Najwredniejszy Boss w RE
- Kuba Pajączek
- Posty: 203
- Rejestracja: czw 15 lut, 2007
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
Najwredniejszy jest Nemesis z RE3, bo mnie zawsze macką zabija, a najstraszniejszy jest Hypnos Tyrant i ostatnia forma birkina(normalnie jak jakiś kraken).
http://www.byond.com/games/DarkerEmerald/TLC
Nowa wersja Resident Evil Online 2(zmieniona nazwa, wiadomo: kopyrajt-orajt).
"You can't spell "slaughter" without "laughter"!! Hahahahahaha!!!"
Nowa wersja Resident Evil Online 2(zmieniona nazwa, wiadomo: kopyrajt-orajt).
"You can't spell "slaughter" without "laughter"!! Hahahahahaha!!!"
No to ja się wypowiem również.
Przytoczę bossa z RE 4 (wiem wiem, przesadzam z tym RE 4 , no ale cóż )
Dla mnie wredny był zmutowany Salazar. Hehe ile razy (oczywiście za pierwszym przechodzeniem ) mnie zabijał gdy ta największa macka gdzie była głowa Verdugo'a się otwierała w poprzeg i wprost na Leona, ja zawsze myślałem że mnie ominie, a tu ZONK złapywała mnie. I kilka razy ginąłem, i przez to zmutowany Salazar jest dla mnie najwredniejszym (a to różnica od najstraszniejszego, czy najtrudniejszego) bossem .
Przytoczę bossa z RE 4 (wiem wiem, przesadzam z tym RE 4 , no ale cóż )
Dla mnie wredny był zmutowany Salazar. Hehe ile razy (oczywiście za pierwszym przechodzeniem ) mnie zabijał gdy ta największa macka gdzie była głowa Verdugo'a się otwierała w poprzeg i wprost na Leona, ja zawsze myślałem że mnie ominie, a tu ZONK złapywała mnie. I kilka razy ginąłem, i przez to zmutowany Salazar jest dla mnie najwredniejszym (a to różnica od najstraszniejszego, czy najtrudniejszego) bossem .
Moje Umbrellowe oko na ciebie patrzy (O_O)
- Chris_BSAA
- Posty: 214
- Rejestracja: śr 25 mar, 2009
- Lokalizacja: Toruń
Mnie najbardziej wnerwiał i wnerwia ten stwór z tej smoły w re5. Ten pierwszy boss. Powaliłem go z 6 razy a on dalej się trzyma. Gram na normalu.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez =Rzeźnik=, łącznie zmieniany 2 razy.
"Gdy usłyszysz ryk piły spalinowej ,jest już za późno."
-
- Posty: 156
- Rejestracja: śr 07 lut, 2007
- Lokalizacja: Chicago/Illinois/USA
Moim zdaniem Wesker.
Dlaczego?
Zabił Enrico, zabrał Steva do badań, przerobił Jill na służalca, znęcał się nad Claire, Chrisem, kazał skasować Leosia, uwolnił Tyranta, pracował nad Lisą, skasował pół S.T.A.R.S, groził rodzinie Barry'ego, zdradził i zabił Marcusa, mutował niewinnych ludzi z Kijuju...
Trudno o kogoś gorszego, zwłaszcza, że Wesker, to jakby nie patrzeć B.O.W doskonały.
Kurcze, net mi się psuje...
Barry: Witam pana Pawlak92 który na swoim koncie zdobył 3 OST'y i postanowił się wcielić w Rick'a
Dlaczego?
Zabił Enrico, zabrał Steva do badań, przerobił Jill na służalca, znęcał się nad Claire, Chrisem, kazał skasować Leosia, uwolnił Tyranta, pracował nad Lisą, skasował pół S.T.A.R.S, groził rodzinie Barry'ego, zdradził i zabił Marcusa, mutował niewinnych ludzi z Kijuju...
Trudno o kogoś gorszego, zwłaszcza, że Wesker, to jakby nie patrzeć B.O.W doskonały.
Kurcze, net mi się psuje...
Barry: Witam pana Pawlak92 który na swoim koncie zdobył 3 OST'y i postanowił się wcielić w Rick'a
Ostatnio zmieniony śr 06 maja, 2009 przez Rick, łącznie zmieniany 11 razy.
Cuando menos se piensa, salta la liebre...
Wszyscy bossowie z RE są wredni, więc wymienię tych, którzy najbardziej zapadli mi w pamięć:
RE Zero: Prototype Tyrant - za wygląd, za fajne wejście i za to, że podniósł mi adrenalinę, bo zupełnie się go nie spodziewałem w tym momencie (szkoda tylko, że był taki słaby),
RE Zero: James Marcus - zimny, wyrachowany, rządny zemsty, i do tego kompletny świr, jednym słowem BOSKI , ( tak po prawdzie to walczymy z Queen Leech, która przejęła nad nim kontrolę, ale co mi tam )
RE Remake: Neptun - niby nie boss, ale mi zawsze puls przyspiesza jak mam z nim do czynienia , jak dla mnie kawał bydlaka ,
RE Remake: Tyrant T-002 - paskudnie to to wygląda, robi paskudne kuku i paskudnie rzuca nami po całym lądowisku, w dodatku na hard potrafi zniszczyć wystrzelony w siebie pocisk z rakietnicy
RE 2: Mr. X - fajnie rozwala ściany próbując nas dopaść, a jego płonąca druga forma wygląda extra, podobnie jak Nemek nie daje nam spokoju przez całą grę,
RE 2: William Birkin - ciągle mutuje stając się coraz bardziej niebezpieczny, coraz wredniejszy i coraz paskudniejszy,
Re 3: Nemesis - ktoś jest zdziwiony? komentarz niepotrzebny raczej ,
RE CV X: Tyrant 0-78 - za świetną, trudną walkę w samolocie, parę razy tam zginąłem ,
RE CV X: Alexia - piękna, mądra i kompletnie porąbana, do tego zmienia się w odrażające coś i daje nam nieźle popalić (dosłownie ).
RE 4: Bitorez Mendez - wielki, paskudny i ciekawie mutuje,
To chyba wszyscy którzy zrobili na mnie największe wrażenie .
RE Zero: Prototype Tyrant - za wygląd, za fajne wejście i za to, że podniósł mi adrenalinę, bo zupełnie się go nie spodziewałem w tym momencie (szkoda tylko, że był taki słaby),
RE Zero: James Marcus - zimny, wyrachowany, rządny zemsty, i do tego kompletny świr, jednym słowem BOSKI , ( tak po prawdzie to walczymy z Queen Leech, która przejęła nad nim kontrolę, ale co mi tam )
RE Remake: Neptun - niby nie boss, ale mi zawsze puls przyspiesza jak mam z nim do czynienia , jak dla mnie kawał bydlaka ,
RE Remake: Tyrant T-002 - paskudnie to to wygląda, robi paskudne kuku i paskudnie rzuca nami po całym lądowisku, w dodatku na hard potrafi zniszczyć wystrzelony w siebie pocisk z rakietnicy
RE 2: Mr. X - fajnie rozwala ściany próbując nas dopaść, a jego płonąca druga forma wygląda extra, podobnie jak Nemek nie daje nam spokoju przez całą grę,
RE 2: William Birkin - ciągle mutuje stając się coraz bardziej niebezpieczny, coraz wredniejszy i coraz paskudniejszy,
Re 3: Nemesis - ktoś jest zdziwiony? komentarz niepotrzebny raczej ,
RE CV X: Tyrant 0-78 - za świetną, trudną walkę w samolocie, parę razy tam zginąłem ,
RE CV X: Alexia - piękna, mądra i kompletnie porąbana, do tego zmienia się w odrażające coś i daje nam nieźle popalić (dosłownie ).
RE 4: Bitorez Mendez - wielki, paskudny i ciekawie mutuje,
To chyba wszyscy którzy zrobili na mnie największe wrażenie .
Ostatnio zmieniony ndz 14 cze, 2009 przez Szakal, łącznie zmieniany 1 raz.
Co prawda przeszedłem tylko RE3 i RE4, ale mój wybór padł na Verdugo. Wredna bestia i znacznie szybsza od Leona i do tego po ścianach łazi. Za pierwszym razem to do walki z nim słabo miałem opanowane QTE więc nie mogłem przed nim uciec, normalnie szlag mnie trafiał.
O dziwo z Nemesisem w 3 nie miałem problemów, na początku trochę ale to przez to strasznie klockowate sterowanie na klawiaturze. Ale ten z mackami to jest najłatwiejszy, jego ruchy są bardzo przewidywalne.
O dziwo z Nemesisem w 3 nie miałem problemów, na początku trochę ale to przez to strasznie klockowate sterowanie na klawiaturze. Ale ten z mackami to jest najłatwiejszy, jego ruchy są bardzo przewidywalne.
Ostatnio zmieniony wt 29 wrz, 2009 przez Salvin, łącznie zmieniany 1 raz.
Niech wymienię (jest ich sporo)
Re2:
Przedostatnia forma Williama Birkina. Pamiętam jak próbowałam gre przejść bez save'ów. Jak doszłam do Birkina niestety zostałam ciachnięta = ='
Re3:
Wielki robal w kanałach. Kurcze jak pierwszy raz przechodziłam re3 to nie wiedziałam kurcze jak go pokonać. Po za tym nie miałam ani roślinek ani fas. Było z Jill krucho jak go ciachłam.
Re4:
Verdugo. Boże to takie większe od leona i szybsze. Udało mi się go cudem pokonać ale potem było cięszko z Leonem.
Re: CV
Ostatnia forma Alexi. Kurcze nie umiałam trafić jej tą wyrzutnią. Niestety czas pokazał 00:00:00 i było Game Over.
Re2:
Przedostatnia forma Williama Birkina. Pamiętam jak próbowałam gre przejść bez save'ów. Jak doszłam do Birkina niestety zostałam ciachnięta = ='
Re3:
Wielki robal w kanałach. Kurcze jak pierwszy raz przechodziłam re3 to nie wiedziałam kurcze jak go pokonać. Po za tym nie miałam ani roślinek ani fas. Było z Jill krucho jak go ciachłam.
Re4:
Verdugo. Boże to takie większe od leona i szybsze. Udało mi się go cudem pokonać ale potem było cięszko z Leonem.
Re: CV
Ostatnia forma Alexi. Kurcze nie umiałam trafić jej tą wyrzutnią. Niestety czas pokazał 00:00:00 i było Game Over.
Lecimy
RE: Tyrant! Yawn i Plant42 to pionki w porównaniu z nim
RE2: Birkin czteroręki, Mr. X
RE3: Nemesis z mackami i GraveDigger w kanałach(cmentarny to pestka)
RE4: Flaki z olejem
RECV: 2 forma Alexii(ech..)
RE5: Wesker.
Z tych najbardziej wnerwiający jest... Birkin!
Może i trudny nie jest, ale chyba każdy pamięta krzyki swojego bohatera grając ScenarioB gdy obrywał/a pazurkami I wrażliwy na pociski aż tak bardzo nie był w sumie.
RE: Tyrant! Yawn i Plant42 to pionki w porównaniu z nim
RE2: Birkin czteroręki, Mr. X
RE3: Nemesis z mackami i GraveDigger w kanałach(cmentarny to pestka)
RE4: Flaki z olejem
RECV: 2 forma Alexii(ech..)
RE5: Wesker.
Z tych najbardziej wnerwiający jest... Birkin!
Może i trudny nie jest, ale chyba każdy pamięta krzyki swojego bohatera grając ScenarioB gdy obrywał/a pazurkami I wrażliwy na pociski aż tak bardzo nie był w sumie.
TROLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOL
- geniusz012345
- Posty: 23
- Rejestracja: czw 23 cze, 2011
- Lokalizacja: Top Sikret
U3 z RE4: nienawidze walczyc w klatkach po pierwsze, po drugie w trzeciej klatce wyrosły te szczypce O_o, a po trzecie w tych jaskiniach, specjalnie musiałem bulić DWA GRANATNIKI,
specjalnie na niego >:(
specjalnie na niego >:(
Jeśli masz konto na NK, a nie uśmiecha ci się, to nie kasuj, nie rób nowego, TO ci się przyda, zmienisz dane i gotowe.
Najwredniejszy? Jeśli kryterium jest wredność, to definitywnie... DUVALIA. Ten subboss jest bardziej wkurzający niż wszystko inne, do tego występuje zdecydowanie za często
Ostatnio zmieniony pn 25 lip, 2011 przez Oscark, łącznie zmieniany 1 raz.
Steam: osssqr
Skype: osssqr
Z chęcią zagram we wszystkie tryby RE6.
Szczecin pozdrawia
Skype: osssqr
Z chęcią zagram we wszystkie tryby RE6.
Szczecin pozdrawia
Dla mnie najwredniejszy jest Osmund Saddler , w scenariuszu Ady . Z tego powodu gdyż , najwięcej razy umierałem podczas walki . geniusz012345 , naprawdę nie mogę w to uwierzyć co napisałeś , dwa granatniki na U3 ? Sam nie jestem mistrzem w gry , jednak udało mi się pokonać stwora używając strzelby i magnum POWAŻNIE .
- geniusz012345
- Posty: 23
- Rejestracja: czw 23 cze, 2011
- Lokalizacja: Top Sikret
To uwierz. Ja idę na najłatwiejszy sposób. Kupiłem sobie Typewritera i nieskończony Granatnik i idzie mi jak po maśle . I mogę się wyśmiewać z tego U3 poważnie, a także z Krausera.
Ostatnio zmieniony czw 28 lip, 2011 przez geniusz012345, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli masz konto na NK, a nie uśmiecha ci się, to nie kasuj, nie rób nowego, TO ci się przyda, zmienisz dane i gotowe.
mhmm To ja wam powiem tak.
Nr 1. Wiliam Birkin tzw, z Pałką, jak mi na "Hardzie" Przypier*olił to było po mnie , a inne wcielenia William'a też są zajebiste.
Nr 2. Mr. X, mhmm lubię się z nim bawić a zwłaszcza jak wyskoczy w pomieszczeniu gdy zapalasz zapalniczką takie posążki. A i jeszcze oczywiście Final Boss, Scenario B.
Nr 3. Nemesis ale tylko bitwa przy "Clock Tower" bo inne uważam za gówniane.
A gry to wszystkie części oprócz daremnej 4 co już nie powinno się zwać "Resident Evil ani Biohazard". A Re 5 jeszcze ujdzie bo jest Albert, Chris, Jill. I Tylko mercy ujdą, a fabuła gry 0000000
A Salder to gówno nie boss, tak samo jak gra, chodzisz Napierdalasz przed siebie, i już kamerka TPS, mogli zostawić tak jak było z kamerką, i fabuła. Uważam że Resident'y skończyły się na Outbreak'u chodz nie był za idealny, ale dało się grać. A Code Veronica, mhmm to było to ale na DreamCast'a. Re 1 , Re 2. miód. Re 3, dało się ugrać jeszcze.
Deus Ex: Proszę się zapoznać z punktem 6 regulaminu dot. bluzgów.
Nr 1. Wiliam Birkin tzw, z Pałką, jak mi na "Hardzie" Przypier*olił to było po mnie , a inne wcielenia William'a też są zajebiste.
Nr 2. Mr. X, mhmm lubię się z nim bawić a zwłaszcza jak wyskoczy w pomieszczeniu gdy zapalasz zapalniczką takie posążki. A i jeszcze oczywiście Final Boss, Scenario B.
Nr 3. Nemesis ale tylko bitwa przy "Clock Tower" bo inne uważam za gówniane.
A gry to wszystkie części oprócz daremnej 4 co już nie powinno się zwać "Resident Evil ani Biohazard". A Re 5 jeszcze ujdzie bo jest Albert, Chris, Jill. I Tylko mercy ujdą, a fabuła gry 0000000
A Salder to gówno nie boss, tak samo jak gra, chodzisz Napierdalasz przed siebie, i już kamerka TPS, mogli zostawić tak jak było z kamerką, i fabuła. Uważam że Resident'y skończyły się na Outbreak'u chodz nie był za idealny, ale dało się grać. A Code Veronica, mhmm to było to ale na DreamCast'a. Re 1 , Re 2. miód. Re 3, dało się ugrać jeszcze.
Deus Ex: Proszę się zapoznać z punktem 6 regulaminu dot. bluzgów.
Ostatnio zmieniony wt 26 lip, 2011 przez pro524, łącznie zmieniany 2 razy.