Ulubiona mapka z Mercenaries

Również o Resident Evil 3.5

Jaka jest wasza ulubiona mapka z Mercenaries?

Wioska
65
50%
Zamek
31
24%
Militarna baza
11
9%
Port
22
17%
 
Liczba głosów: 129

fanre3
Posty: 7
Rejestracja: ndz 30 sty, 2011
Lokalizacja: Polska

Post autor: fanre3 »

Ja się lekko wahałem:wioska czy zamek.
Na nich mi się bije najlepiej najwięcej przeciwników.
Żeby tylko mi na innych mi tak szło.
Mój głos jednak na wioskę w norm. grze lubię to najbardziej. :rad6:
re3 czy re4 pytanie
Mati12321
Posty: 62
Rejestracja: pt 11 maja, 2012
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mati12321 »

Ja postawiłem na port ponieważ jest to fajna mapka, ale tylko wtedy gdy zaczynamy w domku
(chyba że gramy Krauserem), na 2 uplasował się zamek na 3 wioska a na 4 baza wojskowa.
gutek88
Posty: 14
Rejestracja: pt 14 mar, 2014
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: gutek88 »

Jak dla mnie:

Zamek
Wioska
Port
Baza

Zgadzam się, że na zamku można nabić najwięcej pkt. :rad13:
Awatar użytkownika
Nemesis US
Posty: 1336
Rejestracja: pn 26 mar, 2007
Lokalizacja: Łęczyca

Post autor: Nemesis US »

To wąska lokacja a więc byle shotgun zapewni odpowiednią ilość nabitych punktów za każde zabicie w serii. W bardziej otwarych mapkach sukcesem jest dobry skill w celowanie z broni długo-dystansowej. Np. w porcie najlepiej sprawdza się Krauser.
gutek88
Posty: 14
Rejestracja: pt 14 mar, 2014
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: gutek88 »

Dobrze prawisz;) Pamiętam jak trochę czasu do tyłu zdobycie Handcannona wydawało mi się niemożliwe :smiech6:
Maestro
Posty: 743
Rejestracja: sob 08 sty, 2011
Lokalizacja: Londyn

Post autor: Maestro »

W zasadzie największy problem w zdobyciu Handcannona stanowi nabicie pięciu gwiazdek Leonem i Hunkiem na Waterworldzie, czasem jeszcze JJ na swojej mapie potrafi nieźle poszatkować, jak się go w pore nie zauważy.
gutek88
Posty: 14
Rejestracja: pt 14 mar, 2014
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: gutek88 »

Jakby się tak dobrze zastanowić to chyba też największy problem miałem Leonem i Hunkiem...Ada już lepiej, a Krauser z Weskerem "spacerek";)
Maestro
Posty: 743
Rejestracja: sob 08 sty, 2011
Lokalizacja: Londyn

Post autor: Maestro »

Na Waterworldzie nie da się miśka z piłą zatrzymać "od ręki" za pomocą shotguna lub TMP, trzeba przystanąć i przycelować w łeb, a że chłopkiem miota jak szatan, to można się postresować ;)

Ale, reasumująć, najlepszą mapką jest chyba wioska, bo tutaj każdym praktycznie można nakręcić niezły wynik przy odrobinie wprawy...
Awatar użytkownika
kamil12697
Posty: 150
Rejestracja: pt 16 gru, 2011
Lokalizacja: Zamość

Post autor: kamil12697 »

Oddałem swój głos na Wioskę.
Jest moją ulubioną mapą, ale sam nie wiem czemu. Chyba winny jest ten specyficzny, wiejski klimat. Możliwe też że to przez to że kiedyś, nie wiedziałem o co chodzi (Aaaaa, ratunku kiedy oni przestaną! Aaaaaaaa!) i ciągle zostawałem zamordowany przez społeczność Pueblo
:rad5:
molte volte
profesor291
Posty: 11
Rejestracja: wt 22 lip, 2014
Lokalizacja: Racoon City

Post autor: profesor291 »

Wioska! :P
Awatar użytkownika
Przem723
Posty: 39
Rejestracja: wt 07 sie, 2012
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Przem723 »

Myślę , że najbardziej do gustu przypadł mi Waterworld (mimo iż to tam najbardzej męczyłem się Leonem nabić 5 gwiazdek) , na drugim miejscu stawiałbym bazę wojskową i to o wiele lepiej przedstawioną , niż w scenariuszu. :rad6:
Najbardziej lubię tam biegać Krauzerowiczem ... po prostu tam pasuje. Na trzecim z kolei Wioska - bardzo prosta , łatwy schemat zbierania czasu i najłatwiejszy subboss , a właściwie subboss'ki . :smiech3:
Właśnie we wiosce załapałem podstawy gry w Mercenaries. :minigun:
saperman
Posty: 14
Rejestracja: pt 14 mar, 2014
Lokalizacja: Polska

Post autor: saperman »

Jak dla mnie najlepsza mapa to zamek. Tam właśnie się uczyłem, zaczynałem, pierwszy raz w historii zdobyłem tam 4 gwiazdki itp. itd. ogólnie najlepsze wyniki to na bazie ale i tak moja ulubiona mapka to zamek. Pamiętam jak zaczynałem i zawsze takie WOW! jak dochodziłem gdzieś dalej :okulary1: z lepszym wynikiem, czasem, techniką itd.

P.S: Pisząc że dochodziłem gdzieś dalej chodziło mi o na przykład jak otwierało się te wielkie wielkie podwójne drzwi i zawsze ktoś nowy znienacka gdzieś wychodzi. :smiech5: :rad6:
Awatar użytkownika
mentos
Posty: 293
Rejestracja: sob 21 lut, 2009
Lokalizacja: Raccoon City

Post autor: mentos »

Mieliście taką sytuację, że w lokacji Castle, w ostatnim pomieszczeniu tam gdzie są dwa Garradory (jeden normalny, drugi w zbroi), jakoś udało wam się dostać bez załączania scenki, gdy wychodzi z niego facet o głowie kozła ze swoją watahą? W efekcie po otworzeniu bramy od razu czeka na was masa wrogów w całym pomieszczeniu. Wyglądało to fachowo.
Byłem zaskoczony, bo pierwszy raz to widziałem, a w Merce grałem wielokrotnie.
Ostatnio zmieniony wt 21 cze, 2016 przez mentos, łącznie zmieniany 1 raz.
Deus Ex
Zarząd
Posty: 3132
Rejestracja: sob 17 lis, 2007

Post autor: Deus Ex »

Chodzi Ci o grupkę wrogów co mają m.in. tarcze? Zdarzała mi się ta sytuacja. Aż się prosili wtedy o podrzucenie im granatu pod nogi ;). To że dochodzi do takiej scenki zależy chyba od tego, ilu zabiłeś wrogów i jak stoisz z czasem.
PSKING
Posty: 1282
Rejestracja: ndz 18 sty, 2015

Post autor: PSKING »

Dziwne, ja to miałem dosłownie zawsze.
Zamek to zdecydowanie moja ulubiona mapka. W przeciwieństwie do innych, bardzo rozbudowana. Z trzech sub bossów, klimatyczna miejscówka, mnisi, otwierające się wrota niczym przed pojedynkiem z bossem, aż w końcu scenka z 4 specjalnymi mnichami. W porównaniu do innych plansz, to bardzo dużo. Jeśli ktoś nie wie to wszystko było bardzo dynamicznie. Fajnie się robiło masakrę Krauzerem. Ach... aż bym pograł. Ta gra się nie nudzi.
Awatar użytkownika
mentos
Posty: 293
Rejestracja: sob 21 lut, 2009
Lokalizacja: Raccoon City

Post autor: mentos »

Deus Ex pisze:Chodzi Ci o grupkę wrogów co mają m.in. tarcze? Zdarzała mi się ta sytuacja. Aż się prosili wtedy o podrzucenie im granatu pod nogi ;). To że dochodzi do takiej scenki zależy chyba od tego, ilu zabiłeś wrogów i jak stoisz z czasem.
Być może chodzi o czas. Zawsze zwlekam przed wejściem jak najdłużej, bo im mniej czasu, tym większa szansa, że dwóch Garradorów wyskoczy jednocześnie, a wtedy lepiej jest się nimi zająć w pierwszej kolejności, tak by combo pozostawić jedynie na zwykłych wrogów.
Awatar użytkownika
WESKER-DL
Posty: 3838
Rejestracja: czw 08 lut, 2007
Lokalizacja: Łęczyca

Post autor: WESKER-DL »

Na tej mapie zdecydowanie chodzi o czas. Na szczęście na tym levelu można od samego początku do końca utrzymywać combo, przynajmniej Weskerem mi się udawało.
Oglądaj na YouTube - RESIDENT EVIL CGI | WIECZNY MROK EVIL TV odc. 37
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
olek166
Posty: 33
Rejestracja: czw 02 kwie, 2015

Post autor: olek166 »

Wioska-Dlaczego? Jak fajnie rozwalić kręgosłup pani z piłą Hunkiem :smiech5:
12sekund.
Awatar użytkownika
mentos
Posty: 293
Rejestracja: sob 21 lut, 2009
Lokalizacja: Raccoon City

Post autor: mentos »

Nadal jednak nie potrafię rozgryźć od czego zależy zobaczenie tej sceny. Tym razem przebiłem się tam dosyć szybko, mając kilka minut w zapasie, ale znowu rogaty wyszedł z pomieszczenia, a w środku zastałem jedynie Garradora.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Resident Evil 4”