Opinie, recenzje, wrażenia

Co sądzisz o najnowszej odsłonie?

Tytuł pierwszorzędny, który spełnił wszystkie oczekiwania
5
18%
Dobra gra, posiadająca drobne niedociągnięcia
9
32%
Mam mieszane uczucia, mogło być o wiele lepiej
12
43%
Słaba produkcja, zdecydowanie nie spełniła pokładanych oczekiwań
2
7%
Całkowite rozczarowanie, nic mi się nie podobało
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 28

Awatar użytkownika
RVRE
Posty: 817
Rejestracja: ndz 07 wrz, 2014
Lokalizacja: ---

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: RVRE »

No ale to mówimy tutaj tylko o jednej scenie gdy policja próbuje ogarnąć panujący już chaos od nie wiadomo jakiego czasu. A wy traktujecie to jakby stary RE3 był grą pokroju Final Fantasy na 90000 godzin i cut-scenkami dłuższymi niż wszystkie filmy holiłudu razem wzięte i zaczynający się w ogóle u podstaw cywilizacji.
Awatar użytkownika
Szakal
Moderator
Posty: 1853
Rejestracja: czw 02 kwie, 2009
Lokalizacja: Wola

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: Szakal »

Przecież nie na darmo ta gra miała trójkę w nazwie :pff4: . Wszyscy wiedzieli skąd się wzięły zombie i że w mieście wybuchła epidemia, więc z czym masz problem?
A że oryginał był lepszą grą od remake? Miał lepsze intro i lepsze zakończenie? To wszystko prawda.
Złe oko moderacji czuwa.
Awatar użytkownika
RVRE
Posty: 817
Rejestracja: ndz 07 wrz, 2014
Lokalizacja: ---

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: RVRE »

Ja nie mam problemu. To nie ja zrzędzę że remake RE3 jest słaby, bo nie jest grą 1:1 w stosunku do oryginału. W remaku dwójki nie zrobili porządnej sceny z Birkinem w laboratoriach dla której grałem w klasyka ale to nie przeszkodziło mi zapomnieć o tym i cieszyć się grą. Move on.

Mi już w tym momencie nie chodzi nawet o to co jest lepsze, co gorsze ale poziom waszych porównań i zarzutów. Wycięcie clock tower- ok, jakby wsadzili to miejsce, to pewnie wydłużyliby grę o godzinę lub dwie. No trudno, stało się. Choć założę się że nawet jakby dali tę wieżę to i tak byłyby narzekania, bo tylko z jednej strony się wchodzi albo Nemesis wyważa nie te drzwi co trzeba lub te drzwi rozpadły się nie tak jak w oryginale.
Szakal pisze: ndz 12 kwie, 2020 To wszystko prawda
Twoja. Dla mnie klasyczny RE3 był nudny, nie lubiłem do niego wracać ale na remake bardzo czekałem i zdecydowanie wolę remake. I tutaj nawet nie chodzi czy gra jest lepsza, gorsza etc. Po prostu klasyczne RE mnie już męczą swoimi głupstwami (animacje drzwi np). Oglądając longplay na YT szybko się wyłączyłem i nie zwracałem uwagi na to co się dzieje.
Salvin
Posty: 1585
Rejestracja: czw 18 wrz, 2008

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: Salvin »

A że oryginał był lepszą grą od remake? Miał lepsze intro i lepsze zakończenie?
Ta scena jest głupkowata w obu grach. Impuls EMP podczas wybuchu powinien strącić ten helikopter. W oryginale to wyglądało jeszcze gorzej i aż bolą oczy jak to się ogląda.
Awatar użytkownika
Szakal
Moderator
Posty: 1853
Rejestracja: czw 02 kwie, 2009
Lokalizacja: Wola

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: Szakal »

To nie ja zrzędzę że remake RE3 jest słaby, bo nie jest grą 1:1 w stosunku do oryginału.
:roll:
Twoja.
Owszem :) . I na tym poprzestańmy.

EDIT:
To z helikopterem to wiem, że to absurd i też mnie to raziło w oczy :). Ale w końcu RE to horror klasy B, albo nawet gorzej.
Zobacz jednak jak wygląda zniszczenie racoon w trójce, a jak w remake.
Złe oko moderacji czuwa.
Deniu
Posty: 24
Rejestracja: ndz 09 lut, 2020

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: Deniu »

Może to Ruski helikopter był i tylko radio padło ? ;p
Awatar użytkownika
Leon. KennedY
Posty: 1506
Rejestracja: pn 08 paź, 2007
Lokalizacja: Raccoon City

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: Leon. KennedY »

Wczoraj w końcu ukończyłem. Czas to 9 godzin i 56 minut, ogólny podaje mi 20 godzin 🐱 Ostatnie dwa starcia dały mi się mocno we znaki, ale najbardziej ta pierwsza. Gra jest świetna, brak tego czy owego w sunie mi w ogóle nie wadzi, przeszło mi to przy RE2. Więc grę oceniam wysoko 8/10 i uważam, że w pełni na tą ocenę zasługuje.
Awatar użytkownika
RON!N
Posty: 1703
Rejestracja: wt 20 lut, 2007
Lokalizacja:
Kontakt:

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: RON!N »

Deniu pisze: ndz 12 kwie, 2020 Przeszedłem niedawno Shadow of Tomb Raider. Na liczniku 25h ( a robiłem tylko main story i główne groby) gra pod względem contentu jest oszałamiająca. Za te same pieniądze dostajesz 5 x tyle contentu co RE3. I też tu jest replayability. Wiem, że to nie ten sam rodzaj gier etc. ale chcę żebyście zobaczyli co tutaj porównuję. I tu i tu mamy topowe studio, robiące główną grę z serii, nie jakiś spinoff. Ta sama cena 60 $ na starcie. I teraz porównajcie ile miłości i pracy dostało RE3 od swoich twórców a ile Shadow of Tomb Raider....
Nie wiem czy w ten sam sposób rozumiemy pojęcie replayability, ale dla mnie gra która ma tą cechę, oznacza że po przejściu gry, mam ochotę przejść ją jeszcze raz.

Niemniej, oglądam wieczorem w łóżeczku bardzo dużo Twitcha, i wielu streamerów ma identyczne dylematy jak my. Jednemu się bardzo podoba. Drugiemu nie podoba to co zrobił Capcom. Cóż, kończąc już te wywody, bo niestety nikt nikogo nie przeciągnie na swoją stronę, chyba że samemu się zdanie zmieni, chciałbym, aby Capcom już NIC więcej nie remake'ował w temacie serii RE. Osobiście dziękuję za to co dostałem, bawiłem się fantastycznie, czekam na serię Dino Crisis :)
YouTube | Twitch | Instagram | Twitter
Nadchodzący zlot fanów: 2023
golibroda
Posty: 36
Rejestracja: ndz 09 lut, 2020

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: golibroda »

chciałbym, aby Capcom już NIC więcej nie remake'ował w temacie serii RE
Podpisuję się, dawać dino crisis 2.

Stronę wcześniej padło stwierdzenie "Remake doskonały" i troszkę mnie to ztrigerowało:

https://www.youtube.com/watch?v=brFEN4x9Xao

Każdy jeden element tej gry został wiernie odwzorowany i wiele map poszerzonych o fajne smaczki dla fanów (nie licząc rozdziału Xen na który i tak każdy marudził w oryginalle więc przebudowali całkowicie).

Alarm na starcie który można włączyć, mikrofalówka którą możemy wybuchnąć komuś żarcie, automat do napojów z którego można kożystać , czy nawet zawartość szafki freemana (dyplom, zdjęcie, kubek i 2 książki) i specjalnie piszę o takich pierdołach bo właśnie o to chodzi w remake.
W kiblu który kiedyś był zamknięty teraz siedzi gościu i cie pyta o rolkę papieru toaletowego i możesz mu ją podać.
Każdy najmniejszy szczegół został przeniesiony a ja grając w to tylko cieszyłem japę widząc te pierdółki i mając w głowie że pamiętali o tym.
Jednocześnie ani trochę nie byłem znudzony tym, że znam oryginał na pamięć a to de facto to samo. Dzięki temu nawet grało mi się lepiej, sama początkowa jazda wagonikiem jest genialną pokazówką tego o czym mówię (chociaż pamiętam że zauważyłem, że na samym początku barneya z latarką nie dali co się do drzwi dobijał).

Więc to tyle w kwestii remaku doskonałego. Lepszego nie znajdziecie.

Half lajfy to dla mnie taka sama świętość jak resident więc oceniam z tego samego punktu widzenia.
Chyba w żadnym momencie ogrywania Black Mesy nie poczułem rozczarowania.
A z re3r to już przed premierą się jajca zaczęły. (Dobra giera, kiepski remake tyle mogę powiedzieć po pierwszym przejściu)
Deniu
Posty: 24
Rejestracja: ndz 09 lut, 2020

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: Deniu »

Przeszedłem właśnie RE 3 na porcie Gamecubowym. Nie powiem, kopara opada jak świetnie odświeżyli te tekstury w HD. Oryginał dzięki nim zyskał drugie życie.
Oryginał znam na wylot. Grając casualowo, ale wiedząc gdzie, w jakiej kolejności trzeba latać i ile miejsca wolnego mieć w ekwipunku w danym momencie na Hardzie wykręciłem czas 5:19. Gdzie w Remake na Hardcorze grając po raz pierwszy, motając się w lewo i prawo, cofając, ginąć w szpitalu etc wykręciłem jedyne 5:45 ...

Anyway, te piękne texture packi do RE3 na Gacka narobiły mi smaka. Jest może taki HD texture overhaul dla DC2 ? ;>
Awatar użytkownika
Diadem
Posty: 1877
Rejestracja: sob 16 cze, 2007
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: Diadem »

No i przyszedł czas na mnie...

Zdecydowałem, że zanim coś napiszę, przeczytam wszystkie wasze uwagi w tym temacie. Przyznam, że gra mi się nie spodobała, nawet mnie nie wciągnęła i gdy grałem notowałem sobie na kartce to co mi się nie podoba. Te same spostrzeżenia znalazłem w waszych opiniach w tym temacie. Gdyby tak zebrać to do kupy, wychodzi, że tych "wpadek" jest cała masa i gdy ktoś tej grze daje ocenę 7/10, 8/10 czy 9/10 to chyba bazuje na jakiś sentymentach do serii RE jako całości.

1. Nemesis
Mutuje jak na sterydach, jego gęba po tych mutacjach to wypisz, wymaluj ósmy pasażer Nostromo, nawet nie próbowali trochę zamaskować tej inspiracji. Gdy pojawia się po raz pierwszy, wygląda niesamowicie groźnie. Rozwalanie ścian, sufitów, tylko co z tego skoro to tylko cutscenka? Wygląda super, ale chyba dla małolatów, bo jak taka scena może podnosić ciśnienie, skoro realnie trzymasz ręce z dala od myszki/pada i popijasz kawę patrząc na mega wejście Nemesisa robiącego demolkę. Jak było w oryginale gdy po raz pierwszy spotkaliśmy Nemesisa? Rozwalony łeb Brada i durny napis czy chcesz walczyć, czy uciekać. Ile z graczy wybrało chcę walczyć za pierwszym razem? Pewnie 1%. To było godne wejście godnego przeciwnika, a tutaj, słabo, zero emocji. Wolałbym aby pojawił się na otwartej przestrzeni i przepychając się w kierunku Jill, rozpruł na moich oczach ze dwóch mieszkańców miasta, rzucając ich flakami o ścianę budynku.

2. Długość gry
Krótka. Bardzo krótka, krótsza niż oryginał i nie ma argumentu aby to podważyć.

3. Zagadki
Właściwie brak. Kolejny raz wychodzi na to, że przeciętny gracz to debil i nie można wrzucić do gry zbyt trudnych zagadek, bo się jeszcze zniechęci, że musi szukać solucji w internetach. Bardziej stawia się na umiejętne klikanie w klawisze niż myślenie.

4. Liniowość gry
Szakal dowodził, że oryginalny RE3 może faktycznie był liniowy, ale te kilka wyborów w grze pozwalało "przejść" ją na kilka sposobów i zachęcało to do ponownej gry. W pełni się z tym zgadzam. Nawet drobny wybór w grze powoduje, że zawsze chcemy zobaczyć co się stanie gdy jednak wybierzemy tę drugą opcję. Tutaj nie mamy żadnego wyboru. Nic. Czy backtracking w oryginale był uciążliwy? Dla mnie nie. Zresztą dobrze zrobiony też może dawać emocje, bo co z tego, że drugi raz wchodzę w ten sam korytarz skoro można zaprogramować grę, aby tym razem zombie pojawił się w jakiś inny sposób, wyszedł spod auta, wypadł oknem itd. To, że się wracamy nie znaczy, że musimy biec pustym korytarzem po raz drugi.

5. Finałowa walka
Żałosna, łatwa i faktycznie ja też odczułem, że zalatuje to jakimś anime. W oryginale było to lepiej pokazane. Zabrakło mi też kilku cytatów z oryginału, jak na przykład: "You want STARS? I'ii give you STARS!". Takie kultowe, przełomowe, dwa, może trzy cytaty, które każdy zna można było zostawić. To sprawiłoby, że faktycznie pozostaje wieź pomiędzy oryginałem i remake.

6. Postacie poboczne
W RE3 pojawiały się na krótko. Tutaj mamy trochę więcej Tyrella, choć dla mnie to dalej za mało. Przypomnijmy, jest początek epidemii, ludzie biegają po ulicach, a biedna Jill ma takiego pecha, że z nikim słowa nie może zamienić. Murphy pojawia się jak w oryginale, na sekundę, tylko po to aby zaraz umrzeć. Kurde, nie można było dać mu pożyć chociaż kilka minut?
Pamiętacie rozkminy z oryginału o kobiecie która krzyczy, a potem jej zwłoki leżą na ziemi? Gracze domniemywali, że to córka Dario Rosso. Czy nie można było w remake faktycznie dać jego córki? Przecież to jest super pomysł.
Czy nie można było pozwolić na jakąś rozmowę z osobami z wagonu metra? Muszą siedzieć za zamkniętymi drzwiami w drugim wagonie?
Brad też pojawia się i zaraz znika. Gdzie te słowa starego Brada które wywoływały dreszczyk emocji "You'll see... He's after S.T.A.R.S. members... there's no escape!". Nowy Brad jest totalnie bezpłciowy.

7. Przeciwnicy
Nie wiem, może jestem bardzo wymagający, ale jakoś nie spodobały mi się zombie. Miałem wrażenie, że ich wzory są na jedno kopyto, ciągle te same. Gdy załatwiłem pierwszą zombie-kobietę, przypomniało mi się, że w oryginale, w siedzibie gazety, były kobiety zombie ubrane w sukienki/spódnice. Zastanawiałem się, czy tutaj też zobaczę taki model. Czekałem, czekałem i się nie doczekałem.
Brakło pająków, a przede wszystkim Grave Diggera. W zamian mamy Gammy, które od razu kojarzą się z "G" z RE2R. Nawet nazwa tego potwora mnie ukuła, bo nazwa Gamma, jak dla mnie, zarezerwowana jest dla odmiany Huntera, notabene widzianego w oryginalnym RE3. Ech...

8. Lokacje
Brak wieży zegarowej (walcząc z Nemesis za pierwszym razem nawet nie rzuciło mi się w oczy, że walka jest pod wieżą właśnie), to zbrodnia na żywym organizmie. Ja grałem i czekałem, kiedy ta wieża będzie, Jill zainfekowana, no ok, ale może w Remake coś pomieszali i wieża będzie później, a tu pyk, koniec gry. No sorry, ja się poczułem jakby mnie ktoś opluł. Chciałem zobaczyć Park w Raccoon jak zombie wychodzą ze sterty liści, a huntery wyskakują z wody i nic.

Pewnie znalazłoby się jeszcze wiele mniejszych niedociągnięć, bo nie ma taśmy do maszyny, nie ma niebieskich roślinek itd., itd. no i tutaj dochodzimy do podsumowania. To jaki ten Remake powinien być? Gdybym ja miał robić taką grę, po pierwsze starałbym się jak najmniej wyciąć z oryginału. Pewnie, że trzeba by było coś poprzestawiać, pozmieniać, żeby nie było to zbyt odtwórcze, ale to byłaby baza do której można dopiero dodawać nowe rzeczy, rozbudowywać wydarzenia, dodać nowe postacie i ogólnie rozszerzyć, skomplikować całą akcję gry.
Tymczasem tutaj dostaliśmy okrojony pierwowzór. To trochę tak jakby czytać streszczenie lektury. Niby wiesz co się działo, ale szczegółów oczywiście mniej. Ta gra powstała niskim kosztem dla dużego zysku, bazując na sukcesie Remake RE2. Capcom jest zadowolony, jak jakoś nie bardzo. Tym bardziej, że była nadzieja na fajną grę, a dziś już wiadomo, że lepszej wersji RE3 nie doczekamy się już nigdy, niedosyt jest więc straszny. Myślę, że po przejściu tej gry trzy razy, długo już do niej nie wrócę, bo nie będzie po co. Będę znał ją na pamięć po tych trzech razach, a wyższe poziomy trudności mnie zupełnie nie kręcą.
Deniu
Posty: 24
Rejestracja: ndz 09 lut, 2020

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: Deniu »

Diadem pisze: wt 14 kwie, 2020 No i przyszedł czas na mnie...

1. Nemesis
, a tutaj, słabo, zero emocji. Wolałbym aby pojawił się na otwartej przestrzeni i przepychając się w kierunku Jill, rozpruł na moich oczach ze dwóch mieszkańców miasta, rzucając ich flakami o ścianę budynku.


3. Zagadki
Właściwie brak. Kolejny raz wychodzi na to, że przeciętny gracz to debil i nie można wrzucić do gry zbyt trudnych zagadek, bo się jeszcze zniechęci, że musi szukać solucji w internetach. Bardziej stawia się na umiejętne klikanie w klawisze niż myślenie.

5. Finałowa walka
Żałosna, łatwa i faktycznie ja też odczułem, że zalatuje to jakimś anime. W oryginale było to lepiej pokazane. Zabrakło mi też kilku cytatów z oryginału, jak na przykład: "You want STARS? I'ii give you STARS!". Takie kultowe, przełomowe, dwa, może trzy cytaty, które każdy zna można było zostawić. To sprawiłoby, że faktycznie pozostaje wieź pomiędzy oryginałem i remake.

6. Postacie poboczne
Pamiętacie rozkminy z oryginału o kobiecie która krzyczy, a potem jej zwłoki leżą na ziemi? Gracze domniemywali, że to córka Dario Rosso. Czy nie można było w remake faktycznie dać jego córki? Przecież to jest super pomysł.
Czy nie można było pozwolić na jakąś rozmowę z osobami z wagonu metra? Muszą siedzieć za zamkniętymi drzwiami w drugim wagonie?
Mam dokładnie te same odczucia. Szybki cash grab wykonany ze strony Capcomu. Już przy okazji zapowiedzi RE:Resistance to było widać (tylko wtedy myślałem ,że komuś udzielili licencji i tyle, że to nie jest autorstwa samego Capcomu. Jakże się myliłem...)
Wgl jakim cudem Nemesis tak doskonale śledzi Jill jak oczu nie ma ?
Salvin
Posty: 1585
Rejestracja: czw 18 wrz, 2008

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: Salvin »

5. Finałowa walka
Żałosna, łatwa i faktycznie ja też odczułem, że zalatuje to jakimś anime. W oryginale było to lepiej pokazane. Zabrakło mi też kilku cytatów z oryginału, jak na przykład: "You want STARS? I'ii give you STARS!". Takie kultowe, przełomowe, dwa, może trzy cytaty, które każdy zna można było zostawić. To sprawiłoby, że faktycznie pozostaje wieź pomiędzy oryginałem i remake.
Ten tekst przecież jest w grze, ale pojawia się w innym miejscu ;) A co do samej walki. Rzeczywiście słaba, ale czy w oryginale taka nie była? Była. Ona została wepchana już na siłę. Ostatnie spotkanie z Nemesisem powinno być jak dla mnie w składowisku śmieci. Później Nemesis przeszedł mutację zmieniającą go w kluchę. Walka w remake'u byłaby dla mnie lepsza gdyby Jill nie brała tego działa do rąk, a byłoby ono statyczne. Jednak to tylko gdybanie, a ostatecznie i tak wyszło jak wyszło. Niemniej zarówno w starym jak i nowym wydaniu ta walka jest kiepska, a w klasyku nawet łatwiejsza.
golibroda
Posty: 36
Rejestracja: ndz 09 lut, 2020

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: golibroda »

Zgadzam się z diademem w 100%, nawet nie wiem co tu dodać.

I w sumie wcześniej nie rozumiałem narzekania na wycięcie wyborów które tak na prawdę nie miały znaczenia ale w sumie to jest cholerny minus pokazujący lenistwo capcomu, bo te wybory sprowadzały się do 2ch innych cutscenek oraz paru lokacji odwiedzanych w innych kolejnościach. Nie znam innego powodu niż lenistwo.
A pamiętam sam jak się podjarałem przy powrocie do tej gry po kilku latach tymi małymi zmiankami. (bo z tego co pamiętam po pierwszej walce nemesis nic nie dropił więc uznałem, że nie ma sensu z nim walczyć w ogóle a tu zaskoczenie, przy nie wiem, 10tym orzejściu gry całkowicie inna cutscenka po ugaszeniu pożaru).
Jakoś wielkim minusem to dla mnie nie jest ale pokazuje jak bardzo na odwal się zrobili tę grę.

Aaa z backtrackingiem to w sumie chyba każdy wie ale i tak napiszę. Wracanie się do tego grubasa z początku to najlepszy przykład. Jak tam się wracałem za pierwszym razem to tak dla eksperymentu i w ogóle się nie spodziewałem, że coś mnie zaskoczy, już tam byłem i wszystko poczyściłem. A ty nagle jakieś wrony z autobusu wylatują, drzwi koło baru można korbką otworzyć zanim się ją złamie i pare itemików zgarnąć, i otwarta paka co się grubas tam kitrał. Niezła była podjarka jak to odkryłem.

A co do nemesisa powtórze co napisałem przy re4, bo zapomniałeś tego dodać.
Zremakowali najbardziej ikoniczną postać w serii (w beznadziejny i drewniany sposób btw) tylko po to aby po 2ch walkach zamienić go w pająka który w ogóle nie przypomina nemesisa. Elo.
Awatar użytkownika
RON!N
Posty: 1703
Rejestracja: wt 20 lut, 2007
Lokalizacja:
Kontakt:

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: RON!N »

Diadem pisze: wt 14 kwie, 2020
1. Nemesis
2. Długość gry
3. Zagadki
4. Liniowość gry
5. Finałowa walka
6. Postacie poboczne
7. Przeciwnicy
8. Lokacje
Tylko się odniosę ogólnie do całej wypowiedzi.

Kwestia Nemesis'a jest stosunkowa prosta. W RE3 też był skryptowanym elementem. Pojawiał się kiedy miał się pojawić, i gonił postać w określonych pomieszczeniach. Pojawiał się częściej, bo backtrackingu było więcej ;) Wiele osób uważa że Nemka jest mało, też jest skryptem itd. Jakbym Copcom zrobił Nemusa 1:1 jak Mr.X, Inferno było by już na Standardzie. Co do jego tempa mutacji. W RE3 już po walce pod wieżą, traci "humanoidalny" charakter (dostaje macki, goła klata, wiecie o co mi chodzi). W RE3R też zmienia się w tym samym momencie. A że teraz mutacja wygląda jak wygląda.

Długość gry jest porównywalna. Rozumiem że "wydaje się" że krótsza, ale spójrzmy na liczby.
Speedrun RE3 https://www.speedrun.com/re3 (nie mam jak inaczej tego odnieść.)
Kategoria Nemesis% (każda walka z Nemkiem musi się odbyć).
Tryb Original (czyli Hard, bez dodatkowej broni).
Weźmy NAJGORSZY czas: HoriAyami by 1:09:29

RE3R:
Kategoria jeszcze nie ruszyła oficjalnie, dlatego trudno znaleźć oficjalne wyniki.
Ale NG Standard Any% (jak najszybsze przejście) to dziś ~50 min.
Oznacza to, że używamy tylko itemów znalezionych w trakcie gry, i nie podejmujemy każdej walki z Nemusem.

Za nim ktoś powie, że RE3 jak widać dłuższe, pamiętajcie, że staruszek miał loadningi w drzwiach, nieprzewijane filmiki itd.

Lokacje zostały pomieszane. Jedne znikneły (wieża zegarowa, redakcja gazety, piwnica), inne doszły (kanały, sklep Kendo, jego mieszkanie, pokój Jill).
Segmentu w wieży zegarowej faktycznie brakuje. To się zgodzę, że mogli coś dać, zwłaszcza że nawet parę dzienników wspomina o tym miejscu).

Finałowa walka. Hmm, tutaj też wpychamy 3 elementy aby wywalić Nemusowi konkretnym działem.
Poziom trudności :) Od Hardcore praktycznie każde wsunięcie baterii wymaga walki z bossem. Na mniejszych poziomach może je wsunąć praktycznie za pierwszym razem. A sławna kwestia: "You want STARS?...." Przecież pada w grze.... Kurka, to wszystko musi być jak w staruszku o.O ??

Wszystkie elementy jakie były w RE3 w jakiś sposób zostały przeniesione do RE3R. No nie w dokładnie takiej samej postaci, bo to nie jest gra z '99 tylko 2020.
Stacja, parking, zestrzelony helikopter, szpital, kino, apteka, hydrant z wężem, elektrownia, nawet trupy tyranów z oczyszczalni teraz są w NEST 2 w próbówkach (ktoś ich nawet liczył na streamie i zgadzają się podobna z tym z oryginału).

Ocena tytułu jest indywidualna i z tym nie polemizuję. Tytuł to remake. Nie remaster. Nie jest grą na 10/10 bo pewne rzeczy są niedociągnięte, to fakt. Ale jechanie po niej według mnie jest nieuczciwe. Nie będę powielam po raz kolejny tego co już pisałem. No cóż, pewnie gdyby pojawił się ten remeke po kolejnych 20 latach, wypłakiwany przez fanów, znacznie większa rzesza ludzi by stwierdziła że to jest to, na co czekali...
YouTube | Twitch | Instagram | Twitter
Nadchodzący zlot fanów: 2023
Awatar użytkownika
Szakal
Moderator
Posty: 1853
Rejestracja: czw 02 kwie, 2009
Lokalizacja: Wola

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: Szakal »

nazwa Gamma, jak dla mnie, zarezerwowana jest dla odmiany Huntera, notabene widzianego w oryginalnym RE3.
Ja cały czas myślałem, że to właśnie jest nowa wersja hunterów gamma :) .

EDIT: Yep, na necie też wszędzie pisze, że to huntery :) .
Złe oko moderacji czuwa.
Salvin
Posty: 1585
Rejestracja: czw 18 wrz, 2008

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: Salvin »

Na necie? Przecież notatka w grze wyraźnie inforumuje, że to są Huntery Gamma:

...
"But we'll show them yet. Down here we'll continue to walk this evolutionary path together! We'll prove to Umbrella that you, my beloved Hunter Gammas, are truly superior!"
golibroda
Posty: 36
Rejestracja: ndz 09 lut, 2020

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: golibroda »

Nigdy nie przeczytałem żadnej notki w żadnym residencie xD bardziej mi zależało na zebraniu wszystkich podczas gry.
co najwyżej szybkie przeglądniecie czy czasem coś na zielono nie jest zaznaczone.

Co jest śmieszne bo z 30 razy przeszedłem re3 i nie mam pojęcia dalej o co w tym chodzi xD

Ciekawe w sumie jaką fabułę ma ta seria bo nie wiem.
Wiem ze w re2 ada spadła w przepaść a później się pojawiła jako zupełnie inna przykozaczona postać w re4 i nawet nigdzie o tym nie napomknęli co się stało. Leon nawet jej się o to nie zapytał.
Awatar użytkownika
Szakal
Moderator
Posty: 1853
Rejestracja: czw 02 kwie, 2009
Lokalizacja: Wola

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: Szakal »

Tak, zapomniałem o tej notce. Grę ukończyłem raz i nie pamiętałem, czy było to powiedziane wprost, że to huntery :) .
Złe oko moderacji czuwa.
Awatar użytkownika
Leon. KennedY
Posty: 1506
Rejestracja: pn 08 paź, 2007
Lokalizacja: Raccoon City

Re: Opinie, recenzje, wrażenia (Uwaga spoilery!)

Post autor: Leon. KennedY »

Żałosna, łatwa i faktycznie ja też odczułem, że zalatuje to jakimś anime. W oryginale było to lepiej pokazane
Lepiej, bo jeszcze bardziej żałośnie i łatwo? Oj sentyment i nic więcej tutaj przemawia. Ta wersja walki jest o wiele lepsza i przynajmniej z początku wymagająca, ta z oryginału w sumie nic nie wymaga i jest wręcz żałośnie łatwa.
3. Zagadki
Właściwie brak.
.

Łatwe dwie zagadki, to nie jest ich brak. W sumie daliby jeszcze jedna porządna i byłoby bez narzekania.
Gdyby tak zebrać to do kupy, wychodzi, że tych "wpadek" jest cała masa i gdy ktoś tej grze daje ocenę 7/10, 8/10 czy 9/10 to chyba bazuje na jakiś sentymentach do serii RE jako całości.


Każdy z nas bazuje na większej czy mniejszej nostalgii, ale to nie oznacza, że wtedy daje mu się wyższe oceny, bo równie dobrze przez nią można dać jej niższą ocenę. Także przynajmniej ja oceniam grę, a nie nostalgię do oryginału i jest dobrze, naprawdę dobrze, brak wieży czy 2 minutowego cmentarza boli, ale tylko chwilkę i nie jest dla mnie powodem do wystawienia 4, bo to jest nowa gra, która stroi na własnych nogach i jest świetnym dopełnieniem remake'a dwójki.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Resident Evil 3 (2020)”