Grałem co prawda tylko w tytuły od 1 do 4 (all PC wersje). Teraz powoli się za 5 zabieram.
Zadałem pytanie czy to drwina, bo siebie za hardcorowego fana RE nie uważam, po prostu jestem dużym sympatykiem. Mega wiedzy o tej grze (serii) też nie mam, po prostu korzystam ile mogę z mego instynktu gracza ;P
A co do Garradora.
Tzn po granat ;P?później możemy po niego wrócić.
Ja tam wole go za 500 sprzedać, walnąć 3x z Rifle i nawiać. A potem podobijać resztki wrogów.
Zabrzmi masochistycznie, ale mam taki nawyk, żeby najmniejszym okupieniem strat amunicji (co oznacza, najtrudniej, wręcz masochistycznie) przechodzić wszystko.