Ogólne pytania odnośnie fabuły serii RE

Ogólne dyskusje o fabule serii
Awatar użytkownika
TheMitu97
Posty: 159
Rejestracja: sob 23 mar, 2013
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: TheMitu97 »

Zastanawia mnie pewien istotny fakt.

Po wydarzeniach z RE 1 z akcji powraca tylko garstka ludzi. Są wyczerpani. Była to elitarna jednostka, a w swoich szeregach miała jednych z najlepszych, ale z misji wracają jak z Afganistanu (widziałem gdzieś atwork z RE 1.5 przedstawiający członków S.T.A.R.S. wysiadających z helikoptera). Dziwne jest to, że mimo tych wszystkich czynników które wymieniłem żaden z gliniarzy RPD nie uwierzył im w ich historię. Jednostka została rozwiązana i tyle? Od tak sobie zapomnieli o reszcie oddziału? Bo przecież na Hawaje nie pojechali. W oddziale S.T.A.R.S. nie było przecież dzieci, które mają bujną wyobraźnię. Byli świetnymi komandosami do zadań specjalnych, jak więc nie wierzyć w ich opowieści (nawet tak niewiarygodne). Bo prima aprilis wtedy raczej nie było, a w dodatku już wcześniej krążyły słuchy o dziwnych stworzeniach w lesie. Dodam że nie chodzi tu o komendanta Briana Ironsa, bo on o wszystkim wiedział. Nawet sam Marvin mówi, że ryzykowali życie, aby ujawnić prawdę ale nikt im nie uwierzył (można wnioskować, że on sam wierzył, bo mówi nie o sobie tylko o innych). Wytłumaczcie mi to, bo możliwe że coś przeoczyłem.
Awatar użytkownika
kamil12697
Posty: 150
Rejestracja: pt 16 gru, 2011
Lokalizacja: Zamość

Post autor: kamil12697 »

Gdyby uwieżyli nie było by RE2 i 3. A tak na serio to Irons jak najszybciej rozwiązał jednostkę, aby nikt się nie dowiedział co stoi za "Firmą Farmaceutyczną Umbrella", a ludziom rozpowiadał że musieli mieć wypadek i im się w głowach poprzewracało. To nie oficjalne! To są moje domysły!
Ostatnio zmieniony czw 10 kwie, 2014 przez kamil12697, łącznie zmieniany 1 raz.
molte volte
Awatar użytkownika
Dreddenoth
Posty: 155
Rejestracja: ndz 28 sie, 2011
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dreddenoth »

Bo ich historia była nieprawdopodobna, główny dobroczyńca miasta Umbrela Corp, napędzała cała gospodarkę, dawała prace ludziom nagle ma być tymi złymi. Pozatym takie osobistości jak Birkin czy Irons skutecznie potrafili zataić prawdę, to były takie Wiadomości jak teraz wszystkie te brednie o 'jaszczuro ludach' "broniach solarnych" "kolejnych koncach świata'
Było to co najmniej dziwne, zombie zywe trupy, biologiczne bronie taa jasne...
Umbrela przekupowała ludzi, zastraszała, bądź po prostu ich kupowała. Mieli kasę i dobrze ja wykorzystali, dziwi mnie że nikomu nie przytrafił się jakiś wypadek , czy zabójstwo
3ds 4725-8772-8224
Grałem:
Resident Evil 1/2/3/4/5/6 Directors Cut/ Zero/ Gun Survivor 1/2/ Operation Racoon city/ Merceneries 3D/ Revelations/Gaiden/Darkside Chronicles/ Umbrela Chronicles/RE:Code veronica/ Dead aim/Outbrek 1
Chce zagrać
Outbreak 2
Awatar użytkownika
Mr_Zombie
Posty: 846
Rejestracja: czw 08 lut, 2007
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Mr_Zombie »

Wyobraź sobie coś takiego: grupa komandosów wraca nagle z misji i mówi Ci, że po lesie grasują zombie, a znana na całym świecie korporacja farmaceutyczna (która, nota bene, jest również głównym sponsorem miasta) tak naprawdę w tajnym laboratorium ukrytym pod zabytkową rezydencją prowadzi badania nad wirusem potrafiącym stworzyć super żołnierzy. Do prowadzenia owych badań, w ramach chomików doświadczalnych, stosują ludzi oraz zwierzęta, wszczepiając im różne gówna, powodując tym samym mutacje, zgony a nawet zmartwychwstania. Oczywiście wszystkie dowody zostały zniszczone, więc masz na to tylko i wyłącznie ich słowo.

Dodaj do tego jeszcze fakt, że Umbrella miała potężne wpływy (politycy, rząd, różne szychy w mieście) więc łatwo można było przekonać opinię publiczną, że to, co opowiadają członkowie S.T.A.R.S. to bzdura; wymysł chorych wyobraźni spowodowanych zaburzeniami stresowymi pourazowymi albo jakimiś środkami halucynogennymi.

To, że podczas misji tak wiele członków zginęło, a ci pozostali wrócili w opłakanym stanie, też można łatwo wyjaśnić. Na przykład tak, że zaatakowały ich dzikie (być może czymś zarażone, z wścieklizną?) zwierzęta - co pokrywałoby się zresztą z pierwotną tezą, którą zespoły Bravo i Alpha miały zbadać. Ewentualnie, jeżeli by chcieć zdyskredytować bardziej komandosów (pamiętaj, że Umbrella za wszelką cenę chce ukryć prawdę i pozbyć się Chrisa i spółki; oraz, że jest to korporacja mająca w kieszeni praktycznie wszystkie jednostki medyczne oraz ważniejszych ludzi w mieście) można by było nawet stwierdzić, że w krwi pobranej podczas oględzin komandosów wykryto alkohol/narkotyki; że tak naprawdę po libacji alkoholowo-narkotykowej, którą urządzili sobie w lesie, sami się pozabijali/okaleczyli, a na koniec, podczas zabaw pirotechnicznych, spowodowali wybuch rezydencji. W końcu nie takie rzeczy ludzie potrafią robić po pijaku.

I nie jestem pewien, czy Marvin im wówczas wierzył. Domyślam się, że gdy Marvin opowiada Leonowi/Claire o wydarzeniach z ostatnich kilku miesięcy, to mówi to raczej już z pozycji osoby, która na własne oczy przekonała się o prawdziwości tych słów (czyt: zombie i mutanty pojawiły się w mieście).
Ostatnio zmieniony śr 01 sty, 2014 przez Mr_Zombie, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
kal3jdoskop
Posty: 200
Rejestracja: pt 02 maja, 2008
Lokalizacja: Terra

Post autor: kal3jdoskop »

W sumie nie wiem, czy to niedopatrzenie gości kreujących scenariusz w tej grze, czy coś więcej, zatem zapytam :) W Operation Raccoon City, we wprowadzającej sekwencji z windą, HUNK tłumaczy drużynie Delta, dlaczego przebijają się siłą przez ochronę labolatorium Umbrelli. No i pada tam takie stwierdzenie, że goście z UBCS nie są godni zaufania, bo to "najemnicy", więc "mogą być kupieni". No kurczę, ale w takim razie dlaczego niby goście z USS (też przecież najemnicy) mieliby dziwnym trafem być "tymi zaufanymi"? Jakoś za mocno nie kojarzę te wszystkie służby specjalne związane z Umbrellą :P
Deus Ex
Zarząd
Posty: 3132
Rejestracja: sob 17 lis, 2007

Post autor: Deus Ex »

To, że ORC wprowadza zamęt do fabuły to wiadomo.

Niemniej USS to była elitarna formacja, złożona z najlepszych. Do UBCS wcielano wielu kryminalistów i w sumie przypadkowych ludzi.

Ideologicznie USS było także znacznie bliżej do Umbrelli. HUNK pozostawił kolegów z oddziału na pastwę losu, bo liczył się wyłącznie cel misji. Był wierny korporacji do samego końca, zaś członków UBCS, sądzę, że można było np. skorumpować. Dlatego HUNK mówi, że nie należy im ufać i moim zdaniem nie minął się z prawdą. Porównałbym USS do SS w III Rzeszy, którzy przysięgali wierność i wierność była dla nich kluczową sprawą niejako...


UBCS to raczej zbieranina, np ludzie, którzy wcielając się w szeregi tej formacji, w ten sposób mogli kupić wolność... Wcielano tam przypadkowych ludzi, z pewnością jednak nie brakowało tam i dobrych żołnierzy.

Wiedza członków UBCS o tym, co dzieje się w mieście a przede wszystkim o udziale Umbrelli w wybuchu epidemii, była znikoma (może poza tym co wiedzieli wyżsi rangą i supervisorzy).

Zadania postawione obu formacjom już w ogarniętym epidemią mieście (nie licząc tego, co było zadaniem supervisorów) miały także różny stopień priorytetu.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Deus Ex, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
kal3jdoskop
Posty: 200
Rejestracja: pt 02 maja, 2008
Lokalizacja: Terra

Post autor: kal3jdoskop »

Deus Ex pisze:Ideologicznie USS było także znacznie bliżej do Umbrelli.
O, bardzo dobrze trafiłeś z tym słowem "ideologicznie", bo właśnie to budzi wątpliwość w niejednej dyskusji na ten temat, którą czytałem. Taka forma "lojalności" (nawet możemy powiedzieć, że "ideowej", bo byłoby to jeszcze szersze pojęcie) byłaby w sumie możliwa do przypisania krajowi, jakiemuś tajnemu stowarzyszeniu (wolnomularstwu na ten przykład), rodzinie itd. Ale jakoś mi to nie bangla w przypadku korporacji, przedsięwzięcia biznesowego. W sumie nie dziwota, że Umbrella postanowiła uszczknąć trochę "wojennego" tortu, produkując broń biologiczną, nie od dzisiaj wiadomo, że wszelkiego rodzaju wojny dla przedsiębiorstw "spoza" obszarów wojennych to prawdziwa żyła złota. No ale właśnie, gdzie tu w sumie miejsce na taką lojalność/"więź" ideową z firmą pokroju Umbrelli? Nie wiem czy taki wniosek jest trafny, ale po mojemu HUNK raczej pozostał do końca "wierny" celowi misji z czysto pragmatycznych pobudek - chęci przeżycia (po trupach do celu, tutaj jak najbardziej dosłownie), wiedzy, że nie ma co liczyć na ewakuację w przypadku niepowodzenia misji itd.

Chociaż jakby się nad tym trochę dłużej zastanowić, to może i z racji większej "elitarności" USS (a co za tym idzie, zapewne ograniczenia liczbowego członków i wysoookich wypłat :)) jej członkowie faktycznie powinni być uważani za bardziej "pewnych" (choć jako pokazuje końcówka kampanii, nie do końca - tak, wiem, to spin-off fabularny), niż bardziej liczebna i "żołdacka" UBCS.
Chcę, aby człowiek wyciągał rękę do człowieka. Aby starał się pojąć, że zło jest często wewnętrzną klęską tego, kto to zło czyni.
Jan Dobraczyński, "Najeźdźcy" (rozdział "Od autora")
Awatar użytkownika
Forte
Posty: 171
Rejestracja: śr 03 sie, 2011
Lokalizacja: z Domu

Post autor: Forte »

Ada.
At some point, she worked for Derek C. Simmons, who became infatuated with her. After his decision to destroy Raccoon City as a result of its t-Virus outbreak, she left him and the job. Simmons, who had already gained strong feelings for Ada,
Cytat z RE Wiki.

Jeśli Ada odwróciła się od Simmons'a po jego decyzji o zbombardowaniu Racoon, to oznacza, że pracując dla rywala umbrelli (pobyt w mansion i Racoon) pracowała równocześnie dla Simmonsa?

Mogły być jakieś powiązania?
Ostatnio zmieniony czw 20 mar, 2014 przez Forte, łącznie zmieniany 1 raz.
They see me Rocket Launching, they hatin'
Awatar użytkownika
TheMitu97
Posty: 159
Rejestracja: sob 23 mar, 2013
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: TheMitu97 »

Brzmi to nieco dziwnie. Ada podczas incydentu w Raccoon City pracowała dla Weskera, więc nie wiem, skąd te informacje. Chyba że Wesker pracował wtedy dla Simmonsa, ale to tylko moje spekulacje. Albo działała na dwa fronty :rad11:
Awatar użytkownika
Forte
Posty: 171
Rejestracja: śr 03 sie, 2011
Lokalizacja: z Domu

Post autor: Forte »

Na pewno dla Weskera pracowała w czasie pobytu w Raccon ?
They see me Rocket Launching, they hatin'
Maestro
Posty: 743
Rejestracja: sob 08 sty, 2011
Lokalizacja: Londyn

Post autor: Maestro »

Yup, jest to przedstawione w RE Umbrella Chronicles bodajże :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Fabuła serii Resident Evil”