Sheva Alomar

Ogólne dyskusje o postaciach i przeciwnikach napotykanych w serii Resident Evil (bez ograniczeń na konkretne części serii)
Awatar użytkownika
Jedu Alomar
Posty: 192
Rejestracja: czw 01 sty, 2009
Lokalizacja: Toronto

Sheva Alomar

Post autor: Jedu Alomar »

Co myślicie o tej postaci ?
Ja zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia.
Po 1 jest śliczna,
Po 2 jest inna niż wszyscy dotychczas (jest afro-amerykanką)
Po 3 jest skromna, a zarazem silna i twarda.
Zastanawiam się też, czy jeszcze kiedyś ją zobaczymy, czy ta postać zniknie tak jak Billy Coen ??
CO myślicie na ten temat ?
Awatar użytkownika
Slayer
Posty: 554
Rejestracja: ndz 15 lut, 2009
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Slayer »

Moja ocena Shevy jest podzielona na dwa. Pierwsza część to Sheva jako człowiek. Druga zaś, to Sheva jako komputerowo sterowany kompan.

1) Sheva jako tako jest dla mnie bynajmniej bardzo pozytywną postacią. Taką, że nie da się jej nie lubić. Ma ciekawą historię, wiemy dlaczego walczy z korporacjami rządzącymi światem. Nie jest jakąś Milady, ona to taka swojska "równa babka". Jest taka normalna, życiowa, miło się z nią rozmawia, ma fajny głos, ma fajne teksty, jest bardzo sympatyczna kiedy przeklina (np:. epitety w kierunku Wieśkera albo Ndesu). Jest ładna, wierna, słowna i raczej nie można jej niczego zarzucić.

2) No i tak o ile jako człowieka nie da się jej nie lubić, to jako komputerowo sterowanego kompana chce się ją zabić. Na "normalu" jest jeszcze spoko, ale na trudniejszych poziomach trudności po prostu jej nienawidzę. Strzelam do niej, wyzywam, klnę do monitora i rzucam padem po pokoju. Naprawdę, jest tak dobitnie irytująca, że to się w głowie nie mieści. Przykłady? Okej nie ma problemu: idziemy sobie och ach jest fajnie, Chris lekko draśnie się liściem w rękę, SHEVA BIEGNIE ZE SPRAYEM I GO UŻYWA. Staje na polu rażenia wszelakiego rodzaju oszczepów i młotów. Nastawia się, aby oberwać. Nie myśli logicznie. Używa tej samej broni w kółko, mima że ma kilka w ekwipunku. Jest ślamazarna i zamulona. Więcej szkodzi, niż pomaga.

Co innego, gdy gra się z kimś żywym w kooperacji, ale nie o to tutaj chodzi :rad12:
Ostatnio zmieniony wt 07 lut, 2012 przez Slayer, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje Umbrellowe oko na ciebie patrzy (O_O)
Awatar użytkownika
Dreddenoth
Posty: 155
Rejestracja: ndz 28 sie, 2011
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dreddenoth »

Sheva nie wiem czemu ale polubiłem te postać (choć z drugiej strony to Josh Stone jest moja ulubiona czarnoskóra postacią w RE:5), za moment kiedy Ndestu rozbija cała bazę bssa a ta miast odejść zostaje. W kampanie grałem głownie z kimś, teraz bez netu poprawiam swoje wyniki, i nie zauważam problemów z Sheva ( no może za jedna lokacja w której nie wiedzieć czemu Sheva biła beczkę i nabiła mi 3 powtórzenia poziomu)... dobra rozpisuje sie bez sensu

Podsumowując:
Sheve da się lubić, zawsze jest gdzieś obok i w razie co wstrzyknie trochę tej adrenaliny by przeżyć jeszcze parę chwil dużej, dać jej magnum i jest spoko.
Fajnie też wykreowali jej charakter idzie, musi złapać tego złego za wszelka cenę, no i jeszcze dziewczynka była dobrze przygotowana, choćby o Excelli pierwsza powiedziała mi Sheva. To dobry agent choć bardzo młody, dotrzymywała kroku takiemu wyjadaczowi jak Chris. w skali 10 dał bym tej postaci 6/10
3ds 4725-8772-8224
Grałem:
Resident Evil 1/2/3/4/5/6 Directors Cut/ Zero/ Gun Survivor 1/2/ Operation Racoon city/ Merceneries 3D/ Revelations/Gaiden/Darkside Chronicles/ Umbrela Chronicles/RE:Code veronica/ Dead aim/Outbrek 1
Chce zagrać
Outbreak 2
Awatar użytkownika
2n01z
Posty: 102
Rejestracja: czw 03 sty, 2008
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: 2n01z »

Postać która nic nie wnosi. Po prostu gada w przerywnikach z głównym bohaterem, chyba tylko i wyłącznie stworzona po to by był co-op. Ze wszystkich postaci jakie capcom nam zaprezentował dotychczas ta postać oprócz wyglądu jest najbardziej denna.
Nie żebym jej nie lubił, granie nią jest miłe dla oka itd, ale chyba lepiej by było jakby zarzucili kogoś kto ma porachunki z Weskerem. Niestety Sheva jest jakby obserwatorem na lini fabuły gry, oczywiście kiedy nią gramy to robi dużo. Jest postacią która jest supportem nie odgrywa żadnej ważnej roli tylko pomaga Chrisowi skopać cztery litery Weskerowi.

Dam jej 4/10
Awatar użytkownika
Jedu Alomar
Posty: 192
Rejestracja: czw 01 sty, 2009
Lokalizacja: Toronto

Post autor: Jedu Alomar »

I to jest właśnie fajne, że on nic nie wie, wszystkiego się dowiaduje. To nadaje grze "realności" nie jest ona żadną alfą i omegą, żeby wiedzieć wszystko. Jest "nowa" i to jest piękne.
Jak myślicie, zobaczymy ją gdzieś jeszcze ?
Awatar użytkownika
Slayer
Posty: 554
Rejestracja: ndz 15 lut, 2009
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Slayer »

Myślę że nie.
Sheva nie nadaje się do pokazania w kolejnej części czy to gry, czy to filmu (Damnation)...

Leonowi i Chrisowi w RE 6 na pewno nie będzie potrzebna, bo oni mają już tam swoich partnerów i partnerki, a sceneria Damnation w ogóle nie pasuje do klimatów Shevy (tam chyba się dzieje jakaś wojna w Europie z tego co pamiętam).

Jedyna nadzieja to jakaś kolejna odsłona The Mercenaries, "All Stars" czy coś w tym stylu, gdzie moglibyśmy z jej pomocą nabijać licznik morderstw.
Moje Umbrellowe oko na ciebie patrzy (O_O)
Awatar użytkownika
Jedu Alomar
Posty: 192
Rejestracja: czw 01 sty, 2009
Lokalizacja: Toronto

Post autor: Jedu Alomar »

Fajnie by było, gdyby powstała totalnie finalna część i np. Chris by potrzebował pomocy, i pomagała by mu nie tylko Jill, Claire, czy Leon ale również wezwał by Sheve ^^ ehh... marzenia. Coś czuję że Sheva pójdzie w zapomnienie jak Billy...
Awatar użytkownika
WESKER-DL
Posty: 3838
Rejestracja: czw 08 lut, 2007
Lokalizacja: Łęczyca

Re: Sheva Alomar

Post autor: WESKER-DL »

Jedu Alomar pisze:Co myślicie o tej postaci ?
Ja zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia.
Po 1 jest śliczna,
Po 2 jest inna niż wszyscy dotychczas (jest afro-amerykanką)
Po 3 jest skromna, a zarazem silna i twarda.
Zastanawiam się też, czy jeszcze kiedyś ją zobaczymy, czy ta postać zniknie tak jak Billy Coen ??
CO myślicie na ten temat ?
Uroda to kwestia subiektywna aczkolwiek i mi pasuje i nie mozna powiedzieć, że Sheva to brzydka dziewczyna (co najwyżej jej tatuaż jest słaby i psuje nieco jej wizerunek). To fakt jest skromna, silna i inteligentna a nawet bardzo pomocna i skora do poznawania bardziej bohaterów (szkoda, że Chris ją zlewał kiedy ta pytała się o Jill na początku). Refield po jakimś czasie i do niej sie przekonał i na samym końcu RE5 nazwał ją partnerem strzelając jednocześnie z Rakietnicy.

W samej grze na najwyższym poziomie trudności potrafi nie raz wkurzyć ale nie przyjmuję wtedy jej jako całokrztałt wykreowany przez firmę Capcom ale wyłącznie AI. Jej historia też jest ciekawie poprowadzona ale niestety jestem prawie pewien że skończy jak Billy Coen i nie powróci już w serii. Aczkolwiek należę do tych fanów, którzy woleliby aby niektóre postacie pozostały w pewnych częściach. Zawsze Coen będzie mi się kojarzył z RE0, tak samo jak Sheva z RE5 i czasem włączę ponownie którąż z tych części aby odświeżyć sobie o nich pamięć.
Oglądaj na YouTube - RESIDENT EVIL CGI | WIECZNY MROK EVIL TV odc. 37
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
ODPOWIEDZ

Wróć do „Postaci i przeciwnicy w serii Resident Evil”