Ozwell E. Spencer w Resident Evil: Umbrella Chronicles?

Awatar użytkownika
Diadem
Posty: 1877
Rejestracja: sob 16 cze, 2007
Lokalizacja: Sosnowiec

Ozwell E. Spencer w Resident Evil: Umbrella Chronicles?

Post autor: Diadem »

Według skanów z Famitsu:
http://www.residentevilrealm.com/news/2 ... d-enemies/
Ozwell E. Spencer to człowiek poruszający się na wózku inwalidzkim, korzystający prawdopodobnie z respiratora.



Resident Evil Umbrella Chronicles - scenariusz Ady.
Scenariusz ten kończy się tak:
http://pl.youtube.com/watch?v=dYIht70tC ... 1&index=30

Chodzi konkretnie o scenę w śmigłowcu. Sergei Vladimir rozmawia z kimś... kogo twarzy nam nie pokazano. Widać jednak jakieś "przewody" przebiegające za uchem i charakterystyczne uczesanie tej tajemniczej osoby, podobnie jak u Spencera pokazanego w czasopiśmie Famitsu!! Dodatkowo wsłuchajcie się w ten filmik, a usłyszycie dźwięk respiratora!! Charakterystyczne "pik-pik", monitorujące rytm pracy serca.

Interesująca jest również rozmowa tych dwóch panów. Sergei chwali się "Spencerowi" swoją brawurą, na co ten odpowiada, że "ukradł komputer ze swojej firmy". Wygląda więc, że Spencer (jeżeli to on) już w tamtym momencie był nic nie znaczącym starcem, nie panującym nad sytuacją, a resztki korporacji przywłaszczył sobie Vladimir, wykradając komputer.
Ciekawe jest również to, że Wesker znał namiary na ten śmigłowiec i podał je Adzie Wong. Możliwe, że zawsze wiedział co Spencer robił i gdzie przebywał. W każdej chwili mógł więc wysłać ludzi, aby go zabili. Dlaczego tego nie zrobił?? Nie doceniał już dziadka Spencera? A może liczył na jego współpracę?

Dużo domysłów, dużo pytań, tym niemniej wątek bardzo ciekawy, na który mało osób zwróciło uwagę.
Ostatnio zmieniony wt 09 paź, 2012 przez Diadem, łącznie zmieniany 1 raz.
Deus Ex
Zarząd
Posty: 3132
Rejestracja: sob 17 lis, 2007

Post autor: Deus Ex »

Ten starzec w śmigłowcu w scenariuszu Ady "Death's Door" to na bank Spencer.

Po tym dialogu wyglądać to może tak, jakby Vladimir udawał lojalność wobec Spencera i Umbrelli, w rzeczywistości planując podobny manewr jak Wesker, któremu przecież sam zarzucił zdradę ;). No i połap się człowieku w tej sieci intryg i wzajemnej walce o władzę.
Awatar użytkownika
Diadem
Posty: 1877
Rejestracja: sob 16 cze, 2007
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Diadem »

Paul niedawno podejrzewał na forum, że mógł to być Alex Wesker, mnie się jednak zdaje, że to jednak Spencer. Jeżeli nie pokazuje się czyjejś twarzy to musi chodzić o jakąś znaną osobę, której można się domyśleć. Poza tym trzeba pamiętać, że Capcom miał fioła na punkcie ukrywania wizerunku Spencera. Niby Trevor opisał jego wygląd w swoim pamiętniku, ale na to, aby zobaczyć jak wygląda musieliśmy długo czekać...
Awatar użytkownika
Paul
Posty: 330
Rejestracja: ndz 22 sie, 2010
Lokalizacja: Raccoon City

Post autor: Paul »

Diadem pisze:Paul niedawno podejrzewał na forum, że mógł to być Alex Wesker, mnie się jednak zdaje, że to jednak Spencer.
No cóż, przecież od 1998 do 2003 r. Vladimir za bardzo się nie zmienił (chyba w ogóle), więc taki staruch jak Spencer by nie posiwiał nagle w wieku 80 lat, a ten chłopak w śmigłowcu miał wyraźne blond włosy i młodzieńczy głos, krótko skomentował czyn Vladimira, a przecież założyciel Umbrelli bardziej szczegółowo dyskutowałby o losach korporacji...

W 2007 Spencer wyglądał na starucha jakich mało, nie sądzę, żeby dziadek w wieku 89 lat wyglądał o wiele inaczej 9 lat temu... Tym bardziej, nie zmieniłby mu się głos... A ten "blondyn" mówił tonem spokojnym, jak Albert...

Nawet Trevor napisał, że Spencer miał białe włosy sięgające aż do ramion (w chwili śmierci coś mu czuprynę przerzedziło xD)

Choć pewną nieścisłością może być ten kabelek i odgłos aparatury takiej, jak ta od podtrzymywania życia...
Diadem pisze:Jeżeli nie pokazuje się czyjejś twarzy to musi chodzić o jakąś znaną osobę, której można się domyśleć.
A w przypadku HUNKa, to chyba Spencera się nie domyślimy xD Alex mógł być HUNKiem, gdyż jego wątek wraca w Revelations, a tylko Alexa z uniwersum RE szerzej nie znamy... Poza tym, czy ktoś tak dobry jak HUNK mógłby być zwykłym człowiekiem, czy też bardziej dzieckiem z projektu W.? HUNK lubi się porównywać do śmierci, Wesker lubił mówić, że oszukał śmierć, w obu przypadkach mogli uznać tę cechę za wystarczają, aby zostać "bogiem" xD

Słowa HUNKa "The death cannot die" wskazywałyby na to, że zaraził się on tym samym wirusem, co Albert i gdy Birkin go skasował, to go przywróciło do życia, jak Alberta... W RE 2 nie pokazują śmierci tego jednego komandosa, który walizkę trzymał (nawet jego ciała), a to HUNK ją zabrał - był dowódcą oddziału Alpha, o czym świadczy rozmowa z innym odziałem zaraz po postrzeleniu Birkina, nawet trzyma ze sobą próbkę, gdy budzi się w kanałach, no i w UC informuje pilota "Alpha team here, respond!"... Możliwe, że ten wirus po prostu zregenerował HUNKa, jak to robił z Weskerem, którego żelazo, cios prętem i nożem, ani strzał w głowę nie zabiły, nawet oparzenie na twarzy mu zniknęło bez śladu...

Wychodziłoby na to, że ten wirus, to element projektu W. mającego na celu stworzenie człowieka doskonałego...

Poza tym HUNK ma niezłą siłę (myślicie, że skręcić kark, to łatwa sprawa? Ooo, mylicie się...), w dodatku scena, gdy HUNKa atakują Huntery jest podobna do tej, gdy Alberta atakuje lab monster i dostaje kopa xD HUNK wypełniał misję po trupach, tak samo jak Albert - cel uświęca środki...
Diadem pisze:Poza tym trzeba pamiętać, że Capcom miał fioła na punkcie ukrywania wizerunku Spencera.
Miał też fioła na punkcie ukrywania twarzy HUNKa - tak wielkiego, że nawet bez maski widzimy go jedynie w odbiciu od fiolki...
Diadem pisze:Niby Trevor opisał jego wygląd w swoim pamiętniku, ale na to, aby zobaczyć jak wygląda musieliśmy długo czekać.
No, dziadek 89 lat już za bardzo serii potrzebny nie był, bo bez sekretu nieśmiertelności, nad którym rzekomo pracował Alex, za długo by nie pociągnął, to wymyślili wątek jak u Darth Vadera i Lorda Sitha...
Ostatnio zmieniony ndz 05 wrz, 2010 przez Paul, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Resident Evil: Umbrella Chronicles”