Skill
- kamil12697
- Posty: 150
- Rejestracja: pt 16 gru, 2011
- Lokalizacja: Zamość
Skill
Jak wy możecie tą grę przechodzić na czas (Speedrun) jak dla mnie jest nie wykonalne, aby przejść tą grę bez cheatów. Prosze o jakieś porady od doświadczonych graczy.
Chyba ma to związek z moim wiekiem czyli 13 lat. Nimo tego gram w stare RE. Niedawno pokazałem koledze RE 6. Był zachwycony. Przyniosłem mu RE 2. Wyśmiał mnie że jak ja moge w to grać.
Kamera i grafika mu się nie podobała.
I Leon był jakiś taki dziwny.
PS On myślał że to będzie grafika z RE 6
Chyba ma to związek z moim wiekiem czyli 13 lat. Nimo tego gram w stare RE. Niedawno pokazałem koledze RE 6. Był zachwycony. Przyniosłem mu RE 2. Wyśmiał mnie że jak ja moge w to grać.
Kamera i grafika mu się nie podobała.
I Leon był jakiś taki dziwny.
PS On myślał że to będzie grafika z RE 6
Ostatnio zmieniony pt 11 kwie, 2014 przez kamil12697, łącznie zmieniany 1 raz.
molte volte
A czego on się spodziewał? To bardzo stara gra, a wtedy technologia nie stała na najwyższym poziomie. Ważne że postacie wyglądały jak ludzie
Co do speedruna:
- Warto przejść grę kilka razy i nauczyć się rozmieszczenia przeciwników, przedmiotów i amunicji.
- Nie wdawać się w walki z zombiakami i w miarę możliwości unikać ich. Eliminuj tylko tych przeciwników, którzy naprawdę potrafią przeszkodzić w grze, albo naucz się ich sprytnie wymijać.
- Wkuj na blachę lokacje, aby przemieszczać się jak najszybciej, i nie biegać pół posterunku, tylko wybrać najkrótszą możliwą trasę do danej lokacji. Często jedno wejście do złego pomieszczenia może obniżyć nam czas speedruna, nieznacznie, ale jeśli powtórzysz to kilkanaście razy to wyjdzie z tego parę minut. Nie warto także wchodzić do pomieszczeń, które nie wymagają odwiedzenia (jest parę takich, wyjątkiem jest zebranie stamtąd potrzebnej amunicji).
- Oszczędzaj amunicję do lepszych broni na bossów i nauczyć się unikać ich ataków, bo w speedrunie nie ma czasu na zbieranie ziół leczniczych, a także na zbieranie większej ilości amunicji.
Ludzie przeszli tę grę już na różne sposoby, np. z samym nożem lub bez otrzymywania obrażeń, więc jest to wykonalne, tylko trzeba ćwiczyć
Co do speedruna:
- Warto przejść grę kilka razy i nauczyć się rozmieszczenia przeciwników, przedmiotów i amunicji.
- Nie wdawać się w walki z zombiakami i w miarę możliwości unikać ich. Eliminuj tylko tych przeciwników, którzy naprawdę potrafią przeszkodzić w grze, albo naucz się ich sprytnie wymijać.
- Wkuj na blachę lokacje, aby przemieszczać się jak najszybciej, i nie biegać pół posterunku, tylko wybrać najkrótszą możliwą trasę do danej lokacji. Często jedno wejście do złego pomieszczenia może obniżyć nam czas speedruna, nieznacznie, ale jeśli powtórzysz to kilkanaście razy to wyjdzie z tego parę minut. Nie warto także wchodzić do pomieszczeń, które nie wymagają odwiedzenia (jest parę takich, wyjątkiem jest zebranie stamtąd potrzebnej amunicji).
- Oszczędzaj amunicję do lepszych broni na bossów i nauczyć się unikać ich ataków, bo w speedrunie nie ma czasu na zbieranie ziół leczniczych, a także na zbieranie większej ilości amunicji.
Ludzie przeszli tę grę już na różne sposoby, np. z samym nożem lub bez otrzymywania obrażeń, więc jest to wykonalne, tylko trzeba ćwiczyć
Jeśli grasz w stare RE pierwszy raz, to nie próbuj speedruna. Lepiej, aby poczuć klimat (a czasem nawet i się przestraszyć) siądź sobie w weekend wieczorem przed kompem czy konsolą, słuchawki na uszy, i pomału delektuj się grą. Zbieraj ammunicje, kombinuj z zagadkami, jak z angielskiego nie jesteś za dobry- słownik w dłoń i jakoś pójdzie do przodu. Tu nie ma znaczenia że gra jest stara, grafika to nie wszystko, a poznanie starych części pozwoli lepiej zrozumieć Ci złożoność świata RE A kolegą się nie przejmuj, chłopak myśli w kategoriach najnowszych Call of Duty i Battlefieldów (robionych na jedno kopyto )
- kamil12697
- Posty: 150
- Rejestracja: pt 16 gru, 2011
- Lokalizacja: Zamość
Nie chodziło mi o Speedruny tylko o zwykłą grę. To był tylko przykład.
Z Angielskim na szczęście nie ma problemu czyli 5.
A z kolegą trafiłeś idealnie, a grafika dla mnie nie ma dużego znaczenia bo liczy się jak się gra, a nie wygląda. To jest gra, a nie film, który ma świetną grafikę i efekty.
Z Angielskim na szczęście nie ma problemu czyli 5.
A z kolegą trafiłeś idealnie, a grafika dla mnie nie ma dużego znaczenia bo liczy się jak się gra, a nie wygląda. To jest gra, a nie film, który ma świetną grafikę i efekty.
molte volte
- kamil12697
- Posty: 150
- Rejestracja: pt 16 gru, 2011
- Lokalizacja: Zamość
Raczej "aż 10 sejwów". RE2 przechodzi się na jednym wdechu i jedyne miejsce gdzie można zrobić save to gdzieś przed walką ze zmutowanym Mr. X w razie porażki.
Poza tym, jak znajdziesz Magnum i części do niego, stajesz się untouchable dla bossów. A z tego co pamiętam, to nawet Magnum bez upgrade'u przebijał Birkina i G-Mutanta na wylot.
A jak ktoś chce robić speedruny, to niech nauczy się nie strzelać bez potrzeby, niech zapamięta miejsca, których nie musimy odwiedzać i rozmieszczenie przedmiotów. Większość zombie czy pająków da się ominąć (nawet jeśli będziemy musieli robić backtracking jak w kanałach, to po prostu wymijamy). W sumie jak pamiętam, to jedyny przeciwnik jakiego zawsze zabijałem, to były psy i lickery bo te zawsze były dosyć nieprzewidywalne i łatwo było popełnić błąd.
Poza tym, jak znajdziesz Magnum i części do niego, stajesz się untouchable dla bossów. A z tego co pamiętam, to nawet Magnum bez upgrade'u przebijał Birkina i G-Mutanta na wylot.
A jak ktoś chce robić speedruny, to niech nauczy się nie strzelać bez potrzeby, niech zapamięta miejsca, których nie musimy odwiedzać i rozmieszczenie przedmiotów. Większość zombie czy pająków da się ominąć (nawet jeśli będziemy musieli robić backtracking jak w kanałach, to po prostu wymijamy). W sumie jak pamiętam, to jedyny przeciwnik jakiego zawsze zabijałem, to były psy i lickery bo te zawsze były dosyć nieprzewidywalne i łatwo było popełnić błąd.
One man forced to seek REVENGE
- kamil12697
- Posty: 150
- Rejestracja: pt 16 gru, 2011
- Lokalizacja: Zamość
Pająki wolałem wszytkie zabić
A co do ilości save to praktycznie pierwszy raz bez cheatów, więc wolałem często zapisywać grę
A co do ilości save to praktycznie pierwszy raz bez cheatów, więc wolałem często zapisywać grę
Ostatnio zmieniony ndz 15 lip, 2018 przez kamil12697, łącznie zmieniany 2 razy.
molte volte
Rób sejwy przed walkami z Birkinem, a na niego samego używaj Magnum. W sumie najgorsza walka to ta w której mutuje w psa. Łatwo tam się zgubić przez jego chaotyczne bieganie. Pamiętam, mnie opanowanie RE2 do perfekcji zajęło masę czasu. Pierwsze przejście zajęło mi coś ok. 15h z milionem sejwów bo nie umiałem w to grać. Kilka miesięcy pograłem i scenariusz Leon A robiłem w około ~1:40 bez zapisywania i używania broni procentowych. To były czasy. W sklepach była dostępna PS3, a ja na PSX grałem.
Ostatnio zmieniony pn 21 kwie, 2014 przez J.Krauser, łącznie zmieniany 1 raz.
One man forced to seek REVENGE