Ulubiony przeciwnik
A dokładnie T-103 Tyrant
Oglądaj na YouTube - RESIDENT EVIL CGI | WIECZNY MROK EVIL TV odc. 37
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
- Nemesis US
- Posty: 1336
- Rejestracja: pn 26 mar, 2007
- Lokalizacja: Łęczyca
Ja stawiam na Licker'y, już pierwsze spotkanie jest zapierające dech w piersiach, nawet jak przechodził oknem to już się bałem, a filmik konkretny, są zbliżone do Obcego dlatego tak mnie urzekły, podobają mi się jeszcze pełzające korpusy Zombie, prawdziwy horror, choć najpierw trzeba potraktować z silniejszej broni, żeby takiego widoku uświadczyć.
Ostatnio zmieniony pn 24 gru, 2007 przez Nemesis US, łącznie zmieniany 1 raz.
Mój głos powendrował do Birkina. Jest to zarazem przerażający, ale też fascynujący przeciwnik (i pomyślec, że on ma rodzinę). Moją ulubioną mutacją jest jego trzecia przemina. Jak rozłoży te swoje cztery wilekie łapy i rusza on z nimi na mnie, biorą mnie ciarki.
PS. Lickiery też lubię (bardziej od Hunterów), ale nie mogłam niestety oddac podwójnego głosu.
PS. Lickiery też lubię (bardziej od Hunterów), ale nie mogłam niestety oddac podwójnego głosu.
Resident Evil rządzi!!!
- Karol155-7
- Posty: 26
- Rejestracja: ndz 18 lis, 2007
- Lokalizacja: Raccoon City
No lickery są fajne, zwłaszcza po takiej akcji http://www.youtube.com/watch?v=UlOel8Wz ... re=related
Taak. Cóż... lickery to dwa razy zarażoni ludzie ( zombie - licker ) 0.o dziwne
, zawsze wierzyłem, że można zarazić się tylko raz
PS znów napiszę: zapomniałem o pająkach, sorry
Barry: Dodałem do ankiety pająki. Lickery to tylko dwa razy występują w grze - dobrze to odczytałem ?
NEMESIS US: Też nie za bardzo rozumiem o co tu chodzi, ale to miałabyć chyba sugestia, że Licker'y to "podwójnie zainfekowany zombiak" . Proszę o pisanie postów ze zrozumiałą dla innych stylistyką.
, zawsze wierzyłem, że można zarazić się tylko raz
PS znów napiszę: zapomniałem o pająkach, sorry
Barry: Dodałem do ankiety pająki. Lickery to tylko dwa razy występują w grze - dobrze to odczytałem ?
NEMESIS US: Też nie za bardzo rozumiem o co tu chodzi, ale to miałabyć chyba sugestia, że Licker'y to "podwójnie zainfekowany zombiak" . Proszę o pisanie postów ze zrozumiałą dla innych stylistyką.
Ostatnio zmieniony czw 04 mar, 2010 przez Garrador, łącznie zmieniany 7 razy.
Jestem... Mistycznym Teurgiem, poszukiwaczem całej dostępnej i zaginionej wiedzy świata. Stałem się Arcyliczem, dobrym liczem, by mieć praktycznie nieskończony czas na pogłębianie wiedzy...
Swoje najlepsze zdanie wyrażam o lickerach. Te poszarpane silne mięsnie, mózg na wierzchu, żabi jęzor ! w filmie było tak, że powstały na w skutek bezpośredniego wstrzykiwania G-virusa do krwi
pieski to mamy w każdym RE a lickery! chlipGarrador pisze:Taa a na pieski nikt nie głosuje
r3sid3nt 3vil j3st th3 b3st!!
Pieski- moment z trzema na raz najlepszy;
Roślinki- wkurzające;
Ćma- nudna;
Birkin- każda przemiana czymś zaskakuje;
Pająki- ich słyszalne "kroki";
T-102- bardzo mroczne... i ciekawe;
w wyborze tego "naj" nie będę oryginalny miszcza mają Lickery. Bardzo dużo ciekawych ataków (przy pełnym zdrowiu jego doskok doprowadził do dangera!), pełzają, wiszą... i liżą haha
Roślinki- wkurzające;
Ćma- nudna;
Birkin- każda przemiana czymś zaskakuje;
Pająki- ich słyszalne "kroki";
T-102- bardzo mroczne... i ciekawe;
w wyborze tego "naj" nie będę oryginalny miszcza mają Lickery. Bardzo dużo ciekawych ataków (przy pełnym zdrowiu jego doskok doprowadził do dangera!), pełzają, wiszą... i liżą haha
Ostatnio zmieniony pn 25 lut, 2008 przez lucas99, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 156
- Rejestracja: śr 07 lut, 2007
- Lokalizacja: Chicago/Illinois/USA
- Barry Norris
- Posty: 828
- Rejestracja: śr 02 kwie, 2008
- Lokalizacja: Danzig
Lickery, za to, że nie raz, nie dwa przyprawiły mnie o zawał serca i palpitację kończyn
"An open mind is like a fortress with it's gate unguarded" - Kronikarz Isador Akios, 3 Kompania Zakonu Krwawych Kruków, Kosmiczny Marine
"WAAAAAAAAGHHHHHHHH!!!!!" Burszuj Gorgutz Łofca Czerepuf, dowódca orkowych kohort.
"Blood for the Blood God! Skulls for the Skull Throne!" - Lord Chaosu Elifiasz Zdobywca, dowódca sekty, Pożeraczy Światów
"WAAAAAAAAGHHHHHHHH!!!!!" Burszuj Gorgutz Łofca Czerepuf, dowódca orkowych kohort.
"Blood for the Blood God! Skulls for the Skull Throne!" - Lord Chaosu Elifiasz Zdobywca, dowódca sekty, Pożeraczy Światów
Ja tam postawiłem na Mr.X pamiętam jak pierwszy raz zagrałem w scenariusz B i zobaczyłem tego gestapowca tak się go wydygałem że mało mi się nie śnił potem po nocach, w końcu byłem wtedy szczylem w 5 klasie podstawówki ta jego stoicka mina i moc w piąchach...coś wspaniałego. Jeszcze to wejście smoka na końcu i słynne Leonowskie "Game Over!"
Aha! A co do wcześniejszej polemiki na temat lickerów to moim zdaniem był to G-virus wszczepiony bezpośrednio do żywej tkanki. Nie pamiętam dokładnie dialogu w filmie, lecz ta mała wspominała, że wraz z dostarczeniem pożywienia jego ciało zaczyna mutować, rozrastać się, a takich cudów chyba T-virus nie czynił
Aha! A co do wcześniejszej polemiki na temat lickerów to moim zdaniem był to G-virus wszczepiony bezpośrednio do żywej tkanki. Nie pamiętam dokładnie dialogu w filmie, lecz ta mała wspominała, że wraz z dostarczeniem pożywienia jego ciało zaczyna mutować, rozrastać się, a takich cudów chyba T-virus nie czynił
Ostatnio zmieniony czw 24 kwie, 2008 przez Komura, łącznie zmieniany 1 raz.
"It's up to us to take out Umbrella...!"
Steam: Komurka696
PSN: Komurka696_PL
Steam: Komurka696
PSN: Komurka696_PL
- kal3jdoskop
- Posty: 200
- Rejestracja: pt 02 maja, 2008
- Lokalizacja: Terra
Wybrałem Birkina, całkiem nieźle zaprojektowany stwór, a to oko które ma na ramieniu dodaje mu splendoru
Ale szczerze powiem, że nie zgadzam się z takim negowaniem ćmy-owszem, nie jest zbyt trudna do pokonania, ale szczerze powiem że dużo bardziej podziałała mi na wyobraźnię niż np. taki licker, który generalnie to bardziej mnie wkurzał, niż przerażał. A jak zobaczyłem pierwszy raz ćmę... To waliłem ile wlezie, byleby to "olbrzymie włochate i mięsiste stworzenie" padło jak najprędzej i nie zdążyło nawet zaatakować. Jeśli mam być szczery, to za najbardziej przerażające uważam te stworzenia, które jakoś konkretnie nawiązują do realnego świata, np. takie zombie(chodzący trup) uważam za dużo bardziej przerażający od lickera czy też tego mutanta, co wypluwa te małe "żyjątka".
Ale szczerze powiem, że nie zgadzam się z takim negowaniem ćmy-owszem, nie jest zbyt trudna do pokonania, ale szczerze powiem że dużo bardziej podziałała mi na wyobraźnię niż np. taki licker, który generalnie to bardziej mnie wkurzał, niż przerażał. A jak zobaczyłem pierwszy raz ćmę... To waliłem ile wlezie, byleby to "olbrzymie włochate i mięsiste stworzenie" padło jak najprędzej i nie zdążyło nawet zaatakować. Jeśli mam być szczery, to za najbardziej przerażające uważam te stworzenia, które jakoś konkretnie nawiązują do realnego świata, np. takie zombie(chodzący trup) uważam za dużo bardziej przerażający od lickera czy też tego mutanta, co wypluwa te małe "żyjątka".
Wrony!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ktoś musiał !!! No nie?
Barry: I po kiego tyle wykrzykników?!
ktoś musiał !!! No nie?
Barry: I po kiego tyle wykrzykników?!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez David77, łącznie zmieniany 2 razy.