Najbardziej klimatyczne miejsca w Resident Evil
Najbardziej klimatyczne miejsca w Resident Evil
Wymieniajcie jakie są najbardziej klimatyczne miejsca w serii Resident Evil (wszystkie części)
Jako pierwszy: Rezydencja Spencera ma ten "klimat"
Jako pierwszy: Rezydencja Spencera ma ten "klimat"
Ojoj,ciężko będzie mi tutaj wymienić "najbardziej klimatyczną"ponieważ uważam że było ich wiele ale napiszę z cztery .
1-Nie wiem jak to napisać ale ci co przeszli Remake będą wiedziali o co biega ,chodzi mi o te tak jak by podwodne mieszkanko Lisy(tam gdzie z ołtarza trzeba zabrać box chyba ),a więc ta lokacja mnie po prostu zwaliła z nóg świetna muzyka,świetne to całe mroczne otoczenie i muszę powiedzieć że jak przechodziłem to za pierwszym razem to miałem takie ciarki że szok .
2-To będzie albo Hol główny w the mansion ( i samo całe The Mansion) albo Hol główny na komisariacie(i sam cały komisariat),nie mogę się zdecydować pomiędzy tymi dwoma lokacjami ponieważ obie są dla mnie bardzo charakterystyczne dla serii Resident Evil,i obie są naprawdę świetne i przerażające .
Dzięki Szakal,przypomniałeś mi a wstyd się przyznać że zapomniałem o dwóch bardzo klimatycznych lokacjach .
3-Raccon City,ahh to było coś wszędzie wycie zombie,porozbijane samochody,i wszędzie dookoła tylko jedno:Śmierć .
4-Laboratoria w RE Remake-ta lokacja sama w sobie ma świetny klimat i mrok,ale szczególnie podobało mi się prosektorium chodź było małe to i tak sama nazwa przyprawiała mi dreszcze .
1-Nie wiem jak to napisać ale ci co przeszli Remake będą wiedziali o co biega ,chodzi mi o te tak jak by podwodne mieszkanko Lisy(tam gdzie z ołtarza trzeba zabrać box chyba ),a więc ta lokacja mnie po prostu zwaliła z nóg świetna muzyka,świetne to całe mroczne otoczenie i muszę powiedzieć że jak przechodziłem to za pierwszym razem to miałem takie ciarki że szok .
2-To będzie albo Hol główny w the mansion ( i samo całe The Mansion) albo Hol główny na komisariacie(i sam cały komisariat),nie mogę się zdecydować pomiędzy tymi dwoma lokacjami ponieważ obie są dla mnie bardzo charakterystyczne dla serii Resident Evil,i obie są naprawdę świetne i przerażające .
Dzięki Szakal,przypomniałeś mi a wstyd się przyznać że zapomniałem o dwóch bardzo klimatycznych lokacjach .
3-Raccon City,ahh to było coś wszędzie wycie zombie,porozbijane samochody,i wszędzie dookoła tylko jedno:Śmierć .
4-Laboratoria w RE Remake-ta lokacja sama w sobie ma świetny klimat i mrok,ale szczególnie podobało mi się prosektorium chodź było małe to i tak sama nazwa przyprawiała mi dreszcze .
Ostatnio zmieniony ndz 03 maja, 2009 przez Arek, łącznie zmieniany 1 raz.
Ps3Centerbloog.pl
Uroboros Facility z RE5 - klimat, klimat, KLIMAT! Dosłownie wylewa się z ekranu i bardzo żałuję, że spędzamy tam tak niewiele czasu. Świetna lokacja.
Diadem: Bez przesady z tą małą czcionką...
Diadem: Bez przesady z tą małą czcionką...
Ostatnio zmieniony ndz 03 maja, 2009 przez Bzduras, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1577
- Rejestracja: wt 10 kwie, 2007
- Lokalizacja: Poznań
hmm najbardziej klimatyczne lokacje....kolejność tutaj nie ma znaczenia
1) RE Code Veronica: Posiadłość Ashfordów - chyba żadna inna lokacja w grze nie dostarczyła mi tylu ciarek na plecach co to miejsce, zwłaszcza hol z wiszącą olbrzymią lalką u góry, albo pokoje rodzeństwa, czy poddasze, niesamowite bardzo dobre i przemyślane lokacje próbujące oddać pokręconą osobowość Alfreda.
2) RE: Zero - placówka treningowa przypominająca posiadłość Spencer'a - niesamowita, przemierzanie korytarzy skąd wszędzie mógł wyskoczyć leechman...i muzyka, miodzo
3) RE: Remake - uughh za dużo miejsc do wymieniania ....Wszystkie miejsca na zewnątrz, np: ścieżka prowadząca do domu Lisy, sam domek lisy, cmentarz, domek dla personelu obok posiadłości, przesławny hol główny samej posiadłości, korytarz z dobermanami, taras z forestem mógłbym tak liczyć bez końca
4) RE1 hall główny, taras z krukami i martwym forestem
1) RE Code Veronica: Posiadłość Ashfordów - chyba żadna inna lokacja w grze nie dostarczyła mi tylu ciarek na plecach co to miejsce, zwłaszcza hol z wiszącą olbrzymią lalką u góry, albo pokoje rodzeństwa, czy poddasze, niesamowite bardzo dobre i przemyślane lokacje próbujące oddać pokręconą osobowość Alfreda.
2) RE: Zero - placówka treningowa przypominająca posiadłość Spencer'a - niesamowita, przemierzanie korytarzy skąd wszędzie mógł wyskoczyć leechman...i muzyka, miodzo
3) RE: Remake - uughh za dużo miejsc do wymieniania ....Wszystkie miejsca na zewnątrz, np: ścieżka prowadząca do domu Lisy, sam domek lisy, cmentarz, domek dla personelu obok posiadłości, przesławny hol główny samej posiadłości, korytarz z dobermanami, taras z forestem mógłbym tak liczyć bez końca
4) RE1 hall główny, taras z krukami i martwym forestem
Ostatnio zmieniony sob 26 gru, 2009 przez nemesisdestro, łącznie zmieniany 4 razy.
RE Zero: Pociąg! Korytarze, przedziały, wszystko w atmosferze grozy. Trudno przewidzieć za pierwszym razem co się stanie.
RE 1, Remake: Cały Mansion. Ta posiadłość jest poprostu idealna. Muzyka, pokoje. Trudno to opisać, to można tylko poczuć w grze.
RE 2: Całe RPD, zwłaszcza hol, oraz laboratoria Umbrelli.
RE 4: Wioska, zwłaszcza serce - El Pueblo i zamek.
W innych częściach też jest klimat, choćby w RE3 - opustoszałość miasta, bądź arystokratyczny klimat posiadłości Ashfordów w RE CV.
RE 1, Remake: Cały Mansion. Ta posiadłość jest poprostu idealna. Muzyka, pokoje. Trudno to opisać, to można tylko poczuć w grze.
RE 2: Całe RPD, zwłaszcza hol, oraz laboratoria Umbrelli.
RE 4: Wioska, zwłaszcza serce - El Pueblo i zamek.
W innych częściach też jest klimat, choćby w RE3 - opustoszałość miasta, bądź arystokratyczny klimat posiadłości Ashfordów w RE CV.
Stay Punk
To ja nie będę oryginalny :
- posiadłość Spencera + laboratoria, (RE Remake)
- komisariat, (RE 2)
- pociąg, (RE Zero)
- ośrodek treningowy (RE Zero) , ale tu mnie trochę drażniły kolory tła
- Raccoon City (RE 3), no co tu ukrywać, łażenie po zniszczonym, pełnym zombie mieście ma niesamowity klimat ,
- posiadłość Spencera + laboratoria, (RE Remake)
- komisariat, (RE 2)
- pociąg, (RE Zero)
- ośrodek treningowy (RE Zero) , ale tu mnie trochę drażniły kolory tła
- Raccoon City (RE 3), no co tu ukrywać, łażenie po zniszczonym, pełnym zombie mieście ma niesamowity klimat ,
Złe oko moderacji czuwa.
Mysle, ze wiele miejsc w RE jest klimatycznych i trudno sie na cos zdecydowac.
Remake: posiadlosc Spencera - jej wystroj, a takze pogoda na zewnatrz (pioruny, deszcz) dodaja klimatu temu miejscu, laboratorium
CV: Rezydencja Ashfordow - pokoje rodzenstwa, lalka w hallu, wystroj pomieszczen, aczkolwiek kolory sa nieco zbyt "zywe"
RE2, RE3 - zniszczone Raccoon (zombiaki, barykady, porozbijane auta, szyby i cala reszta) komisariat policji (swietna muzyka, wystroj)
RE4 - wioska, zamek Salazara to klimatyczne miejsca, oczywiscie caly klimat ulatuje w momencie pojawienia sie hordy przeciwnikow wioska jest klimatyczna w kazdym miejscu w grze, zamek juz nie dak dla mnie
RE Zero - pociag (na razie tylko w pociagu bylem, dopiero zaczynam te gre)
Ogolnie, mozna by dlugo wymieniac .
Remake: posiadlosc Spencera - jej wystroj, a takze pogoda na zewnatrz (pioruny, deszcz) dodaja klimatu temu miejscu, laboratorium
CV: Rezydencja Ashfordow - pokoje rodzenstwa, lalka w hallu, wystroj pomieszczen, aczkolwiek kolory sa nieco zbyt "zywe"
RE2, RE3 - zniszczone Raccoon (zombiaki, barykady, porozbijane auta, szyby i cala reszta) komisariat policji (swietna muzyka, wystroj)
RE4 - wioska, zamek Salazara to klimatyczne miejsca, oczywiscie caly klimat ulatuje w momencie pojawienia sie hordy przeciwnikow wioska jest klimatyczna w kazdym miejscu w grze, zamek juz nie dak dla mnie
RE Zero - pociag (na razie tylko w pociagu bylem, dopiero zaczynam te gre)
Ogolnie, mozna by dlugo wymieniac .
- Pociąg (RE0) jedyna taka lokacja w całej serii Resident Evil
- Church (RE0) wspaniała muzyka, klimat, błyskawice i gigantyczny nietoperz
- Posiadłość (RE) ze względu na klimatyczną muzykę, krwawe ślady prowadzące do Forest'a, opuszczona sypialnię z szafą gdzie był zombie
- Komisariat Policji (RE2) ze względu na wystrój,opuszczone w pośpiechu biura i totalny bajzel który w nich panuje.
- Sheena Island (RE:Survivor) klimat niesamowity np. Kino ta muzyka gdy idziemy do projektorni o tuż po chwili przez okna wlatują kruki lub szpital, panujący tam bałagan i zakrwawione ubiór lekarzy.
- Ulice Raccoon (RE3) za muzykę, panujący tam chaos i bałagan
- Rockfort Prison, Palece oraz Residence - są to najlepsze lokacje na wyspie które mają niesamowity klimat, każda z nich zapadła mi w pamięć (szczególnie Residence za wiszącą lalkę)
- Wioska (RE4) - odmiana po tym wszystkim co do tej pory widzieliśmy. Podoba mi się klimat zacofania i braku możliwości ucieczki z tej zapadłej dziury
- Uroboros Facility i Uroboros Research (RE5) lokacje te przypominają mi stare RE
- Europen Estate (RE5:GE) - Posiadłość wraca po tylu latach, klimat taki sam jak za starych czasów.
- Church (RE0) wspaniała muzyka, klimat, błyskawice i gigantyczny nietoperz
- Posiadłość (RE) ze względu na klimatyczną muzykę, krwawe ślady prowadzące do Forest'a, opuszczona sypialnię z szafą gdzie był zombie
- Komisariat Policji (RE2) ze względu na wystrój,opuszczone w pośpiechu biura i totalny bajzel który w nich panuje.
- Sheena Island (RE:Survivor) klimat niesamowity np. Kino ta muzyka gdy idziemy do projektorni o tuż po chwili przez okna wlatują kruki lub szpital, panujący tam bałagan i zakrwawione ubiór lekarzy.
- Ulice Raccoon (RE3) za muzykę, panujący tam chaos i bałagan
- Rockfort Prison, Palece oraz Residence - są to najlepsze lokacje na wyspie które mają niesamowity klimat, każda z nich zapadła mi w pamięć (szczególnie Residence za wiszącą lalkę)
- Wioska (RE4) - odmiana po tym wszystkim co do tej pory widzieliśmy. Podoba mi się klimat zacofania i braku możliwości ucieczki z tej zapadłej dziury
- Uroboros Facility i Uroboros Research (RE5) lokacje te przypominają mi stare RE
- Europen Estate (RE5:GE) - Posiadłość wraca po tylu latach, klimat taki sam jak za starych czasów.
Ostatnio zmieniony pt 27 sie, 2010 przez Chris93, łącznie zmieniany 2 razy.
Według mnie jednymi z najbardziej klimatycznych miejsc są:
- cmentarz w RE3 ze względu na wychodzące spod ziemi zombies i tą roślinność na ogrodzeniu,
- laboratoria Umbrella'i w RE2, nie wiem dlaczego, ale mają w sobie jakiś klimat, który mnie zaciekawił,
- pomieszczenie z rośliną w RE remake, gdyż jest dla mnie bardzo realistyczne i ma w sobie to coś, czemu chcę się bardziej przyglądać.
To chyba tyle, jeśli chodzi o najbardziej klimatyczne miejsca.
- cmentarz w RE3 ze względu na wychodzące spod ziemi zombies i tą roślinność na ogrodzeniu,
- laboratoria Umbrella'i w RE2, nie wiem dlaczego, ale mają w sobie jakiś klimat, który mnie zaciekawił,
- pomieszczenie z rośliną w RE remake, gdyż jest dla mnie bardzo realistyczne i ma w sobie to coś, czemu chcę się bardziej przyglądać.
To chyba tyle, jeśli chodzi o najbardziej klimatyczne miejsca.
- Leon. KennedY
- Posty: 1506
- Rejestracja: pn 08 paź, 2007
- Lokalizacja: Raccoon City
Zero: Placówka treningowa Marcusa ( czyli ta jego rezydencja po pociagu?? ) i powrót do Raccoon.
Remake: Posiadłość Spencera, dom strazników, laboratorium.
RE2: Komisariat.
CV: Posiadłość Ashfordów.
RE3: Początek i te zaułki, cmentarz, park, szpital, a tak ogólnie to wszysatko co było na świezym powietrzu .
RE4: Wioska i lochy.
RE5: Klimatycznych lokacji brak niestety...
Remake: Posiadłość Spencera, dom strazników, laboratorium.
RE2: Komisariat.
CV: Posiadłość Ashfordów.
RE3: Początek i te zaułki, cmentarz, park, szpital, a tak ogólnie to wszysatko co było na świezym powietrzu .
RE4: Wioska i lochy.
RE5: Klimatycznych lokacji brak niestety...
- Save Room w pociągu - RE0
- Pociąg - RE0
- Główna hala, jak i Rezydencja - RE0
- Biuro STARS, jak i sam posterunek. Bałagan, wąskie korytarze - RE2 i 3.
- Ulice miasta, gdy dopiero co idziemy na posterunek policji, wszechogarniające zniszczenie - RE2.
- Restauracja, redakcja gazety, stacja benzynowa, alejki pomiędzy nimi - RE 3
- Ulice, Alejki - no po prostu Raccoon City.
- Pociąg - RE0
- Główna hala, jak i Rezydencja - RE0
- Biuro STARS, jak i sam posterunek. Bałagan, wąskie korytarze - RE2 i 3.
- Ulice miasta, gdy dopiero co idziemy na posterunek policji, wszechogarniające zniszczenie - RE2.
- Restauracja, redakcja gazety, stacja benzynowa, alejki pomiędzy nimi - RE 3
- Ulice, Alejki - no po prostu Raccoon City.
Ostatnio zmieniony ndz 16 sty, 2011 przez r123x, łącznie zmieniany 2 razy.
1. Wioska (RE4) - zimna, ponura, odpychająca (w pozytywnym sensie) miejscówka. Mimo braku zombiaków czuć mocno postępującą degenerację. W czasie deszczu wygląda fenomenalnie.
2. Komisariat policji (RE2) - ktoś miał genialny pomysł, żeby przerobić muzeum na siedzibę RPD - te wszystkie stare obrazy, dzieła sztuki w gablotach, posępne posągi i ukryte przejścia nadają temu miejscu niesamowity, wręcz mistyczny klimat. Korytarz z pierwszym Lickerem, biblioteka z uszkodzoną kładką oraz piwnica przerobiona na więzienie zapadają na długo w pamięci.
3. Wieża zegarowa (RE3) - swoisty powrót do korzeni (trochę jak rezydencja z RE1). Nastrojowa muzyka, charakterystyczna "zagadka" z pozytywką i oczywiście walka z Nemesisem na dziedzińcu - moc.
2. Komisariat policji (RE2) - ktoś miał genialny pomysł, żeby przerobić muzeum na siedzibę RPD - te wszystkie stare obrazy, dzieła sztuki w gablotach, posępne posągi i ukryte przejścia nadają temu miejscu niesamowity, wręcz mistyczny klimat. Korytarz z pierwszym Lickerem, biblioteka z uszkodzoną kładką oraz piwnica przerobiona na więzienie zapadają na długo w pamięci.
3. Wieża zegarowa (RE3) - swoisty powrót do korzeni (trochę jak rezydencja z RE1). Nastrojowa muzyka, charakterystyczna "zagadka" z pozytywką i oczywiście walka z Nemesisem na dziedzińcu - moc.
Zagadka z kamykami o wiele bardziej klimatyczna, ale fakt, wieże zegarową uwielbiamKazuo pisze:(...)3. Wieża zegarowa (RE3) - swoisty powrót do korzeni (trochę jak rezydencja z RE1). Nastrojowa muzyka, charakterystyczna "zagadka" z pozytywką i oczywiście walka z Nemesisem na dziedzińcu - moc.
A z RE6 mogę dodać kampus i miasteczko w pierwszym chapterze Leona, ciemno i ponuro, oraz nieźle zbudowany klimat zaszczucie przez zombiaki