Nasze wpadki

Również o Resident Evil 3.5
Awatar użytkownika
Finka
Posty: 1082
Rejestracja: wt 13 lut, 2007
Lokalizacja: z Polski

Nasze wpadki

Post autor: Finka »

Czasami zdarza się nam, że grając zrobimy coś głupiego lub czegoś nie zrobimy a powinniśmy.
Miałam taką wpadkę grając pierwszy raz w RE4. Była to walka z Mendezem. Było mi ciężko i kilka razy do niej podchodziłam. Wreszcie mi się udało, możecie sobie wyobrazić jaka byłam szczęśliwa, pozbierałam to i owo i wyskoczyłam przez okno a następnie cała radość odpłynęła bo....nie wzięłam kasy.
Oczywiście całą akcję powtórzyłam ale do dzisiaj nie mogę pojąć jak mi się to (nie)udało.
Dark Prince
Posty: 436
Rejestracja: pt 02 mar, 2007
Lokalizacja: G d z i e ś

Post autor: Dark Prince »

No to ja nie patrzę pod nogi. Cały czas ujmuje mi życie, bo idę prosto w pułapki.
Za pierwszym razem grania zdziwiłem się, że nie ma napisanej ilości naboi w rakietnicy. I chciałem sprawdzić czemu i wystrzeliłem jedną, a bazooki już nie było :D .
Awatar użytkownika
Barry
Posty: 888
Rejestracja: śr 07 lut, 2007
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Barry »

Zgadza się największe wpadki zdarzają się wtedy gdy nie patrzymy pod nogi :rad5:
Dark Prince
Posty: 436
Rejestracja: pt 02 mar, 2007
Lokalizacja: G d z i e ś

Post autor: Dark Prince »

Heh, zabrzmiało to dość dwuznacznie :smiech1: .
Awatar użytkownika
WESKER-DL
Posty: 3838
Rejestracja: czw 08 lut, 2007
Lokalizacja: Łęczyca

Post autor: WESKER-DL »

Czasami zabrakło mi ammo na PRo a myślałem że mam do...TMP, podbnie jak W Mercach (gowa leci ;()
Oglądaj na YouTube - RESIDENT EVIL CGI | WIECZNY MROK EVIL TV odc. 37
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
Awatar użytkownika
tropheus
Posty: 47
Rejestracja: pt 30 mar, 2007
Lokalizacja: from hell

Post autor: tropheus »

albo ja kupilem sobie killera czy cos tam(to co ma 25 obrazen na poczatku) i myslac ze uzywa pociskow od handguna sprzedalem makymalnie uleprzonego blacktaila. no i ida ganados a ja w nich ciach. i nagle mi sie skonczyla amunicja i zonk, killer uzywa ammo do magnuma. 70000 poszlo sie grzac :(, wlasciwie to 35000 :P
Gimme fuel
Gimme fire
Gimme that which I desire
Awatar użytkownika
Finka
Posty: 1082
Rejestracja: wt 13 lut, 2007
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Finka »

Mnie, podobnie jak W-DL, w mercach też się zdarza, że rozgrzana walką nie spojrzę czy w magazynku jest amunicja no i jak natknę się na Bella Sisters to tragedia.
Awatar użytkownika
Mr_Zombie
Posty: 846
Rejestracja: czw 08 lut, 2007
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Mr_Zombie »

Sytuacja w zamku, gdy drogę Ashley nagle zagradza krata, a za nią zaczyna jechać dwóch mnichów z wiertłem. Pierwsza myśl: snajperka. Jednak akurat w magazynku było pusto. No to walimy z pistoletu i shotguna. Za pierwszym razem się nie udało (biedna Ashley ^^). Za drugim też nie. W końcu za trzecim ledwo ledwo poszło. Ashley uratowana, wszyscy szczęśliwi, Leon się odwraca... na beczce leżała paczka naboi do snajperki -_-"
Awatar użytkownika
Leon S. Kennedy
Posty: 367
Rejestracja: pt 16 lut, 2007
Lokalizacja: .... i po co?

Post autor: Leon S. Kennedy »

Ja przy new round chwyciłem broń z przyzwyczajenia bez patrzenia jaka to to, ale tam gdznie wcześniej był riot gun zapomniałem że umieściłem special launchera jako pamiątke po sadlerze i wystrzeliłem do wieśniaka stojącego 1 m odemnie
Awatar użytkownika
Barry
Posty: 888
Rejestracja: śr 07 lut, 2007
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Barry »

Ja największą wpadkę zaliczyłem podczas gdy rozpoczynałem nową rundę i układałem sobie na nowo bronie w walizeczce. Umieściłem znaczną część broni po prawej stronie po czym wyszedłem z ekwipa, po drodze wciskają przy discard (chyba tak się to pisze) opcje Yes. Dopiero w wiosce pokapowałem się że czegoś mi brakuje. :rad11:
Awatar użytkownika
WESKER-DL
Posty: 3838
Rejestracja: czw 08 lut, 2007
Lokalizacja: Łęczyca

Post autor: WESKER-DL »

Mr_Zombie pisze:Sytuacja w zamku, gdy drogę Ashley nagle zagradza krata, a za nią zaczyna jechać dwóch mnichów z wiertłem. Pierwsza myśl: snajperka. Jednak akurat w magazynku było pusto. No to walimy z pistoletu i shotguna. Za pierwszym razem się nie udało (biedna Ashley ^^). Za drugim też nie. W końcu za trzecim ledwo ledwo poszło. Ashley uratowana, wszyscy szczęśliwi, Leon się odwraca... na beczce leżała paczka naboi do snajperki -_-"
Teraz jak gram New Round zawsze bawię się w tym momencie Blacktailem a na samym końcu leci pocisk z Rocket launchera hehe
Do takiej wpadki mogę jeszcze zaliczyć przechodzenie przez płot w wiosce hehe :smiech6:
Oglądaj na YouTube - RESIDENT EVIL CGI | WIECZNY MROK EVIL TV odc. 37
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
Awatar użytkownika
Dede
Posty: 69
Rejestracja: pn 05 mar, 2007
Lokalizacja: Z tąd xD

Post autor: Dede »

Ja zaliczyłem kilka wpadek przy Verdugo... Kumpel był u mnie i se pykaliśmy...
1. podejście... Nagle wyskoczyło mu QTE i nie wiedział co to jest, więc mi dał pada... Już tam dochodzę, biorę rakietnicę... ok już mi drań wyskoczył i już mu strzeliłem z RPG... Niedość że sam oberwałem, to jeszcze w niego nie trafiłem. Biorę magnum, strzelam, kończy się ammo, to biorę inne bronie...... ok leży... patrzę na ekwipunek - ZERO AMUNICJI...

2. podejście... Znowu nie trafiłem
3. podejście... Patrz wyżej... ale zeżarł tylko 4 naboje z magnuma... ale nie miałem już szpraji ani niczego, co leczy...
4. Postanowiłem użyć Zbigniewa azota :D ok zamroziłem go... Celny pocisk z RPG i leżymy obaj <_<
4. Wszystko poszło git... biorę klejnot z Verdugo i patrzę... zapomniałem korony...
5. Już wszystko poszło tak jak należy...
kindred
Posty: 250
Rejestracja: ndz 18 mar, 2007
Lokalizacja: Głogów

Post autor: kindred »

no ja rozpoczalem new round z mysla ze nie ma bata nie zgine ani razu(z takim sprzetem) dolazlem do pomostu i mam juz wsiadac do lodzi zeby walczyc z bosem(rybka) i patrze a tu takie male rubki zalczalem strzelac do nich dla zabawy rybka wyskoczyla i mnie zzarla pomijam ze malo na zawal nie zjechalem bo nie znalem tego patentu! a druga wpadka verdugo
bo po co go zamrozic jak mozna wystrzelac cale ammo i latac potem z nozem :smiech3: kolejna wpadka w Adzie jak jest ta niby stocznia z wielkimi karabinami i dzialami to na poczatku uciekalem przed pociskami bo nie zajarzylem ze one w konkretne miejsca tylko strzelaja:) i zginalem kilka razy :rad2: kolejna wpadka z 2-ma gigantami otworzylem zapadnie jeden wpadl potem w szale walki z drugim gigantem zblizylem sie do zapadni a ta menda(ktora tam wpadla) mnia zlapala i poszedlem z nim na dno :rad5:
Pozdrawiam
Marcin
Dark Prince
Posty: 436
Rejestracja: pt 02 mar, 2007
Lokalizacja: G d z i e ś

Post autor: Dark Prince »

Mr_Zombie, miałem dokładnie to samo z tą snajperką :D . Myślałem, że popuszczę ze śmiechu, jak dowiedziałem się o nabojach :P .
nemesisdestro
Posty: 1577
Rejestracja: wt 10 kwie, 2007
Lokalizacja: Poznań

Post autor: nemesisdestro »

hmm...ja tylko sprawdzałem czy da się zabić merchanta, ale to pewnie każdy próbował :smiech3: tak poza tym wiem że przy pierwszym filmiku interaktywnym (tam gdzie facet z siekierą chce ciachnąć Leona i Louis'a) nie zjażyłem w pore o co biega, wyskoczyła mi kombinacja kółko kwadrat, pomyślałem sobie "what the heck?!" i było zapóźno :zmiesz9:
pamiętam jeszcze akcje z Krauserem ( ostatni pojedynek powtrzałem chyba przez półtorej godziny, ale mnie wkurzał :diab1: ) zresztą podobnie było w separate ways, no było tego troche więcej, nieraz się z deka wkurzałem ale co tu mówić to dobra (wymagająca nieraz refleksu ) gra
Awatar użytkownika
Gibon
Posty: 15
Rejestracja: śr 07 lut, 2007

Big Fish

Post autor: Gibon »

Dokładnie BoSS Rybka xD Tez zaczołem szczelać do ryb w celu zdobycia apteczki a tu bendz Big fish mnie zjadła Dosłownie z fotela spadłem :zmiesz7: :zmiesz7:
PATENTU NIGDY NIE WIDZIALEM Choć Zdarzyło mi sie to dopiero za Chyba 5-6razem grania w RE4 :placz2:
Albo np jak mnie el Gigante wciognoł do tego kotła z lawą czy coś takiego tez ciekawy patencik ;D
Resident Evil Is The Best
Fight To Your Fear!!!
Awatar użytkownika
PaLa
Posty: 443
Rejestracja: pn 19 lut, 2007
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post autor: PaLa »

moja nawiększa wpadka? Walka z US (nie na tym jakby "moście" tylko tam gdzie są te tunele i beczki). Pamiętam tą walke bardzo dobrze bo miałam RL (jednorazówke)i...nie wcelowałam w U3 <lol2> żebyście widzieli moją mine :D
"Umowy nie było, forsy też nie będzie"
Awatar użytkownika
Devlock
Posty: 70
Rejestracja: śr 28 mar, 2007
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: Devlock »

Ja miałem wpadki, jeśli chodzi o medaliony wiszące nad studniami na początku. Obydwa wpadły do wody i były nic nie warte. Za drugim przejściem gry pomyślałem i strąciłem deskę i zabrałem pierwszy, ale przy drugim strzeliłem drugi raz w studnię i znowu się otworzyła. Wkurzyłem się i nie zabrałem go (w sumie kasy miałem i tak pod dostatkiem). Z tą snajperką w zamku, to miałem podobną sytuację, co Mr_Zombie.
Ostatnio zmieniony czw 02 lip, 2009 przez Devlock, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Leon S. Kennedy
Posty: 367
Rejestracja: pt 16 lut, 2007
Lokalizacja: .... i po co?

Post autor: Leon S. Kennedy »

Przed chwilą grając w RE4 miałem niezłą wpadke. W fabryce(ta mapa po tym pierwszym qte w filmiku kiedy poznajemy Luisa). Po wybiciu przeciwników za workami z piaskie przeskoczyłem przez nie ale wpakowałęm się w sidła. Wtedy wybiegł zza drzwi ginado i akurat jak się uwolniłęm pchnął mnie widłami przez to wepchnął Leona na 2 sidłą ,akurat jak sie z nich uwolniłęm dobił mnie zanim zrobiłem cokolwiek.
Awatar użytkownika
RoboticFreeze
Posty: 334
Rejestracja: sob 11 sie, 2007
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: RoboticFreeze »

Ja zaliczyłem (prawie) wpadkę, jestem na końcu gry w separate ways i walczę z saddlerem, no i wbiłem mu już raz nóż w oko. Mam mało życia, jedną apteczkę i jedyna mocna broń to kusza, schodzę na dół, gdzie złota roślinka, obracam się i celuję w wejście. Trafiłem 2 razy, bo się zaciął, ale jak już strzeliłem za 3 razem to okazało się, że podbiegł do mnie, a ja już wypaliłem. Efekt? ja nie mam życia, a żyje, a on stoi obok mnie z okiem już chowającym się, jeszcze nigdy tak szybko nie naciskałem X. Po zabiciu go zaplikowałem apteczkę, ale mam połowę życia, ale dzięki poradzie kumpla (shotgun i po nogach) dotrwałem do bazooki z zapasem 1 sekundy i 22 setnych!!
Ostatnio zmieniony ndz 19 sie, 2007 przez RoboticFreeze, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Resident Evil 4”