Poziom superhard

Deus Ex
Zarząd
Posty: 3132
Rejestracja: sob 17 lis, 2007

Poziom superhard

Post autor: Deus Ex »

Ostatnio zacząłem się zastanawiać czy CAPCOM nie mógł bardziej docenić graczy. Mianowicie, niby jest ten poziom Heavy ale i tak ukańczałem go mając przynajmniej 50 sztuk naboi do shotguna (co prawda większość dziadów podczas gry omijałem ale i tak trzeba ich sporo rozwalić), naboi do zwykłego pistoletu nawet nie robiłem od połowy gry, a czerwony proch wykorzystywałem do "produkcji" Flame Rounds na Nemesisa. Uważam, że można by było podkręcić poziom, żeby np. było mniej naboi. Wyobraźcie sobie, że mało strzelamy, więcej uciekamy, chowamy się, skradamy koło zombie. Wtedy dopiero byłby to survival horror z prawdziwego zdarzenia, przynajmniej w moim rozumieniu tego pojęcia. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat???
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Deus Ex, łącznie zmieniany 1 raz.
Kamilos
Posty: 122
Rejestracja: śr 27 cze, 2007
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Kamilos »

Musze przyznać że ten poziom "Hard" Pasuje bardziej jako "Normal" a nawet "Easy". Ja bym z chęcią zagrał w taki tryb bo i tak nie mam nic do roboty :). Tylko kto by wziął sie za wykonanie tego trybu. Jedyny Edytor do RE3 to Edytor Heksów... więc wykonanie tego jest mało możliwe ale wykonalne :)
Awatar użytkownika
WESKER-DL
Posty: 3838
Rejestracja: czw 08 lut, 2007
Lokalizacja: Łęczyca

Post autor: WESKER-DL »

A co za problem przejśc np. jak ja samym nożem? Macie utrudnienie ;)
Oglądaj na YouTube - RESIDENT EVIL CGI | WIECZNY MROK EVIL TV odc. 37
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
Awatar użytkownika
Nemesis
Posty: 586
Rejestracja: czw 05 lip, 2007
Lokalizacja: Raccoon City

Post autor: Nemesis »

Albo grajac tylko lewą ręką. Ameryki nie odkryliście, ta częśc trudna nie jest dla wyjadaczy re :) i pewnego grona rozgarniętych graczy. Nie wiem czego ale zawsze mam niedosyt pod względem ilosci zombi i innych kreatur, mimo iż w trójce było sporo. Co do nowego poziomu trudności to na gdybaniu sie zapewne skończy, moja recepta to 0 ucieczek przed nemkiem. Aha jesze miło sie zaczyna gre, gdy znajdujemy colta zamiast granatnika na komisariacie.

Ps: Chciałbym wkońcu maczete w resie... ;]
Gdy masz jakiś problem wsiadasz na motor i wszystko znika.
Nie ma żadnych problemów jesteś tylko ty i maszyna.
Deus Ex
Zarząd
Posty: 3132
Rejestracja: sob 17 lis, 2007

Post autor: Deus Ex »

Wesker - Dark Life pisze:A co za problem przejśc np. jak ja samym nożem? Macie utrudnienie ;)
jestem pełen podziwu, ale chciałbym to widzieć, chyba się trzeba wziąć ostro za RE3 skoro tu takie osiągnięcia :okulary3: , chciałem tylko spytać jak udało Ci się zabić tego robala na cmentarzu w parku samym nożem, nie ma cudów, tu chyba poszła cała plantacja roślinek :rad12:
Awatar użytkownika
Diadem
Posty: 1877
Rejestracja: sob 16 cze, 2007
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Diadem »

Może samym nożem to za duży "HARD" :) ale nieużywając granatnika i magnum, walcząc tylko handgunem i shotgunem, na pewno jest trudniej i przyjemniej :)
Awatar użytkownika
Nemesis US
Posty: 1336
Rejestracja: pn 26 mar, 2007
Lokalizacja: Łęczyca

Post autor: Nemesis US »

Osobiście próbowałem zaliczyć kiedyś RE3 jedynie Handgun'em i to za każdym razem walcząc z Nemesis'emm sprawa wprost nie do przebicia, taim tokiem rozgrywki dotrwałem bodajże do Clock Tower, potem już byli zbyt mocni przeciwnicy.
Awatar użytkownika
Czarek199410
Posty: 144
Rejestracja: pt 26 paź, 2007
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Czarek199410 »

jeśli masz niedosyt zombich i wogule to są fajne mody do half life 2 zombie horde zombie masters itd
(sory że robie offtopic ale tylko uprzedzam :rad2: )
Gotta Whole lot of love
Awatar użytkownika
BARAN
Posty: 45
Rejestracja: pn 25 cze, 2007
Lokalizacja: Sosnówka

Post autor: BARAN »

Mam prozbę czy ktoś wie jak mozna zdobyc wyżej wymienionego HF
NAZYWAM SIE ALICJA....... I PAMIĘTAM WSZYSTKO....
Awatar użytkownika
GameBoy
Posty: 115
Rejestracja: pn 24 wrz, 2007
Lokalizacja: Wieluń

Post autor: GameBoy »

Osobiście próbowałem zaliczyć kiedyś RE3 jedynie Handgun'em i to za każdym razem walcząc z Nemesis'emm sprawa wprost nie do przebicia, taim tokiem rozgrywki dotrwałem bodajże do Clock Tower, potem już byli zbyt mocni przeciwnicy.
Ja przeszedłem grę handgunem, ale bez rozwalania Nemesisa na każdym kroku.
Ale co ty gadasz o tych zbyt mocnych przeciwnikach? Z większością z nich nawet nie trzeba walczyć. Trudno jest praktycznie tylko podczas walki z Nemesisem pod Clock Tower, i dalej jak się gra Carlosem, bo trudno wymijać huntery w tych wąskich korytarzach szpitala.

PS. Gdy odmienia się takie słowa jak Nemesis czy handgun, to nie pisze się "z Nemesis'em", ani "z handgun'em" Apostrof jest niepotrzebny.
jestem pełen podziwu, ale chciałbym to widzieć, chyba się trzeba wziąć ostro za RE3 skoro tu takie osiągnięcia :okulary3: , chciałem tylko spytać jak udało Ci się zabić tego robala na cmentarzu w parku samym nożem, nie ma cudów, tu chyba poszła cała plantacja roślinek
Robal jest łatwy, gorzej z Nemesisem pod Clock Tower. Chyba z tydzień się nad nim męczyłem i nie dałem rady. Użyłem kodów i grałem dalej. :pff6: Oczywiście grałem samym nożem.
Awatar użytkownika
Nemesis US
Posty: 1336
Rejestracja: pn 26 mar, 2007
Lokalizacja: Łęczyca

Post autor: Nemesis US »

Istnieje jeszcze zależność od poziomu trudności na jakim podejmuje się tego typu próby, nie walcząc z Nemesis'em amunicji do Handgun'a jest więcje, ponieważ każde starcie z nim pochłania średnio 70-80 naboi, więc zaliczenie za każdym razem podejmujac z nim walkę tylko tą bronią nie należy do łatwych.


I jeszcze jedno: Nie narzucaj czy mam stawiać apostrof, bo z angielskimi wyrażeniami tak się powinno robić (choć samo słowo "Nemesis" wywowdzi sie z Grecji i oznacza "gniew bogów", ale apostrof też się powinno stawiać).
Ostatnio zmieniony śr 06 lut, 2008 przez Nemesis US, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Tyrantx
Posty: 663
Rejestracja: czw 15 lut, 2007
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Tyrantx »

Mnie zawsze brakowało wyższych poziomów trudności w residentach,re3 kończę z masą amunicji i roślinek ,rozwalając za każdym razem nemka na bonusy,powinien być jeszcze poziom powiedzmy extreme w którym mamy tylko pistolet shotgun i wyrzutnie (ograniczona amunicja),zombiaki powinny wracać do pewnego stopnia do lokacji a i nemek losowo zjawiał by sie praktycznie w każdej lokacji,i było by miodzio a tak mamy nadal re:dc z 1998r który do dziś dzień jest najtrudniejszym re...
STARSSss.......
MrREVILPL
Posty: 280
Rejestracja: pt 02 lis, 2007

Post autor: MrREVILPL »

Mi się udało przejść Residenta z samym pistolecikiem ale Wesker to wymiatacz z samym nożem respect :smiech6:
Chris93
Posty: 1192
Rejestracja: pt 28 sie, 2009
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: Chris93 »

WESKER-DL pisze:A co za problem przejśc np. jak ja samym nożem? Macie utrudnienie ;)

To już za trudne :rad2: . Ale nie używając Gun Powder (będzie jeszcze mniej amunicji) i nie zabierać granatnika( magnum jeszcze tak bo i tak amunicji znajdujemy do niego prawie wcale). Gra wtedy będzie naturalna i trudniejsza.
MrREVILPL
Posty: 280
Rejestracja: pt 02 lis, 2007

Post autor: MrREVILPL »

Róbcie tak Handgun i zwykłe naboje oraz same roślinki, każde spotkanie z Nemesisem zaliczacie (żadnych ucieczek np. w restauracji i bez Carlosa). Ja tak robię.
Awatar użytkownika
Ash Valentine
Posty: 23
Rejestracja: pt 15 sie, 2008
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Ash Valentine »

Sam kiedyś pokonałem Nemka nożem.
Zaliczyłem taką akcję 2 razy - pierw przed komisariatem a drugą pod Clock Tower i była
to chyba dla mnie najbardziej epicka walka jaką przeżyłem w grach :) Samej gry już tak nie przejdę, bo mój PSX niestety odszedł (ave maria)... Ogólnie patrząc na pierwsze 3 części, to właśnie trzecia część pod względem poziomów trudności jest dość prosta. Grając w nią zapominałem, że mam magnuma w którym mam full bębenek. Zwykle na samym końcu dopiero go używałem. Moim zdaniem do RE1 pod tym względem trochę zdziecinniał.
Ale i tak dla mnie te 3 części są fundamentem prawdziwego Survival Horroru.
Awatar użytkownika
J.Krauser
Posty: 1715
Rejestracja: sob 01 maja, 2010
Lokalizacja: Blackland

Post autor: J.Krauser »

Ash Valentine pisze:Sam kiedyś pokonałem Nemka nożem.
Samym nożem? No nieźle, nieźle... Mi sie nigdy nie udało samym nożem go zabić. Zawsze brałem pistolet i nóż na przemian
Awatar użytkownika
Seba_Kraków
Posty: 48
Rejestracja: pn 26 lip, 2010
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Seba_Kraków »

Ja się pochwalę że nie umiem uciekać przed Nemesis'em więc ganiam z punktu A do punktu B trafiając go, a czasami nie a na Easy grając trzeci raz nie mogłem go pokonać wtedy jak idziemy do Tramwaju i potem spotykamy Glizdę to też jest trudny moment
Straight Edge Means: I'm Better than You
Leon S.Kennedy
Posty: 14
Rejestracja: wt 20 lip, 2010
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Leon S.Kennedy »

Ja pamiętam jak miałem 4 lata to mi wujek mówił że jego kolega zabił nemka nożem i dokładnie to policzył i wyszło mu że trzeba 81 raz go dzgnąc żeby nasz kolega zasnął :pff2:
Awatar użytkownika
Paul
Posty: 330
Rejestracja: ndz 22 sie, 2010
Lokalizacja: Raccoon City

Post autor: Paul »

Poziom Hard do najtrudniejszych nie należał... Chodź jeśli o mnie chodzi, ja zawsze bałem się walczyć Nemkiem i to na każdym poziomie... To jedyny potwór Umbrellli, który naprawdę był straszny... Oprócz Birkina, chodz jego nie zaliczam, bo to była "produkcja własna" xD

Potem zawsze dla utrudnienia, biegałem z samym nożem, a jak mi się nudziło, omijałem zombiaków...

Swoją drogą, taki poziom by się przydał... Nemesisa, potwora stworzonego, by zabić wykwalifikowanych członków "Raccon-SWAT", coś za łatwo się uwalało... Oczywiście nożem zawsze było trudniej, bo Jill to w końcu nie Krauser, a i system walki był staromodny...
Ostatnio zmieniony ndz 22 sie, 2010 przez Paul, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Resident Evil 3 Nemesis”