Najstraszniejszy Resident Evil.

Rozmowy o serii Resident Evil na tematy nie pasujące do pozostałych for

Która część Resident Evil jest najstraszniejsza?

Resident Evil Zero
2
2%
Resident Evil /Director's Cut
15
18%
Resident Evil Remake
17
20%
Resident Evil 2
17
20%
Resident Evil 3 Nemesis
29
34%
Resident Evil 4
4
5%
Resident Evil Code: Veronica X
0
Brak głosów
Resident Evil Gun Survivor
0
Brak głosów
Resident Evil Gun Survivor 2 Code Veronica
0
Brak głosów
Resident Evil Gun Survivor 4 Dead Aim
0
Brak głosów
Resident Evil Outbreak
1
1%
Resident Evil Outbreak File #2
0
Brak głosów
Resident Evil Deadly Silence
0
Brak głosów
Resident Evil: Umbrella Chronicles
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 85

Awatar użytkownika
Nemesis US
Posty: 1336
Rejestracja: pn 26 mar, 2007
Lokalizacja: Łęczyca

Post autor: Nemesis US »

RE2 i RE3. "Dwójka" za to niezapomniane i namacalne zagrożenie, lokacje komisariatu, motywy zastraszenia, tego nie zapomnę. "Trójka" dzięki nieustępliwości Nemesis'a trzyma w napięciu do samego końca.

Recoil: A ostatecznie głos oddajesz na?

RE2 :smiech6:
Ostatnio zmieniony wt 12 lut, 2008 przez Nemesis US, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Necraria
Posty: 1005
Rejestracja: pt 01 cze, 2007
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Necraria »

Najstraszniejszy RE dla mnie to RE2. Może powodem jest to, że niewiele w niego jeszcze grałam, więc ciągle nie wiem co dokładnie czeka mnie za drzwiami, ale i tak klimat wydaje się najbardziej przerażający. Niepotrzebny mi motyw bicia serca z RE:CV bo moje własne mi nieźle bije ;)
Awatar użytkownika
Zaszczyk
Posty: 35
Rejestracja: sob 24 lut, 2007
Lokalizacja: Pabianice

Post autor: Zaszczyk »

Stawiam na RE1 z tego wzgledu ze w niego gralem najwczesniej (mialem chyba 7lat braciak pozyczyl psx od kumpla) i wtedy zrobil bardzo duze wrazenie na mnie bo ta gra to bylo cos nowego wczesniej nie gralem w zadnego survival horrora, pamietam do dziś jak sie przestraszylem pierwszego zombiaka w rezydencji albo jak wylaczylem kosole bo sie balem ze mnie sufit przygniecie :D Niepowtarzalny klimat tej czesci
Awatar użytkownika
jawox
Posty: 48
Rejestracja: wt 01 sty, 2008
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: jawox »

Dwójeczka za całokształt. No i za najśliczniejsze (najstraszniejsze) laboratorium pod koniec gry.

Nagroda pocieszenia trafia do:
-Nemesisa - za jego nieoczekiwane "wejścia smoka"
-Jedyneczki - pamiętam jak "ksykiem" będąc, całe wakacje z kumplem próbowaliśmy przejść ten koszmar. Oczywiście o graniu Chrisem nie było mowy, taki hard core mógł by nas wtedy zabić :rad8:
Awatar użytkownika
Nemesis
Posty: 586
Rejestracja: czw 05 lip, 2007
Lokalizacja: Raccoon City

Post autor: Nemesis »

RE1 pod tym względem nie ma konkurencji, pionier strachu, tamtego pięknego klimatu nie umiem opisać. Niektóre PUSTE pomieszczenia niesamowicie potęgowały zagrożenie i ogromną niechęc aby iśc dalej (np korytarz obok biblioteki i zbrojowni, brrr :) ), a gdy dotarło sie do save room'u to nie chciało sie z niego isć jak do szkoły czy pracy... Muzyka wgniatała w fotel, ciary pędziły po plecach normalnie masakra. Sundtracki musiał tworzyć jakiś geniusz, są najlepsze za całej serii RE. squallaz, gdyby takie wymazywanie pamki było możliwe to chyba znowu przy zapalonej lampce przyszło by mi spać.
Gdy masz jakiś problem wsiadasz na motor i wszystko znika.
Nie ma żadnych problemów jesteś tylko ty i maszyna.
Awatar użytkownika
Jill_1995
Posty: 158
Rejestracja: czw 03 sty, 2008
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jill_1995 »

Dla mnie najstraszniejszą częścią był Re3...
Po pierwsze sam Nemesis budził strach i do dziś pamiętam jak bardzo się bałam.Po drugie inne potwory też dawały w kość :smiech6:
No i reszta to tak ogólnie.Sam klimat,zombie,zagadki.
"From yesterday, it’s coming!
From yesterday, the fear!
From yesterday, it calls him
But he doesn't want to read the message here"
Awatar użytkownika
Tyrantx
Posty: 663
Rejestracja: czw 15 lut, 2007
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Tyrantx »

remake za powracające groźniejsze zombie i lekko salient hilowy klimat lokacji
STARSSss.......
Kamilos
Posty: 122
Rejestracja: śr 27 cze, 2007
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Kamilos »

nie najbardziej przestraszył Nemek w RE3 :) Pierwszy Res jest zawsze najstraszniejszy potem juz się przyzwyczajasz i nie odczuwasz tej grozy jak za pierwszym razem.
Awatar użytkownika
wiking011
Posty: 218
Rejestracja: czw 13 gru, 2007
Lokalizacja: nieważne

Post autor: wiking011 »

Chyba ze zaczynasz od numeru 4 a potem widzisz inne jak mi sąsiad pokazał 1 część to aż się przewróciłem ze strachu
Ostatnio zmieniony wt 12 lut, 2008 przez wiking011, łącznie zmieniany 1 raz.
Deus Ex
Zarząd
Posty: 3132
Rejestracja: sob 17 lis, 2007

Post autor: Deus Ex »

Bezsprzecznie "RE3". Ta schizująca muza, różne dźwięki w tle, wszędzie ciała poprzygniatane, leżące w dziwnych pozycjach. Plus Nemo wpadający z wizytą w mało oczekiwanych momentach, wrony z autobusu, psy wyskakujące z wystawy sklepowejA, zombie z okien, radiowozu... Grozę czuć na każdym kroku.
Awatar użytkownika
Saladyn
Posty: 962
Rejestracja: pt 15 lut, 2008
Lokalizacja: Dublin
Kontakt:

Post autor: Saladyn »

Pierwsza czesc. Ponura posiadlosc, nie wiadomo, co za drzwiami, a ja tu steruje Chrisem i musze nozem zombiaka pociac. Do tego wszystkie te pulapki typu gaz, toczacy sie glaz, wielkie pajaki. Ze juz nie wspomne o hunterach - wystarczy uslyszec to ich czlapanie i juz sie czlowiek szykuje do boju.

Dwojka ma swoje momenty - glownie wspomniane "wejscia" Lickerow, kruki na strychu, nieustepliwy Mr. X (motyw z trybikiem - atakowal chyba z trzy razy pod rzad!). Do tego lapy siegajace po Leona przez deski, nagle ciosy od rzekomo martwych roslinek.

Poza tymi dwoma gralem jeszcze tylko w 4ke (trojka na starym kompie mi nie szla, jak pozyczylem, a teraz swojej nie mam i nie wiem, czy pod Vista pojdzie), ktora moze i ma te swoje momenty z niewidzialnymi Novistadorami, Del Lago, Regeneratorami i tak dalej, ale to czwarta czesc, wiec czlowiek spodziewa sie czegos strasznego i krwawego i to dostaje.

Jedynka to byl przelom. Po nocach nie spalem. Potem jedynie Silent Hill byl w stanie tak mnie wciagnac i przestraszyc.
If there are any questions, direct them to that brick wall over there
Awatar użytkownika
Saladyn
Posty: 962
Rejestracja: pt 15 lut, 2008
Lokalizacja: Dublin
Kontakt:

Post autor: Saladyn »

Gdy sie zagra w jedynke - te zombiaki w obdartych i pokrwawionych koszulach... czy wiekszosc z nas nie porownuje wszystkiego do tej wlasnie gry? Gdy juz zaczelismy sobie jakos radzic pokazywano nam nowe potworki - szybkie pieski, zatruwajace pajaki, rekiny, Chimery, Huntery. Moim zdaniem to juz w nas zostanie. Czar tej rozleglej rezydencji, ktora poczatkowo miala byc schronieniem dla zaskoczonej ekipy S.T.A.R.S. Szkoda tylko, ze dopiero po latach na YouTube mialem okazje zobaczyc nieocenzurowane filmiki z gry. Gdybym je obejrzal lata temu prawdopodobnie do dzis spalbym z giwera pod poduszka i przy zapalonym swietle ;)

Przed dwutysiecznym ta gra zrywala kask!
Ostatnio zmieniony pn 18 lut, 2008 przez Saladyn, łącznie zmieniany 1 raz.
If there are any questions, direct them to that brick wall over there
nemesisdestro
Posty: 1577
Rejestracja: wt 10 kwie, 2007
Lokalizacja: Poznań

Post autor: nemesisdestro »

Fakt RE jedynka to była\jest wielka gra, tak się składa że na szczęście miałem okazje obejrzeć grę nieocenzurowaną, Yeah klimacik ;) szkoda tylko że sama wersja była niemiecko języczna ( napisy)co za razem jest dość ciekawe, a do samej gry podchodziłem pierwszy raz, yeah zagadki z obrazami to było szaleństwo w tym języku :D . Naboi nie było znowu nie wiadomo jak dużo, postacie nie były aż tak odporne jak w późniejszych odsłonach, wrogów mniej bo maksymalnie 6ciu w jednym pokoju ale rzadko, i to poczucie odizolowania i zamknięcia :) strasznie fajne :)
Ostatnio zmieniony śr 20 lut, 2008 przez nemesisdestro, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Barry Norris
Posty: 828
Rejestracja: śr 02 kwie, 2008
Lokalizacja: Danzig

Post autor: Barry Norris »

Remake za upiorny wygląd Zombiaków, One Dangerous Zombie, no i Lisę Trevor i jej upiorne "Moooootheeeeeerrrr"
"An open mind is like a fortress with it's gate unguarded" - Kronikarz Isador Akios, 3 Kompania Zakonu Krwawych Kruków, Kosmiczny Marine
"WAAAAAAAAGHHHHHHHH!!!!!" Burszuj Gorgutz Łofca Czerepuf, dowódca orkowych kohort.
"Blood for the Blood God! Skulls for the Skull Throne!" - Lord Chaosu Elifiasz Zdobywca, dowódca sekty, Pożeraczy Światów
Awatar użytkownika
kubabuba
Posty: 40
Rejestracja: wt 20 lis, 2007
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kubabuba »

Remake jak nic.
Po Pierwsze:
Za Lisę Trevor i jej łańcuchy :smiech7:
Po Drugie:
Za WSZYSTKIE potwory :rad11:
Ostatnio zmieniony ndz 13 kwie, 2008 przez kubabuba, łącznie zmieniany 1 raz.
http://pl.youtube.com/user/susa456987
zaglądajcie codziennie;)
Awatar użytkownika
bodek
Posty: 907
Rejestracja: czw 15 maja, 2008
Lokalizacja: RC

Post autor: bodek »

Dla mnie njastraszniejszy jest RE3.
Za co? Za ukochane miasto Raccoon City. Te mroczne uliczki, wraki samochodów, pożary zrujnowane budynki.Tak, za to opustoszałe z życia miasto.Ale Shinji Mikami postanowił zniszczyć psychikę i pozabijać(zawał i takie inne) wszystkich graczy poprzez wrzucenie do miasta NEMESISA!!!! :rad2: Ten koleszka nie jednego wystraszył tak aby rzucił padem lub klawiaturą w ekran. Nemesis jest nie przewidywalny i to jest najlepsze. Nigdy niewiesz gdzie się go spodziewać, a gdy myślisz że go zgubiłeś to odnajdujesz go w następnej lokacji.Nemesis w połączeniu z mrocznym miastem przeraża :szok6: :szok6: !!!!

[ Dodano: 24 Maj 2008 18:08 ]
Co do straszenia. Każdy jest straszny jeśli się nie wie co jest za rogiem.
Ostatnio grałem w RE2(dawno po niego nie sięgałem więc niemiałem tak wszystkiego opcykanego) i w RPD w pokoju przesłuchań(z lustrem jak kto woli) licker wskakuje przez szybę. Ja poprostu zapomniałem o nim i mnie wystraszył! :szok4: Ale tak jak nigdy wcześniej!! Aż mi się ręce trzęsły! :szok6: :szok6: Więc do tych najstraszniejszych zaliczam także RE2.
David77
Posty: 128
Rejestracja: pn 05 maja, 2008

Post autor: David77 »

Najstraszniejszy RE to dla mnie w 100% Resident Evil 3 Nemrsis ( przez tytułowego bohatera hehe :smiech1: :rad12:

:rad5: :rad12:


Ps Dzięki. deus ex Szacun :rad6: :rad12:
Ostatnio zmieniony śr 25 cze, 2008 przez David77, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Nero
Posty: 20
Rejestracja: ndz 06 kwie, 2008
Lokalizacja: Fortuna

Post autor: Nero »

Bez dwóch zdań RE 3 :D
Awatar użytkownika
r123x
Posty: 128
Rejestracja: czw 28 maja, 2009
Lokalizacja: Żory

Post autor: r123x »

RE0 - Jest mroczny, daje napięcie w momentach z Leechem i Tyrantem, ale poza tym więcej jest kojącego klimatu.

RE1 - eee, no nie wiem, niby strasznyyyy.

RE1 Remake - No ten, to już straszy.

RE2 - Od tego Residenta zacząłem i urzekł mnie swoją grozą i klimatem. Najbardziej udany Resident.

RE3 - Nemek w sumie tylko straszy. Grozą słabszy od RE2.

RE4 - Regeneratory. Dla mnie chociaż przy nich czuć grozę.

RE5 - Statek i Uraboros Aheri, panuje mrok, wdziera się uraboros na okręt, wrogów mało, ale trwa to oczywiście krótko. W całym Re5 trudno chyba jeszcze znaleźć podobny klimat.
Maestro
Posty: 743
Rejestracja: sob 08 sty, 2011
Lokalizacja: Londyn

Post autor: Maestro »

Zaznaczyłem Remake. Za muzykę (zwłaszcza w laboratorium), za Huntery, ktore potrafiły zapukać do drzwi lub okna w najmniej spodziewanym momencie (zazwyczaj okno i drzwi wylatywały z zawiasów po tym pukaniu), no i przede wszystkim za pierwsze spotkanie z Crimson Head'ami, które to były genialnym patentem i wywoływały genialne uczucie paniki i zaszczucia (szczególnie jak mało ammo było)...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe (ogólne) dyskusje o serii”