Ok, dzięki. Przeszedłem pierwszy epizod i jest ciekawie, choć ewidentnie gra nie grzeszyła dużym budżetem.
Na XO cieszy oko plynny framerate i troszkę podbite tekstury względem starych konsol, ale to takie minimum, które należy wymagać od portu ze słabszego sprzętu na mocniejszy. Jest trochę syfu, zamknięte lokacje potrafią wyglądać naprawdę dobrze, a otwarte tereny są spore jak na standardy serii i choć nie jestem ich fanem to jednak nie męczyłem się podczas ich eksploracji jakoś nadto.
Co mi się podoba: niezły klimat (w nocy na słuchawkach szumnie zwanymi monitorami studyjnymi serce zabiło mi szybciej co najmniej trzy razy), śmieszki z kultowych głupotek poprzedniczek (Claire Sandwich
), dobra responsywność sterowania, elementy customizacji broni, możliwość wykorzystania elementów stealth na swoją korzyść, przyzwoite projekty przeciwników i nacisk na kooperację, która moim zdaniem jest calkiem oryginalna - druga postać wreszcie nie jest tylko dodatkowym strzelcem i schowkiem na klamoty, a faktycznie uzupełnia te cechy u głównych bohaterów i wnosi powiew świeżości do rogrywki, dwutorowość narracji.
Co mi się nie podoba: nienaturalne animacje bohaterów (czasami mam wrażenie, że gram ciosanym klockiem bez wyraźnie zaznaczenia masy postaci), wrażenie, że nie strzelam z broni palnej tylko jakiegoś kapiszonowca, banalne ‘zagadki‘ (kamaaan, co to ma być?), miałka oprawa audio bez zapadających w pamięć utworów, mała różnorodność poczwar z którymi walczyłem (wierzę jednak, że zostanę jeszcze zaskoczony), drobne błędy z detekcją kolizji, fabuła zdająca się obiecywać ogromną intrygę, która zapewne wyjaśni się w banalny sposób (obstawiam ‘ktoś zły nie lubi dobrych, chce zdobyć supermoc i rządzić światem przy pomocy BOW, dlatego porwał naszych dobrych i trzeba mu wklepać, po drodze oglądając prawie wszystkie klisze z horrorów klasy B‘), trochę genrycznie napisane postacie wydające się płytkie jak kałuża w lato (oprócz Barry‘ego, ma określoną motywację do działania i moim zdaniem wyróżnia się na tle reszty).
Bardzo subiektywnie: nie lubię Claire, granie nią to jest dla mnie tortura. Ugh.
Dużo plusów, dużo minusów... Jednak negatywy nie odbierają mi zbyt wiele radości z grania, a i zdaję sobie sprawę, że im dalej w las tym wiecej drzew, a co za tym idzie cześć z nich może po drodze zmieni się w nieistotne drobiazgi lub czeka mnie pozytywne zaskoczenie? Nie liczę na zbyt wiele, ale jak na razie podoba mi się gra i jestem ciekaw całości
Pytanie na koniec: czym tak dokładnie jest tryb Szturmu? Skoro widnieje pod Kampanią to rozumiem, że jest to opcjonalny i dodatkowy tryb gry, coś na wzór The Mercenaries?