Popatrzcie w jakich barach można się zabawić w Japonii:
http://www.youtube.com/watch?v=lywDbIV-eKw
http://tokyoscum.blogspot.com/2011/05/e ... g-bar.html
Nie wiem czy spożycie czegokolwiek z tego baru byłoby w 100% bezpieczne, ale szkoda, że takie fajne rzeczy dzieją się daleko od nas .
Resident Evil EA Shooting Bar
Kiedyś nawet myślałem o tym, czy otworzenie takiej placówki w Polsce miałoby rację bytu...
Początkowo pomysł wydawał się fajny, myślałem na przykład o czymś w rodzaju przebieralni gdzie każdy mógłby się przebrać w kostium swojej ulubionej postaci z residenta i zrobić sobie fotkę, obejrzeć w większym gronie filmy RE, pograć we wszystkie części na udostępnionych konsolach, zdobyć jakieś gadżety typu zapalniczki itp.
Na dłuższą metę to by jednak nie wypaliło. Resident Evil jest już wypaloną serią gier, a Polska to nie Japonia. Fani Residenta mieszczą się na jednym forum, nawet gdyby wszyscy przyszli do takiego lokalu to i tak interes by się nie utrzymał.
Czy "zwykli" ludzie chodziliby do takiego baru, by zjeść "Jill sandwich"? Myślę, że nie bardzo. Nie wszyscy lubią konsumować posiłki w lokalu gdzie na ścianach wiszą plakaty z żywymi trupami z których wypływają flaki.
Aby zdobyć ciekawe gadżety do wystroju, trzeba by mieć kontakt w Japonii. Praktycznie wszystko trzeba by było stamtąd sprowadzić, że o kosztach licencji nie wspomnę.
Interes miałby szansę powodzenia gdyby dotyczył ogólnie tematu survival horroru, a nie tylko RE, ale sądzę, że i tak byłoby ciężko. Baaaardzo ciężko. Można tylko o czymś takim pomarzyć lub jechać do Japonii.
Początkowo pomysł wydawał się fajny, myślałem na przykład o czymś w rodzaju przebieralni gdzie każdy mógłby się przebrać w kostium swojej ulubionej postaci z residenta i zrobić sobie fotkę, obejrzeć w większym gronie filmy RE, pograć we wszystkie części na udostępnionych konsolach, zdobyć jakieś gadżety typu zapalniczki itp.
Na dłuższą metę to by jednak nie wypaliło. Resident Evil jest już wypaloną serią gier, a Polska to nie Japonia. Fani Residenta mieszczą się na jednym forum, nawet gdyby wszyscy przyszli do takiego lokalu to i tak interes by się nie utrzymał.
Czy "zwykli" ludzie chodziliby do takiego baru, by zjeść "Jill sandwich"? Myślę, że nie bardzo. Nie wszyscy lubią konsumować posiłki w lokalu gdzie na ścianach wiszą plakaty z żywymi trupami z których wypływają flaki.
Aby zdobyć ciekawe gadżety do wystroju, trzeba by mieć kontakt w Japonii. Praktycznie wszystko trzeba by było stamtąd sprowadzić, że o kosztach licencji nie wspomnę.
Interes miałby szansę powodzenia gdyby dotyczył ogólnie tematu survival horroru, a nie tylko RE, ale sądzę, że i tak byłoby ciężko. Baaaardzo ciężko. Można tylko o czymś takim pomarzyć lub jechać do Japonii.