[RE4] Porady do The Mercenaries by Saladyn

Zablokowany
Deus Ex
Zarząd
Posty: 3132
Rejestracja: sob 17 lis, 2007

[RE4] Porady do The Mercenaries by Saladyn

Post autor: Deus Ex »

Ogólne (dla przypomnienia):
- każdą postacią gra się trochę inaczej, trzeba więc stosować różne taktyki;
- dobrze jest zapoznać się z planszą i zapamiętać, w których miejscach są przejścia (wioska rożni się znacznie od tej z normalnej gry) i drabiny, a przede wszystkim czasy i mnożniki w kufrach;
- wbrew logice nie należy zabijać ganados zbyt szybko - najwięcej punktów łapie się za combo, czyli eliminowanie kolejnych przeciwników po kolei lub/i naraz. Jeden Ganado pozostawiony przy życiu kilka sekund dłużej może się przydać do podrzymania comba, a gdy goni czas wystarczy mu uciec - najpewniej kilku dodatkowych wrogów zostanie zrespawnowanych (co słusznie zauważył Wesker Dark-Life);
- w czasie wykonywania różnych "ewolucji", czyli przeskakiwania płotków, parapetów, wspinania się po drabinę oraz stosowania "dobitek" postać jest niewrażliwa na obrażenia. Może to czasem uratować skórę;
- niesamowicie istotne jest opanowanie "dobitek", czyli ciosów wprowadzanych po strzale w głowe lub kolano. Także umiejętność szybkiego odwracania się jest niezastąpiona i o ile nie opanowało się jej w stopniu dostatecznym (w głównej grze aż tak niebędna nie jest) warto to zrobić teraz - Mercenaries to rzeź na czas - nie ma sensu bawić się w skradanie.


LEON - postać "startowa"
Wytrzymałość: 8 / 10
Leon, według mnie, jest jedną z najmniej skutecznych postaci. Posiada nóż, pistolet oraz strzelbę - wyraźnie brakuje mu oręża na bossów. Śmiertelną dobitkę, czyli suplex, ciężko jest wprowadzić ponieważ większość przeciwników biega, więc po postrzale w kolano upadają zamiast klękać. Strzelba, choć przydatna przeciwko hordom Ganados, strzela zbyt wolno i jest praktycznie bezużyteczna na większe dystanse.

ADA - nabij cztery gwiazdki w wiosce
Wytrzymałość: 6,5 / 10
Ada jest najsłabszą z postaci dostępnych w Mercenaries, więc radzę unikać bezpośredniego kontaktu z wrogami. Pistolet jest dobry przeciwko pojedynczym wrogom, TMP przydaje się do rozganiania grup wrogów (gdy użycie granatów jest niemożliwe), natomiast snajperka jest doskonałą bronią przeciwko bossom oraz kusznikom. Granaty zapalające są równie miłym dodatkiem, ale należy pamiętać, że jeden granat to za mało na bossa, natomiast zabijanie nimi Ganados trochę trwa, więc można niechcący przerwać kombo. Ostrzegam też przed używaniem granatów w wąskich przejściach - zablokują Adzie drogę.

KRAUSER - nabij cztery gwiazdki w zamku
Wytrzymałość 10 (!) / 10
Najsilniejszy "misiek" z całej piątki (max zdrowia!). W jego ekwipunku znajduje się łuk oraz granty błyskowe, ale to więcej niż potrzeba by przejść całą planszę. Strzały zajmują dużo miejsca, ale w większości przypadków wystarczy jedna by położyć trupem Ganado. Niestety osiągnięcie precyzji w celowaniu będzie wymagało trochę wysiłku. Szczególnie trudne jest trafienie plagasa ze średniej odległości. Granaty błyskowe umożliwiają błyskawiczą ucieczkę (ale trzeba pamiętać o Ganados schowanymi za tarczami - na nich ten trik nie działa) ewentualnie śmiertelne dobitki. Najlepszą cechą Krausera pozostanie jego zdolność transformacji ręki w szerokie, organiczne ostrze. Chociaż nie zapewnia ono ochrony przed obrażeniami (jak to było w głównej grze) Jack może skosić swoją "łapką" całą grupę wrogów, o ile stoją w niewielkiej odległości przed nim. To samo tyczy się bossów (każdego z nich). W związku z transformacją ręki należy pamiętać o trzech rzeczach: trochę to zajmuje, więc trzeba wcisnąc odpowiedni klawisz z pewnym wyprzedzeniem, a dopiero potem pacnąć ATAK. Dwa - jeśli zostanie się trafionym ręka Krausera wraca do normalnej formy. Trzy - przemiany można dokonać tylko wtedy, gdy ręka jarzy się na czerwono, więc lepiej oszczędzać ten bonus na bossów. Do rozwalania beczek i skrzynek przyda się nóż (używa się go tak samo jak Leonem).

HUNK - nabij cztery gwiazdki w bazie
http://img147.imageshack.us/img147/82/entergn8.jpg
Wytrzymałość: 7 / 10
Postać dla zawodowców. Trzeba nauczyć się jego "dobitki", czyli Neck Breakera (skręcanie karku), Riot Kick (choć miejscami przydatny) można sobie podarować.
http://img412.imageshack.us/img412/4038 ... ck2ib1.jpg
Kluczem do sukcesu są krótkie, kontrolowane serie w korpus oraz głowę wroga. Drugi typ broni - granaty - jest doskonały do rozganiania dużych grup wrogów tuż po podniesieniu mnożnika. Można też nimi "nadszarpnąć" zdrowie bossów.

WESKER - nabij cztery gwiazdki w porcie
Wytrzymałość: 8 / 10
Myślę, że można go określić jako "ulepszoną wersję Ady" (bez obrazy) - ma lepszy styl (konkretny garnitur, konkretne "dobitki"), dobre bronie (pistolet z tłumikiem na pojedynczych wrogów, snajperka na kuszników, Killer 7 jako ostatnia deska ratunku przeciwko Ganados oraz bossom a do tego zestaw granatów). Potężny cios pięścia zabija na miejscu, a przy okazji roztrąca grupki wrogów, dzięki czemu można uciec na z góry upatrzone pozycje.


MAPKI
Oto mapy wszystkich terenów z Mercenaries. Niebieska strzałka zaznacza strategiczne punkty w których walka z hordami Ganados oraz mini-bossami jest najłatwiejsza.


Wioska
http://img147.imageshack.us/img147/3194/wioskars3.jpg
Moja ulubiona mapka - lokacja znana z początku gry. Pełno wieśniaków, którym można urządzić nową wersje "sianokosów". Mało czasów, więc da się je szybko pozbierać. Jeżeli ma się dosyć można uciec na wieżę - nikt nie podąży za najemnikiem (doskonała metoda na przeczekanie ostatnich sekund, jeżeli ma się wymaganą ilość punktów, ale kiepskie zdrowie, a czasu od groma i trochę). Największymi bolączkami są: przerwy w dostawach bydła (Ganados) na rzeź oraz podwójny boss - siostrzyczki Bella. Wieś skład używa głównie narzędzi rolniczych, ale znajdą się i pacjenci z dynamitem - kilka strzałów w klatę, wieśniak pada i cała grupa wylatuje w powietrze. Każdą z drabin, za wyjątkiem tej na wieży, można przewrócić i kupić sobie trochę czasu.
http://img267.imageshack.us/img267/5725 ... inyyy7.jpg
Bardzo łatwo nabić tu mnóstwo punktów - trzeba się tylko dobrze ustawić, wieśniaków tłuc równo i systematycznie i, od czasu do czasu, sprawdzać, co jest za plecami.
Rozprawienie się z siostrzyczkami: Leon - wleźć gdzieś na dach i kosić je gdy wychylają łeb znad drabiny + walić granatami i wysadzać beczki (o ile jakieś się ostały). Ada - uciec na wskazane na mapie miejsce, kopem przewrócić drabine i snajperka w dłoń! Wesker - jak Ada, ale można ostrzelać siostrzyczki Killerem, ewentualnie kilka strzałów w głowę z pistoletu i "cios wirującego półksiężyca" ;) czyli piąstką w klate. Krauser - wymanewrować obie siostry tak, by stały/biegły obok siebie, transformacja, cięcie. Hunk - rzucić się na siostrzyczki po kolei, króta seria w twarz i NECK BREAKER TIME!

Zamek
http://img147.imageshack.us/img147/1297/zamekwr9.jpg
Według mnie najbardziej pokręcona i denerwująca mapa. Wiele poziomów, mnóstwo schodów i winkli oraz wnęk w ścianach, zza i z których może wyskoczyć przeciwnik. Garrador jako boss też nie pociesza. Miejsce wskazane przeze mnie jako dobra kryjówka nie jest tak dobre jak na innych mapach, aczkolwiek:
- Garrador kieruje się dzwiękiem i lubi szarżować na najemnika - będzie mu trudno ze względu na okrągła dziurę (to przez nią wyjeżdzała armata, która wysadzało się wejście do zamku Salazara);
- przeciwników można ostrzelać gdy biegną przez mostek tuż przed dziurą, a jeżeli kilku z nich uda się przedostać dalej, będą musieli stanąc w "progu", gdzie są równie łatwym celem, zwłaszcza dla broni typu strzelba czy TMP;
- jest tam czas i mnożnik, można zrobić z tego użytek.
Pokonanie bossa: Garradora można łatwo skosić używając granatów (przysmażyć plagasa na plecach lub nafaszeować go odłamkami) lub wysadzając beczki. Dobrą taktyką jest wystawienie się mu w taki sposób, żeby zmusić go do szarży - przebiegnie kawałek, wbije pazury w mur i przez kilka sekund będzie się męczył, by je wyjąć. Plagas jest wtedy piękie wystawiony na odstrzał. Ada i Wesker mogą spróbować zdjąć pasożyta z dystansu używając snajperki, Hunk i Leon będę musieli załatwić go ołowiem wykorzystując powyższe wskazówki. Krauser? Krauser transformuje łapkę i skosi Garradora równo z trawą. Może również użyć łuku - jest na tyle potężny, że nie trzeba nawet celować w plagasa.


Baza wojskowa
http://img147.imageshack.us/img147/9748/wyspaho1.jpg
Jak wygląda kasowanie bossa z tej kryjówki:
http://img147.imageshack.us/img147/8300 ... osshu1.jpg
Denerwująca plansza pełna korytarzy, platform i czasów porozrzucanych tu i ówdzie. Boss, J.J., jako jedyny w Mercach używa broni dystansowej i może nieźle poszarpać najemnika (zwłaszcza Ada ma trudny żywot). Na początku rozgrywki najlepiej jest zwiać wrogom i złapać kilka czasów. Gdy już uzbiera się grupka mamy dobry moment na złapanie mnożnika i rozpoczęcie eksterminacji. Punktów, w których można się skutecznie bronić, tak naprawdę jest kilka, ale ja wybrałem ten nalepszy - wąskie gardło - można z łatwością całą pielgrzymkę Ganados położyć trupem, a i J.J.'a kosi się w miarę łatwo.
Położenie trupem bossa:
Ada - ucieczka do bezpiecznego miejsca i snajperka w dłoń;
Wesker - jak wyżej, ale Killer też się sprawdzi;
Hunk - granaty i TMP w głowę;
Leon - 3-5 strzałów w głowę ze strzelby;
Krauser - łapka i wszystko jasne.


Port
http://img147.imageshack.us/img147/9170/wyspaiiak9.jpg
Rozgrywkę w "wodnym świecie" bardzo szybko można zakończyć przez sterydową wersje Doktora Salvadora. Hordy Ganados ciskające dynamit, strzelające z kusz lub granatników również nie ułatwiają przeżycia. Jeżeli zaczyna się w jednym z domków najlepiej jest cofnąc się pod szafkę (podnosząc z niej amunicję) i strzelać we wrogów przed siebie - położenie trupem nawet 10 wrógow nie jest trudne. Priorytetem jest zabijanie Ganadosów z wyrzutniami oraz tych, którzy trzymają dynamit z zapalonym lontem - wybuch zabija przeciwników i kolejne punkty idą na nasze konto. Punkt, który wskazałem na mapce, jest najlepszym miejscem do obrony - najemnik jest poza zasięgiem kuszników, można łatwo strącać Ganados wchodzących po drabinie w oddali oraz zabijać tych, którzy wchodzą po schodach (co trzeci z nich ma dynamit - trzeba go szybko wyeliminować). Gdy zrobi się gorąco - bieg w lewo i zjazd bloczkiem na drugą stronę mapki.
Jak rozprawić się z bossem? Nie będzie to łatwe: Ada i Wesker powinni udać się we wskazane przeze mnie miejsce na mapie (jest to najwyższy poziom w tej części planszy) i zrobić użytek ze snajperki (nie trzeba nawet bawić się w headshoty). Leon niech wspina się na platformę (w zasadzie jakąkolwiek) i odsunie od krawędzi - gdy Salvador na nią wskoczy należy przywitać go kilkoma salwami ze strzelby prosto w wór pokutny, a padnie. Hunk może ratować się granatami oraz wysadzaniem beczek, choć bedzie z tym zabawy. Krauser ma najłatwiej - transformacja łapki, atak, napisy końcowe. Rady dodatkowe: nie daj się złapać Ganadosom - wyrwiesz się z uścisku i wpadniesz prosto pod rozpędzoną piłę. Dwa - gdy tylko słyszysz ryk spalinówki - WIEJ! Trzy: staraj się nie wchodzić po długich drabinach gdy goni cię Salvador - będzie na górze przed lub równo z tobą, chlast! i po zawodach...


To tyle. Nie są to może jakieś genialne wskazówki do koszenia po sto tysiaków, ale można od tego zacząć. Dzięki powyższym rozwiązaniom zdobyłem Handcannona. Bez oszustw. Na koniec dodam tyle:
- to gra, zabawa. Miejcie z Merców trochę przyjemności! Zdenerwowany gracz osiąga niższe wyniki, takie jak ten:
http://img412.imageshack.us/img412/9591/nieuwagahf5.jpg


Autor: Saladyn
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Deus Ex, łącznie zmieniany 4 razy.
Zablokowany

Wróć do „Solucje i poradniki”