRE
Posty: 817
Rejestracja: ndz 07 wrz, 2014
Lokalizacja: ---

Re: Wrażenie, opinie, recenzje, ...

Post autor: RVRE »

Już pomijając to czy ta gra jest dobra czy nie, kwestia subiektywna. Jednak jak można wmawiać komuś że jeśli grał na normalu i przeszedł grę w 5 godzin, to znaczy że słabo grał i na pewno nie poznał gry jak należy?

Przypominam że jest to gra liniowa, zbudowana z prostych korytarzy i dziecinnych zagadek. Jedyne co w tej grze można pominąć to easter eggi czy figurki do zestrzelenia. Poziom trudności nie zmieni tutaj nic. Gra jest tak skonstruowana że nawet na Madhouse potwory, które nas gonią, znikają jak tylko wejdziemy do save roomu.
PSKING
Posty: 1282
Rejestracja: ndz 18 sty, 2015

Re: Wrażenie, opinie, recenzje, ...

Post autor: PSKING »

Ja wcale nie mam problemu z tym że komuś się nie podoba Re VII. Bardzo potrafię zrozumieć iż komuś nie przypadło to do gustu. Tylko że Nazywając VII liniową tak bardzo, powinieneś nazwać każdą pojedynczą. Gra nie należała do najłatwiejszych, przynajmniej na konsoli. Tylko że w tej części(jak i wielu innych) masz wiele opcjonalnych miejsc, wiele notatek itp. Wiem że 5h to nie jest potwornie mały wynik, gra ma trofeum za 3h. Jednak mam prawo nie traktować poważnie opinii opartej o wyżej wspomniane argumenty.
Sam też uważam że bez DLC(urwana fabuła) ta gra traci bardzo i miałbym o niej zdecydowanie gorsze zdanie. W Re4 miałeś merc i scenariusze Ady. Re 5 merc, ReV, potwornie długie Szturmy. ReVII jako podstawka w 2017 roku jest po prostu żałosna. Nie dość że ma urwaną fabułę(i mam gdzieś że dodatek Chrisa jest za darmo), to nie ma absolutnie żadnego dodatkowego trybu.
Lubie tą grę za klimat, fabułę, czy nawet interesującą odmianę rozgrywki. Lubię też kosmicznie zróżnicowane tryby dodatkowe. Których nie ma bez edycji Gold.
Kocham tą grę, ale rozumiem jakie ma problemy.
Wypchanie Re2 zawartością potwierdza tylko że Capcom zrozumiał swój błąd.
Uważam też Re2 za lepiej zrobioną grę,byc może jedna z najlepszych w jakie grałem. Wybieram jednak ReVII.
Pamiętaj jednak. Re2 przeszedłem te 4 razy, nie zdziwi mnie jeśli kiedyś zmienię zdanie o REVII, które zaliczyłem raz.
PS. Nigdy za to nie zgodzę się, z powszechna raczej opinią, jakoby to nie był Resident Evil.
Nie znam drugiej gry która by tak idealnie odwzorowywała oryginalną część z 1996 roku, usprawniając różnorakie aspekty na miarę naszych czasów. Zawsze się nie zgadzałem z ludźmi mówiącymi iż od czasów Re4, to już nie było Resident Evil.
Nie zaprzeczę jednak że ReVII jest bardziej Re niż Re4 czy 5. Tak, zdecydowanie to co pisze ma sens😐.
Awatar użytkownika
RVRE
Posty: 817
Rejestracja: ndz 07 wrz, 2014
Lokalizacja: ---

Re: Wrażenie, opinie, recenzje, ...

Post autor: RVRE »

PSKING pisze: pn 21 gru, 2020 Ja wcale nie mam problemu z tym że komuś się nie podoba Re VII. Bardzo potrafię zrozumieć iż komuś nie przypadło to do gustu.
Nie masz ale jednak piszesz że może się nie podobać, bo ktoś ukończył tylko w 5h więc na pewno nie widział wszystkiego.
PSKING pisze: pn 21 gru, 2020 Tylko że Nazywając VII liniową tak bardzo, powinieneś nazwać każdą pojedynczą.
Owszem, seria RE to gry liniowe. Tylko mam nadzieję że rozumiemy sformułowanie "gra liniowa" tak samo (czyli że to gry o zamkniętej konstrukcji).
PSKING pisze: pn 21 gru, 2020 Gra nie należała do najłatwiejszych, przynajmniej na konsoli. Tylko że w tej części(jak i wielu innych) masz wiele opcjonalnych miejsc, wiele notatek itp.
Jakich miejsc? Kilka pokoi, które w ogóle nie mają wpływu na odbiór całości? Wg tego można mówić że nie poznał RE2 ten, kto nie zabił Brada Vickersa przed posterunkiem i nie zdobył dodatkowych stroi. Porównując RE7 do starszych odsłon, a nawet do rimejku RE2, to wypada on bardzo blado w konstrukcji świata, zagadek. Po prostu idziemy przez pokoje i korytarze, rozwiązujemy banalne zagadki (figurki i cienie czy obrazy przy których wisi rozwiązanie jakby docelową grupą byli ludzie upośledzeni), co większe twisty są zapowiadane przez Zoe czy Lucasa, którzy dzwonią przez telefon. Przechodząc grę pierwszy raz, zobaczysz tam wszystko i nie ważne czy gra zajęła ci 10000h czy 4h. Po prostu historia ma za zadanie przeprowadzić cię przez wszystko po kolei. To nie RE1-3 że musisz sprawdzać pomieszczenia i odkrywać kolejność użyteczności przedmiotów.
PSKING pisze: pn 21 gru, 2020 Jednak mam prawo nie traktować poważnie opinii opartej o wyżej wspomniane argumenty.
Prawo masz ale pisząc takie rzeczy, nikt ciebie nie będzie brał na poważnie. Komuś gra nie podejdzie, mamy wybór- zgodzić się lub nie z jego opinią ale na pewno nie pisać rzeczy w stylu że za mało spędził godzin z grą aby gra mu się spodobała. Ja z RE7 spędziłem prawie 22h, przeszedłem go kilka razy i widziałem dosłownie wszystko w nim. Wg twojej teorii, gra powinna mi się podobać, a jednak wciąż uważam że to najgorszy RE pod każdym możliwym względem.
PSKING
Posty: 1282
Rejestracja: ndz 18 sty, 2015

Re: Wrażenie, opinie, recenzje, ...

Post autor: PSKING »

Może się nie podobać. Ktoś może uznać Re2, Re4 czy Re2 Remake za gwno, i mogę to zaakceptować bo nie ważne jak dobre te gry by były obiektywnie, subiektywnie, zakładanie że każda gra się podoba każdemu jest absurdalne. Nawet jeśli ta gra to byłaby najlepszą w jaką grałem. Mój punkt widzenia polega na tym że nie trafiają do mnie powyższe argumenty zastosowane przez niego. Był źle nastawiony od początku, a potem i tak grał od niechcenia, sądzę że jednak mógłby wyciągnąć z tej gry choć trochę więcej. To jest moje zdanie.

Za czasów zeszłej(PS4/X1) generacji to co jest liniowe, a co nie się dosyć mocno zatarło. Cała definicja została tak bardzo przez wszystkich ,,poplątana". Nie specjalnie zresztą ma dla mnie znaczenie jak ją się określi. Nie zmieni to faktu że w całej serii jest cała masa opcjonalnych zajęć.

Lub Re2. Na tej zasadzie można powiedzieć, po co komu te opcjonalne pomieszczenia w Re2, gdzie zdobywasz całą masę przedmiotów, broni, czy ulepszeń do nich. To tak jakby ktoś starał się olać to wszystko by przebrnąć jak najkrótszą drogą do końca. Raczej zabawa w Re od zawsze polegała na eksploracji i poznawaniu w ten sposób świata? Eksplorując te miejsca dostajesz też broń, zaopatrzenie, wszystko co pozwala Ci się lepiej bawić. Nie pisałem ani razu o o figurkach, bo sam ich nie zbierałem. Te gry nie są symulatorami chodzenia aby pisać o nich jakby nie miały nic więcej do zaoferowania.
Nie stawiał bym też żadnych zagadek ponad inne. Seria Resident Evil nigdy nie miała trudnych zagadek, to był mit. Od zawsze był to łatwy przerywnik od eksploracji czy akcji, ale też nie miał być niczym więcej. Jeśli zagadki w REVII są uposledzone, to jakie są w 1,4 czy której zechcesz? One nigdy nie były dla ludzi bardziej lotnych. W tej roli, s której są, sprawdzają się. Nie zgodzę się aby w ReVII były gorsze niż w innych częściach.

Nie musisz mnie traktować poważnie(czego i tak nie wiem czy robisz), ale zostawię cie tylko z tym czym sam zakończyłeś.
Przeszedłeś tą grę kilka razy. Więcej ode mnie, mimo że uważam ja za świetną(choć z problemami). Spędziłeś w niej sporo godzin. Uważasz ja za najgorszego Re w historii, najgorszego że wszystkich.
.
.
.
Przeszedłeś ją kilka razy, przeglądając wszystko w nim.
Awatar użytkownika
RVRE
Posty: 817
Rejestracja: ndz 07 wrz, 2014
Lokalizacja: ---

Re: Wrażenie, opinie, recenzje, ...

Post autor: RVRE »

Idąc twoim tokiem rozumowania, ludzie grają za wczesnie w Cyberpunka 2077 dlatego im się nie podoba. Jak poczekają, to wyciągną więcej frajdy z gry. Piszesz że akceptujesz jego zdanie jednocześnie je negując argumentem że był źle nastawiony do gry. Trochę to dziwne.

Co do liniowości, to nic się nie zatarło. Nadal masz podział na sandboksy i gry liniowe. Jedyna różnica jest taka że w grach liniowych może pojawić się jakaś większa przestrzeń (jak np w Uncharted 4) ale koniec końców i tak idziesz jak po sznurku. A w przypadku RE7 jedziesz wagonikiem po torach.

A co do ostatniej ironii, to nie wiem jaki problem widzisz. Na twoją logikę, mam większe prawo wypowiadać się negatywnie o RE7 niż tamten użytkownik.

A jakbym chciał być już taki ultra złośliwy, to bym napisał że twoje argumenty też są nie do przyjęcia, bo za mało grałeś w RE7 aby dostrzec wszystkie błędy, bzdury i dziury fabularne. I jesteś zbyt pozytywnie nastawiony do niej. Powinieneś więcej czasu poświęcić aby to dostrzec.

No ale nie jestem złośliwy to tak nie napiszę.
PSKING
Posty: 1282
Rejestracja: ndz 18 sty, 2015

Re: Wrażenie, opinie, recenzje, ...

Post autor: PSKING »

Nie wiem jak ty, ale w CP raczej pogra się lepiej ludziom którzy pograją po naprawie gry niż tym przed. Nie wiem dlaczego z tym wyskakujesz.
Cała sprawa polega na tym że JA nie traktuje jego opinii poważnie. Zabawne jest to jak dużo mi zarzucasz bo bronię grę której ty niby nie znosisz(niby, skoro tyle grałeś), tak samo jak atakowałeś kogoś kto nie lubił CP. Robisz to co mi sam zarzucasz. Cóż, przynajmniej wiem że jesteś specjalistą w temacie. Załóżmy że gdybym zarzucił jakimś absurdalnym argumentem mówiącym że jest to zła gra, to pewnie co najwyżej byś mi przyklasnął w jednym poście. To jest forum, dyskusje są po to żeby przedstawić swój punkt widzenia, być może zmienić czyiś, lub po prostu NIE ZGODZIĆ SIĘ Z TYM CO KTOŚ PRZEDSTAWIA. Ja się nie zgadzam z jego opinią, uważam że jest krzywdząca dla gry. Nie mam też problemu że ze mną dyskutujesz. Wiedz że ja nie zmienię swojej opinii. Pisałem o tym że w ReVII, podstawkę, całość, wybierz co wolisz, grałem mało. Dlatego jest możliwość że kiedyś uznam to za zdecydowanie słabszą grę od Re2, które można uznać że ukończyłem cztery razu(choć i tak nie jestem na tyle jej fanem aby katować się z trybami dodatkowymi, nawet Hunka zaliczył ktoś za mnie). Może mając porównanie kiedyś uznam że to fabuła głównie błyszczy w ReVII.
Kilka osób może kojarzy że Re4 jest moją grą wszech czasów, w tym ulubionym Re. Sęk w tym że jak zaliczyłem ją po wielu latach to zauważyłem że nie domaga w wielu aspektach, przez to że Re5 zrobiło coś lepiej. Uważam dalej że jest to świetna gra, a jedynym jej grzechem jest to że powstała przed Re5(które w wielu aspektach i tak przewyższa). Może kiedyś zmienię zdanie o innych częściach. Chyba wyczerpałem temat.

Sam bardzo uprościłeś mówiąc że sandboxy to gry nieliniowe, nie-boxy to gry liniowe. Z tym się nie zgadzam jak nie wiem co.

No masz. A ja mam prawo nie traktować twoich wypowiedzi poważnie😉.

Mam rozumieć że każda osoba która zaliczyła jakaś grę raz(w tym przypadku jeszcze wszystkie dodatki, a niektore etapy więcej niż raz, przy czym w 21 będę się zagrywać do śmierci), nie powinna się wypowiadać o jakiejś grze, bo nie jest znawcą?
Czyli sugerujesz że przeszedłeś kilka razy grę której nie znosisz(najwyraźniej znosisz) aby móc udowodnić że ty masz większą rację? Wow😲.
Słuchaj, wygrałeś. Z pewnymi argumentami faktycznie nie da się tu...dyskutować.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Resident Evil VII”