Jaki jest wasz ulubiony subboss?

Również o Resident Evil 3.5

Jaki jest wasz ulubiony subbboss?

Dr.Salvador
19
20%
Big.Dr.Salvador
20
21%
Bella sisters
3
3%
Garrador
21
22%
Regenerator
21
22%
IronMaiden
8
8%
JJ
5
5%
 
Liczba głosów: 97

Awatar użytkownika
Killer7
Posty: 7
Rejestracja: pt 01 maja, 2009
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Killer7 »

Zdecydowanie Iron Maiden ze względu na jego "chwytne i dalekosięgające" ramiona
Awatar użytkownika
r123x
Posty: 128
Rejestracja: czw 28 maja, 2009
Lokalizacja: Żory

Post autor: r123x »

Nienawidzę ich wszystkich, a zwłaszcza tego zdradzieckiego Kupczynę.
Dla przykładu, kiedy Leon i Luis bronią się w chatce przed hordami ganados,
jak myślicie skąd wiedzieli gdzie będzie Leon, że zdołali zebrać tak liczną grupkę ?
No właśnie! Albo skąd ma CKMa tamten no wielki koleś ? Albo skąd biorą laski dynamitu i kusze ?
Dlaczego nie sprzeda nam trochę amunicji, kiedy nie raz to w niektórych lokacjach,
aż naboje to się walają po podłodze. Podła kupczyna.
Ostatnio zmieniony sob 30 maja, 2009 przez r123x, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kelchesse beta
Posty: 72
Rejestracja: sob 04 lip, 2009
Lokalizacja: We mnie ta potęga?

Post autor: Kelchesse beta »

Big dr Salvador po 1 trudniej go zatłuc niż zwykłego drwala
Po 2. większy zasięg piły
Po 3. minimalnie szybszy
Po 4. przerażająco wygląda
Jak pierwszy raz z nim walczyłem to wyprułem z shotguna leonem magazynek a ten nawet nie drgną :megaeek: i głowa leci w dóóóóół
Avatar i sygnatura.
Made by Nemesis destro.
Ps.Łatwiej się mówi Kel nie trzeba pisać całego nicku,mi nie przeszkadza krótsza forma.
Nergall666
Posty: 5
Rejestracja: wt 27 paź, 2009
Lokalizacja: Poland

Post autor: Nergall666 »

Bella Sisters- bo moja ciocia ze wsi, też czasami drzewo tnie piłą łańcuchową
Awatar użytkownika
Dinool
Posty: 90
Rejestracja: ndz 11 paź, 2009
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: Dinool »

Dr.Salvador za reakcję kolegi który po jego ujrzeniu podczas mojej gry w wiosce na normalu stwierdził, ze woli grać na easy. :smiech2:
Let's split up.
Awatar użytkownika
Mr.Kennedy
Posty: 40
Rejestracja: sob 22 sie, 2009
Lokalizacja: Lubartów

Post autor: Mr.Kennedy »

Oddałem swój głos na Garradora!
Ze względu na jego fajny wygląd
i ogólnie jest jednym z fajniejszych przeciwników.
Kiedyś się z nim męczyłem, ale teraz to rozwalam
go nożykiem bez problemu!

Bzdursky: ale Enter jest zbyteczny.
Ostatnio zmieniony wt 27 paź, 2009 przez Mr.Kennedy, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Leon.S.K
Posty: 11
Rejestracja: pt 06 lis, 2009
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Leon.S.K »

Mi najbardziej się podoba pan z piłą i workiem na głowie .
Głównie dlatego ,że strzeliłem mu 4 razy w łeb z red9 i zdechł w ogóle.
Ostatnio zmieniony sob 07 lis, 2009 przez Leon.S.K, łącznie zmieniany 2 razy.
Chris93
Posty: 1192
Rejestracja: pt 28 sie, 2009
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: Chris93 »

Regenerator za umiejętność regenerowania swoiich odstrzelonych partii ciała :smiech2: i ogromną siłę :rad12:
Ostatnio zmieniony sob 07 lis, 2009 przez Chris93, łącznie zmieniany 1 raz.
Black_Hunter
Posty: 1
Rejestracja: wt 23 lut, 2010
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Black_Hunter »

Wybrałem Garradora za jego tipsy :rad7:
Awatar użytkownika
Kimiko
Posty: 52
Rejestracja: ndz 01 lis, 2009
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Kimiko »

Regenerator. Te ich charczenie i "uśmiech" przyprawiają mnie o dreszcze. Mój tata kiedy ma katar wydaje identyczne dźwięki i zawszę mnie tym straszy. On w końcu też RE4 przeszedł :D
" Żadna część państwa nie korzysta z przedłużającej się wojny. W wojnie niech twoim celem będzie zwycięstwo a nie długa kampania" - Sztuka wojny, Sun Zi
Awatar użytkownika
KaMoL
Posty: 184
Rejestracja: wt 24 lis, 2009
Lokalizacja: Katowice - Melbourne

Post autor: KaMoL »

Kimiko pisze:Regenerator. Te ich charczenie i "uśmiech" przyprawiają mnie o dreszcze.
Pratycznie tak jak ta pani napisała.
Dodam jeszcze od siebie że sam wygląd regeneratorów jest dość przerażający z mojego pkt.widzenia. Mam po prostu dziwne poczucie lęku za każdym razem gdy regenerator pokazuje mi się przede mną, albo gdy słyszę go.
Salvin
Posty: 1585
Rejestracja: czw 18 wrz, 2008

Post autor: Salvin »

Ulubiony? Iron Maiden, był kozacki, sam jego widok już raził. Ta jego gęba rozcięta na 3 części i do tego "czułe przytulenie". Niezły przyjemniaczek.
Chris93 pisze:Regenerator za umiejętność regenerowania swoiich odstrzelonych partii ciała
Gdzie później ten patent chamsko skopiowało EA w Dead Space.
Awatar użytkownika
mentos
Posty: 293
Rejestracja: sob 21 lut, 2009
Lokalizacja: Raccoon City

Post autor: mentos »

Dr Salvador, ale ten bydlak z Mercenaries, bardzo trudny do zatrzymania (szczególnie jak się gra Leonem i źle wyliczy odległość, by oddać strzał z shotguna), lata jak wariat i kosi wszystko na swojje drodze.

A jeśli wybrać subbossa z normalnej gry, to wybieram Garradora. W miarę ciężki do ubicia i zawsze szkoda mi było na niego mocnych pukawek, dlatego używałem handguna, albo noża. Poza tym fajny wygląd, pozaszywane oczy i ostrza jak u Wolverine'a xD.
Awatar użytkownika
Michał666666
Posty: 203
Rejestracja: pn 15 lut, 2010
Lokalizacja: Gierczyce

Post autor: Michał666666 »

Mój ulubiony Subboss to oczywiście doctor Salvador, wyjątkowo ciekawy przeciwnik, a już zwłaszcza w wiosce gdzie zawsze przyprawiał mnie o dreszcze dźwięk jego piły motorowej, który niby słyszało się blisko, a zwykle naszego pana piły łańcuchowego ani widu ani słychu, a potem nagle wyskakuje nie wiadomo skąd i odcina łeb głównemu bohaterowi :chain: a mnie samego omal nie doprowadza do zawału. Tak więc mam do niego wielki szacunek, zważywszy na fakt że jest jednym z niewielu przeciwników obecnych Residentów (nie liczę 1,Remake,2,3) który naprawdę potrafi wystraszyć( jego postać jakoś dziwnie kojarzy mi się z bohaterem ''Teksańskiej masakry piłą mechaniczną'', który również gdy wpadał w szał to wydawał z siebie potępieńcze jęki i wymachiwał piłą na prawo i lewo. Zdecydowanie mój Faworyt w Resident Evil 4
"A blessing for the living, a branch of flowers for the dead.

With a sword for justice, the punishment of death for the villains.

By this, we arrive at the altar of the saints."
Awatar użytkownika
Alastor
Posty: 33
Rejestracja: pt 26 lut, 2010
Lokalizacja: Opolszczyzna

Post autor: Alastor »

Dr.Salvador, za wygląd(spodobał mi się, był fajnie dopracowany i wzbudzał strach) i odgłosy jakie wydawał.
Po raz pierwszy zakosztowałem śmierci, a śmierć gorzki ma smak, jest bowiem narodzinami, i strachem, i lękiem przed straszliwą nowością.
Awatar użytkownika
J.Krauser
Posty: 1715
Rejestracja: sob 01 maja, 2010
Lokalizacja: Blackland

Post autor: J.Krauser »

Regenerator i to zdecydowanie. Zawsze jak mam sie z nim spotkać to serce mi wali jak oszalałe, nie ważne czy jestem uzbrojony po zęby czy nie, to jego charczenie mnie tak przeraża że kiedyś to zawału dostane przez niego :) no i to jego gryzienie... brr... strach sie bać. Ludzie z Capcomu wiedzieli jak pobudzić nasz strach do życia :rad10:
Ostatnio zmieniony pn 03 maja, 2010 przez J.Krauser, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
KotNaKacu
Posty: 37
Rejestracja: pn 10 maja, 2010
Lokalizacja: Białystok

Post autor: KotNaKacu »

Deus Ex pisze:Głosuję na Garradora.
Mam pewien sentyment do tego bossa. Przy pierwszych podejściach strzelałem do niego ze strzelby ale dziad ani drgnął, więc uznałem, że od tej pory będę na niego używał RL. I tak też było. Dzisiaj chce mi się z tego śmiać, wszak ostatnio pokonałem go nożem. Ale cóż, nie od razu Kraków zbudowano a pokonanie dwóch garradorów przy użyciu konwencjonalnej broni wciąż stanowi dla mnie wyzwanie ^^.

Nie słyszałem :).
Też je lubię, jak się po raz 1 z nimi gra, czy to na Normal (1 raz grając w ogóle), czy to na Pro już wiedząc co i jak, i tak trzeba nieźle się napocić. No i to skradanie się, żeby go podejść od tyłu i z Rifle trzasnąć w plecy.
Ale ten motyw z zabiciem 2 na raz... to jest już dużo łatwiejsze, niż wydostanie się z klatki przy drugim Garradorze.
Deus Ex
Zarząd
Posty: 3132
Rejestracja: sob 17 lis, 2007

Post autor: Deus Ex »

Oho, Finka - patrz jakiego mamy hardcorowca jak chodzi o RE4 :P.
KotNaKacu pisze:Ale ten motyw z zabiciem 2 na raz... to jest już dużo łatwiejsze, niż wydostanie się z klatki przy drugim Garradorze.
No z tym akurat się nie zgodzę - tuż po opuszczeniu klatki wystarczy rzucić granatem ręcznym - Garrador przyklęknie a kłódka od środka zostanie rozwalona, wtedy można rozwalić wejście z kopniaka i wiać.
Awatar użytkownika
KotNaKacu
Posty: 37
Rejestracja: pn 10 maja, 2010
Lokalizacja: Białystok

Post autor: KotNaKacu »

No widzisz, musisz użyć przeklętego nade'a ;)
A przy walce z 2ma panami Garradosami, wystarczy samo riffle ;) I sama walka, trudna nie jest.
Deus Ex pisze:Oho, Finka - patrz jakiego mamy hardcorowca jak chodzi o RE4 :P.
Drwina czy komplement ;P?
Ostatnio zmieniony wt 11 maja, 2010 przez KotNaKacu, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Finka
Posty: 1082
Rejestracja: wt 13 lut, 2007
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Finka »

KotNaKacu pisze:
Deus Ex pisze:Oho, Finka - patrz jakiego mamy hardcorowca jak chodzi o RE4 :P.
Drwina czy komplement ;P?
Deus Ex nie drwi sobie z graczy i na pewno docenia Twoją wiedzę ze znajomości tej wspaniałej gry :rad12:
Nie jestem graczem hardcorowym ale na tym forum jest bardzo wielu userów, którzy wiedzą bardzo dużo albo nawet wszystko o serii RE i są wśród nich hardcorowcy.
Mnie natomiast jest miło poznać nowego fana RE4 :rad13:
Co do Garradora w klatce to rzeczywiście najlepiej rzucić granat wybuchowy i zwiać (ach to moje tchórzostwo wychodzi :D ), później możemy po niego wrócić.
W piątkowe wieczory nie odpowiadam za swoje posty.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Resident Evil 4”