Ulubiony Tyrant
- Leon. KennedY
- Posty: 1506
- Rejestracja: pn 08 paź, 2007
- Lokalizacja: Raccoon City
Pierwsze miejsce bez apelacyjnie zajmuje Nemesis. Ta postać zawsze była dla mnie przerażająca i dzięki nie mu cały czas trzeba było być w gotowości . No i za tą upartość z jaką dążył do zlikwidowania Jill.
Drugie miejsce zajmuje Tyrant z Remake'a. Za świetne wejście...
Trzecie miejsce dla Mr. X za świetną końcową walkę i ogólnie tak za całokształ .
Drugie miejsce zajmuje Tyrant z Remake'a. Za świetne wejście...
Trzecie miejsce dla Mr. X za świetną końcową walkę i ogólnie tak za całokształ .
Ostatnio zmieniony wt 03 cze, 2008 przez Leon. KennedY, łącznie zmieniany 1 raz.
Za to mi się podobał Hypno-Tyran (czy jakoś tak...) z RE Survivor, wyglądał tak niewinnie z tą swoją subtelną budową ciała... aż do chwili kiedy osiągną kolejne stadium swojej mutacji... -_-'
Ostatnio zmieniony pt 06 cze, 2008 przez Adam, łącznie zmieniany 1 raz.
Bądźcie szaleni, ale zachowujcie się jak normalni ludzie. Podejmijcie ryzyko bycia odmiennym, ale nauczcie się to robić, nie zwracając na siebie uwagi. Szaleństwo jest źródłem rozkoszy, znanym jedynie szaleńcom.
Trzecie miejsce - Mr X. Postać klimatyczna i całkiem przypomina polskiego dresa (brakuje mu tylko rasowego dresiku Odidosa... ale za to ma łysą glacę ).
Numerek drugi - Tyrant z RE1. Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłem FMVkę z jego udziałem... Ych, to był ciężki szok. "Jak ja mam to... coś... pokonać?" - dokładnie to powiedziałem, aż matka się na ekran spojrząła
And the Oscar goes to... Tadaaam! Nemesis jest zdecydowanie najlepszym z Tyrantów. Obleśny, mocny, wzbudzający respekt, stawiający człowieka w gotowości. No i kultowe "STARS"... Szkoda, że nie zobaczyliśmy go w żadnej innej części Residenta, aniżeli w trójce. Naprawdę szkoda.
Numerek drugi - Tyrant z RE1. Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłem FMVkę z jego udziałem... Ych, to był ciężki szok. "Jak ja mam to... coś... pokonać?" - dokładnie to powiedziałem, aż matka się na ekran spojrząła
And the Oscar goes to... Tadaaam! Nemesis jest zdecydowanie najlepszym z Tyrantów. Obleśny, mocny, wzbudzający respekt, stawiający człowieka w gotowości. No i kultowe "STARS"... Szkoda, że nie zobaczyliśmy go w żadnej innej części Residenta, aniżeli w trójce. Naprawdę szkoda.
- Kuba Pajączek
- Posty: 203
- Rejestracja: czw 15 lut, 2007
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
A mam takie pytanie, czy MR.X był T-00 czy T-103, bo czytałem FILM C w re 2 i tam był projekt T-103, w którym pisało, że to ulepszony T-00. Czyli co? MR.X to T-103 który jeszczee nie przybrał pełnej formy i wygląda jak T-00?
http://www.byond.com/games/DarkerEmerald/TLC
Nowa wersja Resident Evil Online 2(zmieniona nazwa, wiadomo: kopyrajt-orajt).
"You can't spell "slaughter" without "laughter"!! Hahahahahaha!!!"
Nowa wersja Resident Evil Online 2(zmieniona nazwa, wiadomo: kopyrajt-orajt).
"You can't spell "slaughter" without "laughter"!! Hahahahahaha!!!"
- Kuba Pajączek
- Posty: 203
- Rejestracja: czw 15 lut, 2007
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
A jeszcze się moich rodziców spytałem, którego uważają za najbardziej morderczego i tata wskazał Hypnos Tyrant a mama Tyrant 0-91.
http://www.byond.com/games/DarkerEmerald/TLC
Nowa wersja Resident Evil Online 2(zmieniona nazwa, wiadomo: kopyrajt-orajt).
"You can't spell "slaughter" without "laughter"!! Hahahahahaha!!!"
Nowa wersja Resident Evil Online 2(zmieniona nazwa, wiadomo: kopyrajt-orajt).
"You can't spell "slaughter" without "laughter"!! Hahahahahaha!!!"
Dla mnie Nemek wygrywa nad innymi,przewyższa wszystkie inne swoją przebiegłością i inteligencją(chodź za dużo to jej nie miał xD ).Nemesis jako jedyny z Tyrantów naprawdę mroził mi krew w żyłach i za każdym razem jak go spotykałem to miałem stracha .Ale całkiem spoko jest też tyrant z RE1 .
Ps3Centerbloog.pl
T-002. Tyrant z jedynki miażdży, te "sszszszyt" gdy jedzie pazurkami po lotnisku
Potem Nemesis - dla mnie nawet wymagający przeciwnik, ale wszystko da się pokonać ^^
Następnie Mr X - Kroki słyszalne na korytarzu ( pierwszy Mr. X w scenariuszu B ) podwyższały ciśnienie jak chuchu
Słowem końca - Tyrant z RE1 . Nie z Remaka, tylko z RE1, chociaż jak się go rozwali RL-em i leżą jego osmolone flaki na ziemi to jego głowa dalej rusza ustami Skurcze pośmiertne
Potem Nemesis - dla mnie nawet wymagający przeciwnik, ale wszystko da się pokonać ^^
Następnie Mr X - Kroki słyszalne na korytarzu ( pierwszy Mr. X w scenariuszu B ) podwyższały ciśnienie jak chuchu
Słowem końca - Tyrant z RE1 . Nie z Remaka, tylko z RE1, chociaż jak się go rozwali RL-em i leżą jego osmolone flaki na ziemi to jego głowa dalej rusza ustami Skurcze pośmiertne
Ostatnio zmieniony pn 22 lut, 2010 przez Łasy, łącznie zmieniany 1 raz.
TROLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOL
- Michał666666
- Posty: 203
- Rejestracja: pn 15 lut, 2010
- Lokalizacja: Gierczyce
Nie będę się rozpisywał, ale moim zdecydowanym faworytem jeśli chodzi o Tyranty, jest Thanatos Tyrant, Z Resident Evil Outbreak. Chłop był w zasadzie niezniszczalny, nie został stworzony na zasadzie T-Virusa, wyjątkowo upierdliwy( a przez to znacznie bardziej fajniejszy) no i dodać muszę jego dwa niesamowite wejścia( które nawiasem mówiąc biją na głowę i Tyranta z Remake jak i Nemesisa), oraz sama walka z nim, przy akompaniamencie fajnej muzyczki. Ogólnie to właśnie ten typ Tyranta lubię najbardziej, za całokształt no i za to że ostatecznie to nie my go uśmiercamy, a głowica nuklearna wystrzelona na miasto (szczególnie podoba mi się ten motyw jak Kevin podejmuje ostatni strzał w Thanatosa na chwilę przed wybuchem, szczęściem dla Kevina, Thanatos go nie dopadł )
Ostatnio zmieniony pt 26 lut, 2010 przez Michał666666, łącznie zmieniany 1 raz.
"A blessing for the living, a branch of flowers for the dead.
With a sword for justice, the punishment of death for the villains.
By this, we arrive at the altar of the saints."
With a sword for justice, the punishment of death for the villains.
By this, we arrive at the altar of the saints."
- Michał666666
- Posty: 203
- Rejestracja: pn 15 lut, 2010
- Lokalizacja: Gierczyce
Hmmm, rzeczywiście, nie został stworzony na zasadzie T-Virusa, więc to nie Tyrant (nie wiem tylko czemu niektóre strony poświęcone Resident Evil, piszą że to Tyrant, ale mniejsza z tym). No to w takim razie moim drugim ''Ulubieńcem'' jest Tyrant-002 z Remake (fajnie nabija na swoją pazurzastą rękę), następnie Proto-Tyrant z Resident Evil Zero( fajnie gnije mu ciało ) oraz Nemesis (jest po prostu genialny za swoje niespodziewane wejścia i całokształt). No nie rozpisywałem się aż nadto, ale myślę że to wystarczy aby poznać moich innych ulubieńców
Ostatnio zmieniony sob 27 lut, 2010 przez Michał666666, łącznie zmieniany 1 raz.
"A blessing for the living, a branch of flowers for the dead.
With a sword for justice, the punishment of death for the villains.
By this, we arrive at the altar of the saints."
With a sword for justice, the punishment of death for the villains.
By this, we arrive at the altar of the saints."
Ulubiony Tyrant... Więc tak:
Najbardziej przerażający wygląd: Proto-Tyrant (ten z RE0) może rywalizować jedynie z Hypnosem (3 forma)
Najbardziej zabójczy: Nemesis (tylko podjęcie walki i zakończenie jej sukcesem mogło nam dać chwilowy odpoczynek od tego pana)
To są moje trzy ulubione Tyranty. Jednak jeśli mam wybrać najulubieńszego
to niech to będzie ten z RE0 (odrażający wygląd rozkładającego się ciała i mordercze ataki o szerokim zasięgu, po za tym ten tyran jest najbardziej "zwierzęcy")
Najbardziej przerażający wygląd: Proto-Tyrant (ten z RE0) może rywalizować jedynie z Hypnosem (3 forma)
Najbardziej zabójczy: Nemesis (tylko podjęcie walki i zakończenie jej sukcesem mogło nam dać chwilowy odpoczynek od tego pana)
To są moje trzy ulubione Tyranty. Jednak jeśli mam wybrać najulubieńszego
to niech to będzie ten z RE0 (odrażający wygląd rozkładającego się ciała i mordercze ataki o szerokim zasięgu, po za tym ten tyran jest najbardziej "zwierzęcy")