Wesker...
Czytałem kiedyś na jakiejś anglojęzycznej stronie, że wirus u Weskera nie spowodował negatywnych skutków ubocznych poza "abnormal eyes". No właśnie, co sie stało dokładnie z jego oczami, dlatego nosi cały czas okulary ?
Diadem: Pytanie przeniesione do odpowiedniego tematu
Diadem: Pytanie przeniesione do odpowiedniego tematu
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Deus Ex, łącznie zmieniany 2 razy.
O wirusie Weskera poczytasz w tym temacie we wcześniejszych postach.
Co się tyczy jego okularów, to nosił je już przed infekcją. Powiedziałbym nawet, że są one jego cechą rozpoznawczą, miał je już w intro do RE1
Ale faktycznie te jego kolorowe tęczówki mogą okazać się jego słabym punktem, bo nie wierzę, że jest w 100% doskonały.
Co się tyczy jego okularów, to nosił je już przed infekcją. Powiedziałbym nawet, że są one jego cechą rozpoznawczą, miał je już w intro do RE1
Ale faktycznie te jego kolorowe tęczówki mogą okazać się jego słabym punktem, bo nie wierzę, że jest w 100% doskonały.
Wesker zna swoich przeciwnikow i sojusznikow. Wiedza to potega a Wesker juz ma. Do normalnego szkolenia (jako policjanta i czlonka S.T.A.R.S.) doszlo zapewne cos wiecej (Umbrella - pewnie zna slabe punkty B.O.W.-ow) i sam jest dopakowany wirusem.
Wiele razy w grach przyszlo nam dokonywac niemozliwego i rozwalac bossow, z ktorymi nie mozna bylo wygrac (szybkosc + spryt). I na Weskera moze przyjsc pora.
Wiele razy w grach przyszlo nam dokonywac niemozliwego i rozwalac bossow, z ktorymi nie mozna bylo wygrac (szybkosc + spryt). I na Weskera moze przyjsc pora.
If there are any questions, direct them to that brick wall over there
A czy ktoś powiedział, że Wesker jest nieśmiertelny ? Jest znacznie szybszy, silniejszy od przeciętnego człowieka ale o żadnej nieśmiertelności nie ma mowy . Pisano o tym zresztą wcześniej.Veronica pisze:Żeby zabic Weskera to wystarczy najechac na niego z piłą mechaniczną . Ale do rzeczy, koleś musi miec "piętę Achillesową", tylko jeszcze nam jest nie znana.
Tak jak pisał Saladyn zabicie go byłoby trudne ale nie niemożliwe.
Semantyka. W kazdym badz razie zabicie to tylko jedna z opcji. Mysle, ze mozna by go jeszcze uwiezic, choc latwe by to nie bylo. Gdzie? W lodzie, betonie. Ogolnie ekstremalnie. A zabic to go na pewno dalyby rade masywne obrazenia otrzymywane bez konca, jak kadz z kwasem albo lawa. Niestety zadna z tych rzeczy nie zmiesci sie w plecaku albo walizce
If there are any questions, direct them to that brick wall over there
Heh, fakt, ale skoro nie nadano mu nowego imienia niech narazie pozostanie Weskerem .Diadem pisze:Zacznijmy od tego, że Wesker... nie żyje
Nie pamiętacie, jak go tyrant rozwalił?? Obecny Wesker to coś w rodzaju zombie, tyle tylko, że bardzo wyrafinowany model
Pamiętam jak na jednym z filmów zdjął i nadepnął na swoje okulary. Można by to uznać za wymowny symbol jego końca i narodziny kogoś nowego.
Wesker zmutuje się?
Cześć! Jestem nowy i swą działalność na tym forum rozpoczynam od tego właśnie tematu , w którym chce wam zadać nurtujące mnie pytanie dotyczące właściwości wirusa , którego to sam Wesker jest nosicielem. Jak myślicie czy może on tak jak Marcus swym działaniem doprowadzić do jakiś skutków ubocznych? Czy Wesker może także wbrew swojej woli zmienić się w coś dziwnego , bo Birkin mu o czymś specjalnie nie powiedział lub jego testy nie były kompletne? W Re:UC ponoć się zastanawia , czy i on nie pójdzie śladem Marcusa i Birkina i straci nad sobą kontrole , stając się ofiarą swego pragnienia potęgi. Teraz wirus w organizmie Weskera uchodzi za najlepszy ,bo daje niesamowite zdolności przy zachowaniu pełnej świadomości i inteligencji. Ale co będzie gdy w finałowym starciu Weskera z Chrisem (bo takie na pewno będzie , o ile Chris dożyje) Wesker zmieni się w kreaturę taką jakiej oczy fanów RE nigdy nie widzieli? Czy będzie to fajne , czy też smutne , że główny antagonista tej gry skończy w tak głupi sposób? Proszę o wasze opinie na ten temat. Ja mam nadzieję , że nie ale te jego oczy... Budzą taki niepokój i strach , wyglądają jakby chciały powiedzieć : '' w przyszłości będziesz musiał rozwalić mnie z rocket launchera! HA HA HA!!! ''
Dla jednych seria RE to rzez zombiech czy innego mięsa. Ale tylko ci , którzy interesują się jej historią i fabułą są prawdziwymi jej fanami...
Jak dla mnie takowy motyw byłby nawet ciekawy
Myśle, że jeśli chodzi o mutacje Weskera to otrzymamy coś w rodzaju Alexi z Code: Veronica, czyli Wesker naipierw będzie walczył jako nadczłowiek ( czyli w jego obecnym, "normalnym" stanie ), potem na końcu na potrzeby efektownej koncowej walki zmutuje sie w coś ciekawego ( coś a la RE:4 )
Myśle, że jeśli chodzi o mutacje Weskera to otrzymamy coś w rodzaju Alexi z Code: Veronica, czyli Wesker naipierw będzie walczył jako nadczłowiek ( czyli w jego obecnym, "normalnym" stanie ), potem na końcu na potrzeby efektownej koncowej walki zmutuje sie w coś ciekawego ( coś a la RE:4 )
Big Daddy jest zły...
Hmm, myślę, że nie było potrzeby zakładania nowego tematu - o Weskerze taki już mamy:
http://www.mwrc.pl/forum/viewtopic.php?t=466
a jeśli już, to na pewno nie w dziale o "Kronikach".
Co do samego zaś posta, wiele rzeczy poruszanych było właśnie w powyższym temacie, więc ciężko mi się odnieść do czegokolwiek co napisałeś, bo musiałbym powtarzać po innych . Poczytaj wspomniany temat.
http://www.mwrc.pl/forum/viewtopic.php?t=466
a jeśli już, to na pewno nie w dziale o "Kronikach".
Co do samego zaś posta, wiele rzeczy poruszanych było właśnie w powyższym temacie, więc ciężko mi się odnieść do czegokolwiek co napisałeś, bo musiałbym powtarzać po innych . Poczytaj wspomniany temat.
Ostatnio zmieniony czw 09 paź, 2008 przez Deus Ex, łącznie zmieniany 1 raz.
Temat odnosi się do zdolności jakie posiadł Wesker po zainfekowaniu , a my tu mówimy o tym czy ma szanse zmutować się poprzez jakieś skutki uboczne , które pózno występują. Chciałbyś tego ? Bo ja nie. Zresztą Wesker jak rozwalał Siergeia raczej nie był pod wrażeniem jego transformacji , on uważał , że ''ma więcej mocy'' od tamtych syberyjskich wynalazków , więc raczej takiej transformacji (może i bez utracenia intelektu/świadomości) by nie chciał - podoba mu się jego nowy wizerunek i moc jaką wraz z nim nabył - Choć jego walka z Alexią troche słabo wypadła , bo wszakże mając taką szybkość i siłę mógł to lepiej rozegrać ale to pewnie dlatego , że nie wiedział wiele o jej zdolnościach po transformacji , którą sądząc po jego minie , bardzo go zadziwiła (Wesker rzadko robi miny , które oznaczają co innego niż pychę i wyższość). Ale patrząc z drugiej strony było więcej dla Krzyśka.
A do tego dlaczego temat jest w kronikach - czy Wesker nie jest ich głównym bohaterem , którego czyny doprowadzają do końca korporacji ? Czy nie boi się on o swoją przyszłość , która może oznaczać koniec jego tworzenia nowej Umbreli ? Myślę ,że tak i dlatego postanowiłem dodać ten temat właśnie tu.
Necraria: Jednak, pomimo Twoich dywagacji, scaliłam Twój temat z tematem wskazanym przez Deus Ex, bo takiej teorii jak Twoja nie da się wysnuć tylko na podstawie UC i nie ma sensu powielać tematów. Zaś Twój post Deus Ex nie zostanie usunięty, bo wtedy ten straci całkowicie sens
A do tego dlaczego temat jest w kronikach - czy Wesker nie jest ich głównym bohaterem , którego czyny doprowadzają do końca korporacji ? Czy nie boi się on o swoją przyszłość , która może oznaczać koniec jego tworzenia nowej Umbreli ? Myślę ,że tak i dlatego postanowiłem dodać ten temat właśnie tu.
Necraria: Jednak, pomimo Twoich dywagacji, scaliłam Twój temat z tematem wskazanym przez Deus Ex, bo takiej teorii jak Twoja nie da się wysnuć tylko na podstawie UC i nie ma sensu powielać tematów. Zaś Twój post Deus Ex nie zostanie usunięty, bo wtedy ten straci całkowicie sens
Ostatnio zmieniony sob 04 paź, 2008 przez Pawlak92, łącznie zmieniany 2 razy.
Dla jednych seria RE to rzez zombiech czy innego mięsa. Ale tylko ci , którzy interesują się jej historią i fabułą są prawdziwymi jej fanami...
Cóż, Wesker to faworyzowana przeze mnie postać serii, jednak o jego planach wiemy tyle co eskimosi o koszulce z krótkim rękawkiem. Myślę że ogólnie w serii twórcy gry wskrzesili go na siłę, jednak nie o to chodzi w tym temacie. Uważam że wirus który Wesker sobie wstrzyknął musiał być przypadkiem uzyskany przez Birkina kiedy pracował nad Wirusem G albo stanowił fundamenty wirusa G, nazwałbym to Wirus G beta który nie powoduje wybitnie szybkich mutacji i zachowuje inteligencje.
A teraz taki mały offtopic: W Resident Evil 5
na trailerze Wesker powiada do Chrisa "Ostatnio spotkaliśmy się w posiadłości Spencer'a..."
Czyżby wydarzenia z RE:CVX nie były brane pod uwagę ?
A teraz taki mały offtopic: W Resident Evil 5
na trailerze Wesker powiada do Chrisa "Ostatnio spotkaliśmy się w posiadłości Spencer'a..."
Czyżby wydarzenia z RE:CVX nie były brane pod uwagę ?
-
- Posty: 1577
- Rejestracja: wt 10 kwie, 2007
- Lokalizacja: Poznań
Hmm osobiście nie wydaje mi się, wcześniej pokazana jest sekwencja jak schodzi po schodach i po prawej stronie widać czyjąś chyba kobiecą twarz, chyba mówi do tej laski, która jest szefową oddziału Tricell w Afryce ( nie pamiętam imienia) z resztą jest to tak zmiksowane że równie dobrze może mówić do kogokolwiek...Aha, a wracając do trailerów to czy ktoś zauważył że są tam dwie sekwencje na którcyh Wesker mówi: "Time to die Chris" jedna to taka gdzie trzyma go na muszce, zaś druga pokazuje jak Wes trzyma Chrisa za gardło, co ciekawe ta kwestia nagrana jest na dwa różne sposoby...czyżby tylko na potrzeby trailerów czy może gra zapowiada się na trochę nieliniową ...Co do samej postaci Weskera to nie da się ukryć że ta postać stanowi ważny, nierozerwalny element dla serii, tak samo jak sama Umbrella, STARS, Raccoon city...Cóż według mnie jeśli seria ma kiedyś umrzeć śmiercią naturalną to jedynie z blond jegomościem w przeciwsłonecznych okularach a nigdzie nie jest powiedziane że szybko to nastąpi2n01z pisze:A teraz taki mały offtopic: W Resident Evil 5
na trailerze Wesker powiada do Chrisa "Ostatnio spotkaliśmy się w posiadłości Spencer'a..."
Czyżby wydarzenia z RE:CVX nie były brane pod uwagę ?
W jednej z tych scen o których mówisz Chris ma inny strój i ma muskulaturę jak w RE1/UC, co świadczy o tym,że najprawdopodobniej ta scena to flashback. Wydaje mi się,że to najbardziej prawdobodobna wersja, a jeśli chodzi o samego Weskera, mam nadzieję,że wykończą go w RE5, bo odnoszę wrażenie,że ciągną go trochę za długo.
- Leon. KennedY
- Posty: 1506
- Rejestracja: pn 08 paź, 2007
- Lokalizacja: Raccoon City
Wiesz, nic do niego nie mam, ale moim zdaniem jeżeli przeżyje jakimś cudem RE5 i walke z Chrisem, albo zaserwują nam powtórkę z Code Veronica, postać Weskera zostanie wydojona do sucha i ciężko będzie Capcomowi rozwiązać jego bytność w RE w jakiś ciekawy sposób. Boję się, że zrobią z niego taką maskotkę dla serii i będą sztucznie go wsadzać do każdej gry. Już wolę aby w jakiś ciekawy sposób zakończyć jego wątek.
Oczywiście jeżeli się okaże,że Chrisowi nie uda się go powstrzymać, jego żywotność w moich oczach automatycznie się przedłuży , ale jakoś wątpię w taki scenariusz.
Oczywiście jeżeli się okaże,że Chrisowi nie uda się go powstrzymać, jego żywotność w moich oczach automatycznie się przedłuży , ale jakoś wątpię w taki scenariusz.
Ostatnio zmieniony czw 15 sty, 2009 przez Vocap, łącznie zmieniany 1 raz.