[Ankieta] Co Was rozczarowało?

Awatar użytkownika
Szakal
Moderator
Posty: 1853
Rejestracja: czw 02 kwie, 2009
Lokalizacja: Wola

Post autor: Szakal »

Jakie nieścisłości? Wszystko jest wyjaśnione.
Złe oko moderacji czuwa.
Awatar użytkownika
Forte
Posty: 171
Rejestracja: śr 03 sie, 2011
Lokalizacja: z Domu

Post autor: Forte »

Chociażby barykady na komisariacie, Marvin itp. ale od tego już chyba jest osobny temat :rad11:
They see me Rocket Launching, they hatin'
Awatar użytkownika
Diadem
Posty: 1877
Rejestracja: sob 16 cze, 2007
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Diadem »

Forte pisze:Chociażby barykady na komisariacie, Marvin itp. ale od tego już chyba jest osobny temat :rad11:
Jest faktycznie i w nim masz odpowiedz:
http://www.mwrc.pl/forum/viewtopic.php?t=580

Co mnie rozczarowało... Na pewno poziom trudności. Gra jest mimo wszystko trochę za łatwa, nawet dla mało doświadczonego gracza. Druga sprawa to wybory dokonywane w grze. Niby wybór jakiś mamy, ale i tak gra jest strasznie liniowa. W RE1 mieliśmy dziesiątki różnych ścieżek wyboru, a tutaj tylko dwa różne filmiki na zakończenie.
Awatar użytkownika
samuel1990
Posty: 4
Rejestracja: śr 04 sty, 2012
Lokalizacja: Gorzów wlkp

Post autor: samuel1990 »

Osobiście ja powiem jedynie co mnie rozczarowało to krótkość tej część.
Ale jeśli chodzi o bossów zdecydowanie Nemek wygrywa z Birkinem i Tyrantem z 1 części. :smiech6:
Sry że nie na temat ale w 2ójce Birkin jak na bossa był za łatwy nie licząc ostatniej formy w scenariuszu A.Z łatwością dało się go pokonać nożem nawet na Hardzie.
To samo w 1 części Tyrant w laboratorium jest z byt wolny 6-7 strzałów z magnuma i leży nawet w Arrange.
A nemek to już wyzwanie nawet dla doświadczonego gracza może utrudnić nam gre jest szybki i potrafi porządne obrażenia zadać. :okulary3:
nemesisdestro
Posty: 1577
Rejestracja: wt 10 kwie, 2007
Lokalizacja: Poznań

Post autor: nemesisdestro »

Tę grę jak poprzednie da się przejść w ciągu 1-1,5 godziny :P
Hej sam pamiętam jak przechodziłem RE3 w półtorej godziny i to nie raz, ni dwa ;) za czasów w gimnazjum grę przechodziłem po 3 razy w tygodniu, po prostu jestem zaskoczony że pod tak długiej przerwie od tej gry, ukończyłem ją tak szybko - pewnie sporo pamiętałem ale inna rzecz że tytuł jest autentycznie za krótki ;)
adder
Posty: 86
Rejestracja: pt 18 maja, 2007
Lokalizacja: (...)

Post autor: adder »

Wprowadzenie 2 opcji w różnych sytuacjach do wyboru, np. ucieczka lub walka przy pierwszym spotkaniu z Nemesisem, w rzeczywistości nie spełnia swojej roli, bo można wybrać "walka", a potem szybko zabrać kartę Brada i uciec bez walki.

Też mały wpływ na rozgrywkę ma to, czy najpierw odwiedzi się restaurację, czy biuro prasowe. Wystąpią tylko inne cut scenki. Ale lokacje są tak niedaleko siebie, więc nie ma mowy, żeby gracz się zgubił. Zatem to przemierzanie przez całe miasto to jeden wielki pozór, bo RE3 to tak naprawdę pierwsza gra, w której idzie się prawie jak po sznurku.

Dosyć dziwne, że robiona w tym samym czasie gra RE C:V przypomina już backtrackingiem RE1 i RE2. W RE3 występuje tylko jeden moment, w którym trzeba naprawdę wrócić niemalże na sam początek gry, ale w dalszym ciągu jest to wszystko czytelne.

Jeszcze większą wadą na pewno jest krótki scenariusz, bo nawet gdybym musiał iść jak po sznurku, ale jednak z widokiem będącym cechą charakterystyczną serii RE i długim scenariuszem jak np. w RE C:V, to gra byłaby o wiele więcej warta. A tutaj cały czas tworzony jest pozór wędrówki prawie cały czas na piechotę przez pół miasta. No i trwa on o wiele krócej niż wędrówka po rezydencji i laboratorium czy komisariacie i laboratorium, czy pociągu, jakimś zakładzie eksperymentalnym i laboratorium.
Awatar użytkownika
Claire93
Posty: 171
Rejestracja: sob 26 wrz, 2009
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: Claire93 »

Ogólnie rzecz biorąc RE3 nie ma ,jako takich wad, po za krótkością gry. Tytuł można bardzo szybko ukończyć, ale można to tej grze wybaczyć, jako, że jest to moja pierwsza część RE w jaką zagrałam :smiech6: .
Shut up! Make one wrong move and I'll shoot!
Awatar użytkownika
Dreddenoth
Posty: 155
Rejestracja: ndz 28 sie, 2011
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dreddenoth »

Myślę ze rozczarowująca była dziewczynka na poczatku gry która ginie zaraz po powrocie do pierwszego save pointu, próbowałem ja ratować (idąc z rożnych stron goniłem jak gdy przepychała się przez zombie ale zawsze mi zginęła)

Brak wyboru postaci w "jedynce" bardzo mi się podobało dobieranie postaci. Natomiast w "trójce" gramy Carlosem bardzo krótko za krótko ( co to by była za frajda zaczynać grę w oddziale umbrelli )
Jak ktoś słusznie zauważył gra była krotka, pamiętam jak na szaraku przechodziliśmy grę w 1:50h coraz zmniejszając ten czas ( chcieliśmy wysłać wynik do gazety o tematyce psxa niestety nie pobiliśmy tamtych rekordów)
Za to ze udało mi się zabić Nemesisa nożem, również to że można było robić uniki i przejść cała grę tylko z tą bronią (choć z drugiej strony satysfakcje jaką z tego miałem toi raczej na plus)
No i śmierć Nemesisa który poza Weskerem był jedynym z najlepiej udanych broni Umbrelli, może to trochę chore ale to jedna z moich ulubionych postaci i ginie ( w piątce zbijają mi weskera...)
3ds 4725-8772-8224
Grałem:
Resident Evil 1/2/3/4/5/6 Directors Cut/ Zero/ Gun Survivor 1/2/ Operation Racoon city/ Merceneries 3D/ Revelations/Gaiden/Darkside Chronicles/ Umbrela Chronicles/RE:Code veronica/ Dead aim/Outbrek 1
Chce zagrać
Outbreak 2
Awatar użytkownika
2n01z
Posty: 102
Rejestracja: czw 03 sty, 2008
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: 2n01z »

Mi nie spodobała się finałowa walka, z dobrego badassowego Nemesisa zrobili jakiegoś żuka czy raczej kupe mięcha na której można się wyżyć jak się ma zły dzień.
Awatar użytkownika
Dreddenoth
Posty: 155
Rejestracja: ndz 28 sie, 2011
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dreddenoth »

2n01z pisze:Mi nie spodobała się finałowa walka, z dobrego badassowego Nemesisa zrobili jakiegoś żuka czy raczej kupe mięcha na której można się wyżyć jak się ma zły dzień.
Oj tam mi się ten moment podobał idę przez salę gdzie leżą ciała jakiś komandosów i chyba ze czterech tyrantów do tego jak spadł nemesis pamiętam powiedziałem "<ciach> ile jeszcze" choć fakt spodziewałem się że zobaczę super tyranta w tamtej lokacji a tam zaskoczyły mnie resztki nemesisa

Recoil: Nawet z gwiazdkami nie przepadamy za przeklinaniem.
Ostatnio zmieniony sob 04 lut, 2012 przez Dreddenoth, łącznie zmieniany 1 raz.
3ds 4725-8772-8224
Grałem:
Resident Evil 1/2/3/4/5/6 Directors Cut/ Zero/ Gun Survivor 1/2/ Operation Racoon city/ Merceneries 3D/ Revelations/Gaiden/Darkside Chronicles/ Umbrela Chronicles/RE:Code veronica/ Dead aim/Outbrek 1
Chce zagrać
Outbreak 2
Awatar użytkownika
2n01z
Posty: 102
Rejestracja: czw 03 sty, 2008
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: 2n01z »

To nie tylko tak że o że mi się jego postać nie podobała, ogólnie jak weźmiesz rocket lunchera jak wiesz jak to on jest po prostu banalnie prosty. Jego ataki przypominają planta 42 albo dużego pająka z pierwszej części resident evil. Jest banalnie prosty i ani trochę straszny, presji to on też nie wywiera jak w swojej normalnej postaci.
Awatar użytkownika
Birkin_Pl
Posty: 32
Rejestracja: ndz 06 lis, 2011
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Birkin_Pl »

Ale załóżmy że taki ziomek który NIGDY niegrał w resa. Napewno pakuje całe magazynki w zombi a tu mu nagle brad ginie i "jakiś stworek" mu wyskakuje...... i taki ziomek jest szokowany :D
Awatar użytkownika
2n01z
Posty: 102
Rejestracja: czw 03 sty, 2008
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: 2n01z »

Nie żebym nigdy nie grał w re zanim zabrałem się za re3, nie pamiętam ile to ja lat miałem kiedy grałem pierwszy raz, mam teraz 20 więc sam to sobie jakoś odejmij. I uwierz mi że Nemesis to był dla mnie szok, englisha nie umiałem a tu mi każą wybierać co robić. Jakoś fartownie wybrałem drugą opcje i jill mi zwiała do komisariatu.
Punktem kulminacyjnym był moment kiedy Nemesis wpada z Bazooką przez okno w komisariacie, wtedy możemy mówić tu o szoku. Moja odpowiedź była prosta, zanim nemesis zdążył się wyprostować wyłączyłem konsole :D. Nie zmienia to faktu że grę przeszedłem w ciągu 1-2 dni i był to pierwszy Res jakiego udało mi się ukończyć. Z czasem dopiero jak zaczynałem speak english przeszedłem re2 i re1.

Sorry za offtop po prostu nawiązała się mała dyskusja.
przemekknz
Posty: 18
Rejestracja: wt 07 cze, 2011
Lokalizacja: KNZ

Post autor: przemekknz »

Mnie się nie podobały następujące rzeczy:
-poziom trudności,
-długość gry(RE3 potrafię przejść w myślach :D)
-brak wyboru postaci
-zastąpienie Lickerów jakimiś przerośniętymi pchłami czyt. Brain Sucker
-i piąta rzecz: wchodzimy do pomieszczenia w Dead Factory, drzwi są zamknięte i walczymy z Nemkiem. Oczywiście pokonujemy go i w magiczny sposób znajdujemy karte :D
btw. Narzekacie, że Nemesis na koniec był kluchą i był za prosty, a w RE2 ostatnia forma doktorka :D to była dopiero klucha :)
Ostatnio zmieniony pn 20 lut, 2012 przez przemekknz, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Lestat
Posty: 35
Rejestracja: śr 07 gru, 2016
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Lestat »

1. Czas gry. Pierwsze podejście to tylko 3-4h zabawy, potem już się przechodzi grę w 50-80minut.
2. Poziom trudności. Tryb Hard powinien być co najwyżej trybem Normal
3. Dwie lokacje: szpital i fabryka są po prostu słabe i odstają od reszty lokacji
4. Ostatnia forma Nemesisa, największa a zarazem najłatwiejsza. Niemiłe zaskoczenie. Na koniec gry spodziewałem się bossa mocnego, mogącego zabić maksymalnie dwoma ciosami, szybkiego i wytrzymałego, którego trzeba będzie najpierw osłabić normalną bronią, a potem dobić czymś specjalnym.
5. Mała ilość fajnych broni.
6. Liniowość i tylko dwa zakończenia...
7. Nieco zmarnowany potencjał wieży zegarowej. Można było lokacje w Clock Tower bardziej rozwinąć by zatrzymać tam gracza na dłużej i by CT było tym dla RE3 czym dla RE2 jest komisariat, a dla RE1 rezydencja.
PSKING
Posty: 1282
Rejestracja: ndz 18 sty, 2015

Post autor: PSKING »

2 zakończenia? :smiech3: :smiech2: :smiech1:

A mówiąc o tym co mi się nie podobało, to ostatni boss. Był beznadziejny.
Szczerze mówiąc to sama końcówka jest całkiem słaba. Nic nadzwyczajnego, lokacje słabe. To najsłabszy czas gry.
Awatar użytkownika
Lestat
Posty: 35
Rejestracja: śr 07 gru, 2016
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Lestat »

PSKING pisze:2 zakończenia? :smiech3: :smiech2: :smiech1:
Owszem. 1: Przylatuje po nas Barry. 2: Nie przylatuje po nas Barry. To tak w skrócie :)
Awatar użytkownika
WESKER-DL
Posty: 3838
Rejestracja: czw 08 lut, 2007
Lokalizacja: Łęczyca

Post autor: WESKER-DL »

No i jeszcze Niholai odlatuje / zostaje zestrzelony chociaż to bardziej sub końcówka jednej postaci :)
Oglądaj na YouTube - RESIDENT EVIL CGI | WIECZNY MROK EVIL TV odc. 37
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
FurryPiter
Posty: 860
Rejestracja: śr 07 lut, 2007
Lokalizacja: Internet :)

Post autor: FurryPiter »

Jedyną rzecz, która mnie rozczarowała w tej części, to na pewno ostatnia przemiana Nemesisa. Wielka, czołgająca się klucha, z którą nawet specjalnie nie musimy walczyć, bo laser za nas wszystko zrobi. Nie tak wyobrażam sobie ostatni, epicki pojedynek ;)
Spoiler!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Resident Evil 3 Nemesis”