Ulubiona postac: Louis Sera.
Ok, zarcik (choc fajnie byloby moc uzywac wypasionego Red'a 9 - 1-shot kills gwarantowane;)
Weskerem gra sie na moj gust bardzo latwo - poza magnum i 'krytycznie' ulepszonym handgun'em jego snajpera pozwala strzelac z wieksza szybkoscia niz ta Ady, wiec jakkolwiek umunicji nie jest zbyt wiele, to jednak parametry posiadanych broni oraz zabojcze 'special moves' na oszolomionych ganados daja piekny efekt:]
Podobnie Ada - snajperka, choc nie tak szybka jak u Weskera, jest dobra na wszystko. poza tym ogladanie jej wygibasow w powietrzu jest bezcenne;]
Krauser - postac banalna i wymagajaca zarazem. jesli z duzej odleglosci spudluje sie z luku, komba potrafia szybko wygasnac... nadrabia to zabojczymi kopnieciami.
Leon - wielki zawod:/ gra nim to zadne urozmaicenie. bronie te same, co w glownej grze. asortyment niewielki i malo efektywny do 'szybkich' eksterminacji.
Hunk - Enigma;) TMP dobre, ale na bossow, jesli granaty sie skonczyly, ciezkie... poza tym Hunk jest w kategorii postaci (wraz z Leonem) ktore musza raczej polegac na wykanczaniu z bliska.
podsumowujac - gra mi sie przyjemnie wszystkimi, choc szkoda, ze nie mozna wybierac sobie milosnego zestawu broni, jak w pokojach uciech u Merchanta (np. pomiedzy szybkim a precyzyjnym strzelaniem)
Ja tam preferuję Hunk'a za jego skręty .
Potem Ada bo dobrze mi się nią gra tylko mogła by mieć 2 bronie zamiast 3 .
Następnie Leon to z przyzwyczajenia już chyba.
Potem Wesker jednak czasem zbyt szybko ammo tracę.
Na końcu Krauser, nie lubię coś tego kolesia, za to kumpel zawsze u mnie nim ciora i próbuje bić moje rekordy Hunka :E
Hmm to jest trudny wybór, każda nowo odkryta postać miała w sobie coś niezwykłego Jednak zdecydowanym faworytem jest Krauser, za tą zmutowaną rękę (łatwiej jakieś większe combo zrobić ).
No więc ogłaszam, że z dniem dzisiejszym (a właściwie wczorajszym jako, że jest już po północy) stałem się dumnym posiadaczem Handcannona (już sprawdzam w terenie - jest naprawdę świetna, jednak chyba Chicago nadal pozostanie moim faworytem). Nerwów, stresów i frustracji miałem co nie miara, przyjemności z przechodzenia Merców nieco mniej, natomiast satysfakcja ze zdobycia HC własnymi siłami - ogromna. Reasumując: Najwięcej problemów przysporzył mi Leon w Bazie oraz Molo (Salvador jest nieźle nawiedzony...). Oj, przeklinałem wtedy jak dziki. Cud, że w domu wszystko pozostało całe... Najprzyjemniej zaś grało się Krauserem (właściwie na wszystkich planszech) oraz Hunkiem (zwłaszcza w Zamku).
A więć:
-Krauser
-Hunk
Fluid Project
Calm Down People!
It's Just A Little Lie...
Nie będe oryginalny, mój głos przypada również dla HUNK'a, jedna broń i granaty odłamkowe czynią z niego niezawodnego najemnika, zdarzy się tylko sporadycznie że jak nim gram w wiosce to "stracę" głowę dla siostrzyczek
Właśnie dzisiaj trochę zmieniłem kolejność:
1.Ada [jak wcześniej]
2.Wesker [klawa piącha, i spoko arsenał{dobry dla mnie bo ja to snajper }]
3.Leon [kurde, fajnie się nawet nim gra! max to 62 row w zamku ]
4.Hunk [już mi tak dobrze nie idzie w bazie55000 czy w porcie60100 jak w wiosce 125000 czy zamku 135000]
5.Krauzer szybko się nudzi bo ma za dużo ułatwień chdzi se po planszy spacerkiem wstylu takim O >>
Wiem sporo nazmieniałem ale wtedy to grałem tylko w wiosce i zamku więc
Może jestem kaleczny, ale dotąd jedynie Krauserem zdobyłem 5 stars na każdej mapce, a tak Leosiem w wiosce, Weskerem w porcie i bazie. Adą i Hunkiem... lepiej przemilczę. Po prostu niektórzy ludzie nie są stworzeni do pewnych gier.
Tak czy inaczej najlepiej gra mi się Jackiem
"An open mind is like a fortress with it's gate unguarded" - Kronikarz Isador Akios, 3 Kompania Zakonu Krwawych Kruków, Kosmiczny Marine
"WAAAAAAAAGHHHHHHHH!!!!!" Burszuj Gorgutz Łofca Czerepuf, dowódca orkowych kohort.
"Blood for the Blood God! Skulls for the Skull Throne!" - Lord Chaosu Elifiasz Zdobywca, dowódca sekty, Pożeraczy Światów
Barry Noris - lubi się postacie, które są fajne i/lub imponują nam w jakiś sposób. Wyniki w Mecach mają tutaj mało do rzeczy. Poczytaj porady z tematu Pomoc Mercenaries, a potem trenuj. Wtedy zdecydujesz, kto jest dobry. Ja lubiłem Hunka od samego początku i gram nim dla przyjemności, choć zdarzy mi się zginąć. Wszystkie postacie i Hadcannona i tak odblokowałem.
If there are any questions, direct them to that brick wall over there
Ale ja naprawdę lubię grać Krauserem! Po prostu jedna rundka nim w zamku lub w waterworld odpręża mnie zupełnie Zresztą podoba mi się pomysł zrobienia z niego takiego "zielonego bereta" z serii Commandos (dla niepoznaki ukrył się pod czerwonym moherem, cwaniak). Grunt to starcie twarzą w twarz, piącha, kopniaki (podwójne półobroty, nawet Chuck wysiada), a i łuk i nóż niezgorsze.
Tak więc to moja ulubiona postać, a porady czytałem i uwierz mi, ja naprawdę nie jestem dobry w grach zręcznościowych, większość czasu spędzam przy strategiach i crpg-ach. Żadne porady nie uczynią mnie "gibkim", po prostu mam zbyt niezdarne paluchy (praca fizyczna robi swoje, po godzinie cięcia drzewa piłą mechaniczną nie czujesz już rąk )
"An open mind is like a fortress with it's gate unguarded" - Kronikarz Isador Akios, 3 Kompania Zakonu Krwawych Kruków, Kosmiczny Marine
"WAAAAAAAAGHHHHHHHH!!!!!" Burszuj Gorgutz Łofca Czerepuf, dowódca orkowych kohort.
"Blood for the Blood God! Skulls for the Skull Throne!" - Lord Chaosu Elifiasz Zdobywca, dowódca sekty, Pożeraczy Światów