Recenzje i oceny

Awatar użytkownika
Avalar Raziel
Posty: 61
Rejestracja: śr 27 lip, 2011
Lokalizacja: Kraków

Recenzje i oceny

Post autor: Avalar Raziel »

Mogę wypowiedzieć się jak na razie odnośnie kampanii.
Gra się dobrze nawet bardzo o ile ktoś lubi strzelać we wszystko co się rusza :D. Każda z postaci ma rożne zdolności 2 pasywne i 1 z 3 do wyboru (np. Vektor o ile teraz dobrze pamiętam to z pasywnych szybszy bieg i słabsze wykrywanie go na mini-mapie, do wyboru za to:
1.Kamuflaż-niewidzialność,
2.Mimikra-zmiana wyglądu na wroga(chce zobaczyć jak to się spisuje na multi ^^ ) i
3.detektor ruchu(wystrzeliwujemy detektor ,a kiedy wróg pojawi się w odległości 15m ogłusza go i zaznacza na mini-mapie).
Oprawa graficzna wygląda ładnie (szalu nie robi ale nie jest tak zacofana jak np. w ME3-choc i tu nie była taka zła),chociaż jak gdzieś się spotkałem(w jakiejś recenzji) ze ORC wraca do korzeni (jest mroczny etc) to ciężko się nie zgodzić jeśli wszelkiego rodzaju lampy świecą na odległość 50cm-1m...wygląda to co najmniej dziwnie kiedy mamy oświetlony hol ,a i tak jest ciemno... ;].
Jakie niedoróbki widać najbardziej?-brak jakiejkolwiek animacji-postać nawet nie potrafi się schylić żeby lekki spojler np. podpalić dokumenty(co i tak wygląda kiczowato) lub chociażby ostatnia misja gdzie nasz oddział dzieli się na 2 grupy Kiedy/gdzie można się tylko domyślić.W każdej misji towarzyszyło mi uczucie ze czegoś brakuje.
AI postaci? tego lepiej nie komentować jak potrafią stać w miejscu i strzelać w ścianę,wskoczyć nam pod lufę,czy na zwykłym blokowaniu przejścia skończywszy(dziadów jest 3).
Dialogi- są słabe raczej nieprzemyślane Wataha<->Dowództwo USS to gatka gimnazjalistów, (nie wiem czy tu cos zdradzam ale cóż można traktować jako spojler) a znowu dialog Leon<->Claire to najbardziej oklepany tekst z taniego romansu... jeszcze idiotka się godzi jak to zawsze jest...omg)

Podsumowując gra się dobrze ,ale o fabule można zapomnieć (nie ma nic wyjaśnione) kampania jest na parę godzin,a o oddziałach spec ops wychodzących z pomieszczeń gdzie jest tylko jedne wejście ( po grzyba oni w 6-8 kisili się w 2-3m kwadratowych...,mogę się tylko domyślać-albo NIE...) dalej wchodzimy do kontenera w którym respia się zombie-nie mówiąc ze potrafią wyjść chyba spod wszystkiego(stół/spod samochodu to istna czarna dziura ile ich tam się mieści...). "Nemesis jest-tak jest jakby się brat nie spytał to bym zapomniał<--tyle go tam było.
Jak na razie tyle mi przychodzi do głowy-jakbyście mieli o coś pytania to walcie.

PS;przepraszam za lekki chaos w poście ale pisałem na szybko żeby nie zapomnieć ;p

Edit. Co do oceny.
Grafika 8+2/2=5
wygląd ogólny - 8
postacie ich animacja - 2

Grywalność - 8

Fabuła - 2 (bo jej prawie nie ma/+1 chyba tylko za pomysł )
O muzyce nic nie piszczę bo nie zapadła mi na tyle w pamięci.

Ocena 5+8+2/3=5
Ostatnio zmieniony wt 09 paź, 2012 przez Avalar Raziel, łącznie zmieniany 6 razy.
Steam : AvalarRaziel
3DS : Sprzedany
Salvin
Posty: 1585
Rejestracja: czw 18 wrz, 2008

Post autor: Salvin »

Wydzieliłem nowy temat, bo zapewne będzie coraz więcej wpisów, ale prosiłbym wyraźne spoilery na razie oznaczać. Nie każdy ma możliwość tak szybko zagrać.
Awatar użytkownika
Avalar Raziel
Posty: 61
Rejestracja: śr 27 lip, 2011
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Avalar Raziel »

Raczej starałem się nie pisać nic dokładnie odnośnie fabuły ,albo w bardzo ogólnikowy sposób.
Ostatnio zmieniony śr 21 mar, 2012 przez Avalar Raziel, łącznie zmieniany 1 raz.
Steam : AvalarRaziel
3DS : Sprzedany
Awatar użytkownika
Runii
Posty: 105
Rejestracja: sob 17 sty, 2009
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Runii »

No wiec tak RE ORC to tak na prawdę Outbreak :) tylko dużo bardziej rozbudowany chodzi mi o mechanikę gry jak i gre w teamie....fabuła ukazuje mniej więcej wydarzenia które przyczyniają się do napedzania dalszej fabule gry w części 2 i 3 przykład ? Jednak z misji gdzie najpierw musimy odzyskać robala z Tyranta T-103 aby go następnie wystrzyknąć Nemezisowi w Hangarze ponieważ jak to jest ujęte Nemesis sie <cut> i trzeba go naprawić i zaprogramować do ścigania S.T.A.R.S.Gra się przyzwoicie choć bugi psuja rozgrywkę przykładowo Boty...owszem jest lepiej niż w Outbreak ale nadal strzelają takie gafy że czasem ręce opadają,masakrycznie przesadzili z wytrzymałością Lickerów i hunterów...na dwóch hunterów mozna zmarnować cale ammo i zostaje nam podręczny pistolecik który nadaja sie do odstrzeliwania much.Grafika? jak na dzisiejsze standardy marnie...choć można lokacje(szpital,Komisariat policji i raccoon traktować jako takowy remake)co tam dalej ogólnie dużo Zombi do odstrzelenia choć czasem mocno przeszkadzają nam w wykonaniu konkretnego celu..nie podobają mi się także animacje postaci...troszkę robi sie przykro że nie potrafia nawet wyciagnać reki po jakiś przedmiot...klimatu grozy nie ma...jeśli miał bym wystawić ocenę Re:ORC w skali od 1 do 10 to daje 6 :) pozdrawiam i widzimy sie w grze

Necraria: Język polski ma ogromne zasoby słownictwa - wystarczyło się odrobinkę postarać. Nie przeklinamy, nawet jak to wygwiazdkujemy czy inaczej ocenzurujemy.


edit:
Kampania to jakaś kpina właśnie ja ograłem... :smut1:
Ostatnio zmieniony śr 21 mar, 2012 przez Runii, łącznie zmieniany 5 razy.
Awatar użytkownika
Avalar Raziel
Posty: 61
Rejestracja: śr 27 lip, 2011
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Avalar Raziel »

Jakby ocenić sama kampanie ,nie patrząc na grywalność muzykę etc. to nawet 2 wydaje się strasznie naciągane ;]

Edit: chyba tylko za pomysł bo muszę przyznać spodobał mi się .Bylem strasznie nakręcony na tą grę, no może do czasu aż pojawił się trailer RE6 ukazujący nam jeszcze większą rozpierduchę.
Edi2:
@down kurcze straszna mam ochotę na tego RE ale będę musiał specjalnie 3DS kupić ,tylko boje się ze będzie jak z Wii -konsola do grania w RE i nic po za tym ;] (no może w końcu pogram trochę na Wii "the last story" przykuło moja uwagę
Ostatnio zmieniony czw 22 mar, 2012 przez Avalar Raziel, łącznie zmieniany 2 razy.
Steam : AvalarRaziel
3DS : Sprzedany
Awatar użytkownika
WESKER-DL
Posty: 3838
Rejestracja: czw 08 lut, 2007
Lokalizacja: Łęczyca

Post autor: WESKER-DL »

Posiedziałem dzisiaj solidnie 4 godziny na współkę z Ninja Gaiden III i od samego początku pozytywnie mnie zaskoczył RC, fajne menu, podkład muzyczny, wybór postaci itd. do momentu włączenia samej gry. O ile grafika jest znośna (ale bez rewelacji) tak animacja i system "zabijania" skopany. Spolszczenie fajnie, że jest (olać kilka błędów bo to historyczne wydarzenie dla nas jako fanów, pierwszy RE w PL na konsole :)), fabuła zaczyna się rozkręcać choć wątki z poprzednich części do maksimum spłycone. NIe liczyłem na hit a rozpierduche w klimatach RE i wydaje mi sie że kilkadziesiąt godzin uda mi się spędzić. Jakby co zawsze mogę wrócić do znakomitego Revelations co również wam polecam jak ktoś jeszcze nie miał okazji a ma głód na prawdziwego REsa.
Oglądaj na YouTube - RESIDENT EVIL CGI | WIECZNY MROK EVIL TV odc. 37
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
Awatar użytkownika
Alucard
Posty: 144
Rejestracja: sob 25 sie, 2007
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Alucard »

Nadarzyła mi się okazja aby nabyć grę za cenę 140 zł więc skorzystałem z sentymentu dla serii (ach, wiedziałem że się złapie w te sentymentalną pułapkę od capcomu). Do gry podchodziłem z zerowymi oczekiwaniami a nawet byłem bardzo sceptycznie nastawiony jednakże bardzo miło się zaskoczyłem, co chętnie rozwinę w mojej opinii niżej :).

Gra jest OK, może zacznę od tego :), po recenzjach spodziewałem się crapa nie z tej ziemi jednak po ograniu mam nieco odmienne zdanie. Graficznie jest ok (nierówno pod względem niektórych tekstur, ale bez zastrzeżeń [wersja x360]) od strony bugów etc to oprócz nijakiego AI które zdaje się żyje we własnym dziwnym logicznie świecie z chorym priorytetami a la "widzę ogień to w niego wchodzę" to nie zauważyłem nic rażąco odpychającego. Co zaś się tyczy gameplayu, czytałem sporo opinii że jest topornie, nic bardziej mylnego, postacie szybko reagują na komendy, celowanie nie sprawia żadnych kłopotów a strzelanie do zombiaków którym odpadają kończyny to sama frajda. Powiedzmy sobie szczerze, gra z Residentem oprócz świetnego klimatu (dla którego nawiasem mówiąc warto zrobić wycieczkę do Raccoon City w skórze tych "złych") i fajnie zrobionych B.O.W nie ma nic wspólnego (choć 5 część również moim zdaniem, tam tylko Wesker trzymał mnie przy tej pozycji). Postacie w ORC nie zapadną nam raczej w pamięć, ale jakby nie patrzeć to są zimni najemnicy więc i nie muszą.

Suma sumarum, żadna ponadprzeciętność ale też żaden gniot, solidną rzemieslniczą robotą też bym tego nie nazwał ze względu na AI ale warto zagrać zdecydowanie jeśli ktos lubi takie klimaty (a podejrzewam że wielu z was lubi ;) ).

Można by napisać jeszcze o fajnym motywie EXPa jako waluty do wykupowania skilli, ale nie widziałem wszystkich jeszcze więc nie będę się nawet silić na rozwijanie tematu, mimo wszystko duży plus za to. Podobnie z zakończeniem, bardzo fajny motyw, unikalny i może podnieść ciśnienie jeśli gramy z 3 randomowymi osobnikami z sieci ;).

Ode mnie 8-
Ostatnio zmieniony pt 23 mar, 2012 przez Alucard, łącznie zmieniany 1 raz.
Playstation Network: Bansai_
Xbox Gamertag: kagannpwnz
3DS Friend Code: 2105-9086-2899

Zapraszam do wspólnej gry.
Awatar użytkownika
Nerobianco
Posty: 132
Rejestracja: sob 13 gru, 2008
Lokalizacja: Zambrów

Post autor: Nerobianco »

Ja niestety nie będę tak pobłażliwy.

Mam wersję na PS3 i możliwe że to z powodu innej platformy doświadczyły mnie te nieprzyjemności.
Moje luźne myśli już znacie, bugi które zaatakowały mnie przy pierwszym uruchomieniu nie zdarzały się już tak nachalnie, prócz oczywiście słabego AI czy to potworów czy to towarzyszy ( od tego nie da się uciec ), nic co zdarzyło się potem nie było w stanie zmazać bardzo złego pierwszego wrażenia. Najbardziej boli mnie moja własna konkluzja :
"To byłaby świetna gra, gdyby jej deweloping trwał jeszcze z 6 miesięcy."
Gdy żadne bugi nas nie zaatakują, gdy przymkniemy oko na słabą grafikę i niestabilny framerate, kiepskie sterowanie ( o którym za chwilę ) ; da się grać w miarę komfortowo. Nie zgadzam się z Alucardem w kwestii sterowania, dla mnie jest rozwiązane w sposób karygodny. Do klawisza X jest przypisane, użycie przedmiotu, podniesienie broni, wskrzeszenie kompana, czy chociażby absolutnie niepotrzebny dive podczas sprintu. Niesie to ze sobą masę problemów, chcesz wskrzesić kompana ? Nie ma mowy, podniesiesz jego broń a swoją zostawisz na miejscu starej, więc ... zamiast podnieść kolegę, 2 osoby stoii nad truchłem i podaje sobie na zmianę bronie. Czułość celowania jest za małą, mimo to że podniosłem ją sobie w opcjach do maksimum to dalej jest to dla mnie za wolno. Testowałem opcje sieciowe gry przy dwóch diametralnie różnych dostawcach, w żaden sposób nie mogę stworzyć gry w CO OPie. Mogę dołączyć do istniejącej kampanii jakiegoś gracza, mogę zagrać w Versus, ale tryb fabularny ze mną w roli hosta jest dla mnie zamknięty ... no chyba że zechcę dołączyć do jakiejś randomowej gry nie wiadomo w którym miejscu fabuły. Ten problem występuje tylko z ORC więc zwalam to na winę samej gry.
Plusem jest muzyka z menu i sam jego wygląd. Reszta powinna dostać grubą łatkę i to jak najszybciej, inaczej nie radzę podchodzić do tej gry. Przynajmniej nie do wersji PS3.

EDIT :

Nagrałem to 20 minut temu :
http://www.youtube.com/watch?v=YikJqBQpVAE
Ostatnio zmieniony sob 24 mar, 2012 przez Nerobianco, łącznie zmieniany 1 raz.
&#12480;&#12540;&#12463;
Awatar użytkownika
Runii
Posty: 105
Rejestracja: sob 17 sty, 2009
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Runii »

Nie wiem co ty masz z konsola ale chyba jest uszkodzona hehe :) u mnie nie występuje ani jeden problem który wymieniłeś powyżej (no po za tym że jak nas sypnie hunter to juz nie wstaniesz bo non stop cie uderza)nie mam także problemu z multi gdzie jak widzę dubluje ci się postać O.o dziwna sprawa(też posiadam PS3)Szczerze to zastanawiam sie czy nie sprzedać tej gry puki jest coś warta,kampania to kpina 7 rozdziałów które ukończyłem w 4 godziny,multi mnie nie zachwyca a wręcz nudzi i nie zachęca do powrotu na plus rzeczywiście ładnie wyglądające menu.Sprawa DLC owszem wyjdą ale czy beda w miare dobre ? i tak trzeba będzie zapłacić za nie a tego na pewno nie zrobię,jednym słowem kasa w błoto więcej czasu spędzam na darmowym World of Tanks niż na RE:ORC za które zabuliłem kapuche.
Awatar użytkownika
Nerobianco
Posty: 132
Rejestracja: sob 13 gru, 2008
Lokalizacja: Zambrów

Post autor: Nerobianco »

Coraz więcej osób informuje o freeze'ach i restartach konsoli, ta sytuacja występuje tylko z ORC więc nie sądzę aby była to wina konsoli. Tutaj też ktoś zarejestrował ten glitch http://www.youtube.com/watch?v=wjfMn9_KhwE

Edit :
żeby nie było że się upieram, wystarczy poczytać
http://www.gamefaqs.com/boards/625676-r ... y/62337859
Ostatnio zmieniony sob 24 mar, 2012 przez Nerobianco, łącznie zmieniany 1 raz.
&#12480;&#12540;&#12463;
Awatar użytkownika
Alucard
Posty: 144
Rejestracja: sob 25 sie, 2007
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Alucard »

To problem tylko PS3 w takim razie, w ORC na Xie mam już przegrane ok. 15-20h i ani jednego freeza czy restartu konsoli nie miałem.
Playstation Network: Bansai_
Xbox Gamertag: kagannpwnz
3DS Friend Code: 2105-9086-2899

Zapraszam do wspólnej gry.
mikrusgeo
Posty: 5
Rejestracja: ndz 25 mar, 2012
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: mikrusgeo »

Ja też gram na konsoli x-box 360 i nie spotkałem się z takim problemem a gre już przeszedłem 2 razy :) Szczerze powiedziawszy trochę nie rozumiem tych ocen wystawionych przez recenzentów. Według mnie gra jest lepsza of l2d i takie gadanie ze krótka itd po prostu mnie dobija. Wiadomo są bugi ale przecież wyjdą patche i załatają je :) Skyrim tez posiadał pełno bugów i dalej ma takie jak np znikający smok podczas walki, gubiące się tekstury i wiezdzajacy koń pod każda górę nawet na maksa stroma ;p DO tego już się nikt nie przyczepił :) A jeśli chodzi o długość gry. Niedawno czytałem w Cd-action artykuł na temat własnie długości gier i jest udowodnione ze ludzie większości długich gier po prostu nie przechodzą do końca bo im się nudzą ( wiedźmin - sam go nie ukończyłem bo mi się znudził ;p, fallout 3).

Pozdrawiam :)
Chris93
Posty: 1192
Rejestracja: pt 28 sie, 2009
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: Chris93 »

Przedwczoraj ukończyłem ORC (X360), więc czas by wypowiedzieć się na temat tj gry.

Od pierwszych zapowiedzi byłem bardzo zainteresowany tym projektem (dobra, jak każdym RE :P) i byłem ciekaw jak ekipa z S6G pod nadzorem Capcomu poradzi sobie podczas tworzenia tego spin-offa.

Jak to zwykle bywa w RE najbardziej interesuje mnie fabuła, a o ten aspekt najbardziej się bałem od kiedy gra została zapowiedziana (i dowiedzieliśmy się, że będzie można zabić Leona). Jak wiemy wcielamy się w członka oddziału U.S.S, który przybywa do Raccoon City, aby pomóc zdobyć próbkę wirusa G od Birkina oraz zniszczyć dowody działalności korporacji na terenie miasta - i to by było na tyle. W trakcie tej fabuły spotykamy znane postacie z serii, odwiedzamy znane lokacje i obserwujemy zmianę nastawienia naszych podopiecznych do swojego pracodawcy oraz obserwujemy znane nam już wydarzenia z innej perspektywy. Osobiście muszę przyznać, że nie jest źle, jest dobrze. Chciałoby się poznać więcej szczegółów na temat postaci którą obecnie gramy (coś więcej z jej życia niż tylko krótki opis przy wyborze), ale to przecież U.S.S - oni zazwyczaj są owiani nutką tajemnicy ;) , no i są w trakcie epidemii w Raccoon, gdzie nie ma miejsca na osobiste pogaduszki. Zakończenie ORC daje satysfakcję nie zależnie od tego jakie ono będzie.

Czas na gameplay. Operation Raccoon City to shooter "pełną gębą" osadzony w uniwersum Resident Evil. Jeśli miałbym porównać ten tytuł do innych gier to napiszę, ze jest to miks Left 4 Dead z Army of Two. Jeśli graliście w jeden z tych tytułów to wiecie czego się spodziewać. ORC to przede wszystkim tytuł przeznaczony do kooperacji z innymi graczami. Grając sami będziemy się także dobrze bawić, ale komputerowi towarzysze mogą denerwować (tak jak w Outbreak'ach). Gra jest do bólu liniowa, więc nie ma mowy o błądzeniu. Jak to też w shooterach bywa, tutaj głównie chodzi o strzelanie (warto dodać, że arsenał jest pokaźny), więc zapomnijmy o zagadkach. Czasami jedynie trzeba będzie znaleźć jakąś kartę magnetyczną do otwarcia drzwi, ale to sporadyczne wyjątki. Sterowanie jest dość wygodnie rozwiązane i szybko można się do niego przyzwyczaić. Wybierając postać, musimy się zastanowić jaka klasa postaci będzie nam odpowiadała. Mamy medyka, szturmowca, inwigilatora, sapera, naukowca oraz zwiadowcę. Każda z tej klasy posiada swoje indywidualne umiejętności które pomogą nam przeżyć w ogarniętym chaosem Raccoon. Dla każdego coś miłego :smiech3: .

Walczyć będziemy z ludźmi, zombie oraz B.O.W. Pojedyncze zombie nie sprawiają problemu, ale za to z grupą krwiożerczych zombie wśród których znajdą się "Szkarłatne Łby" (Crimson Heady) możemy mieć problem. Walcząc z członkami Spec OPS miałem mały czasami mały problem gdyż ich "sokoli wzrok" potrafił zlokalizować moją postać gdy miała mało zdrowia i celnym strzałem ją zabić. Jak w przypadku zombie w pojedynkę większego zagrożenia nie stanowią, za to w grupie po 6 karabinów strzelających ogniem zaporowym, gdy walczymy z zombie czy innymi przeciwnikami mogą przysporzyć kłopotów. Nasi "ludzcy i żywi oponenci" chowają się za przeszkodami, rzucają granatami, walczą nożem z bliskiej odległości (gdy zabraknie im amunicji) nie są tacy mądrzy na jakich wyglądają. Czasami zdarzy się in z opóźnieniem schować lub biegną w naszą stronę. Podczas gry zdarzyło mi się to tylko parę razy, więc tragedii nie ma, ale w dzisiejszych czasach takich niedoróbek nie powinno być. Czas na B.O.W które w tej części są wyjątkowo odporne na nasz ostrzał. Huntery czy Lickery zjadają zdecydowanie za dużo amunicji bez względu na to, jak celnie strzelamy. Na normalnym poziomie trudności zdarzyło mi się, że Hunter "zjadł mi" trzy magazynki z karabinu maszynowego wycelowanego w "twarz!". Przed ich odporność niejednokrotnie zginąłem, a czasem zdarzyło się nawet, że miałem już dość walki z nimi, a aby przejść dalej trzeba było ich wyeliminować do końca ;/.

W tym spin-offie znalazło się także miejsce dla boss'ów. Są to dobrze nam znane Tyranty i doktor W.Birkin. Podczas walk trzeba się wykazać zręcznością, umiejętnością celnego strzelania np. w daną część ciała oraz czasami skorzystać z systemu osłon. Walki z znanymi nam potworami większego kalibry wypadają naprawdę dobrze i klimatycznie. Naczytałem się wielu negatywnych opinii o walce z Nemesis'em. Muszę przyznać, że ta walka była bardzo fajna, a odgłos złości wydawany przez pana "STARSS" wywoływał nawet u mnie ciarki na plecach ;). Walki na pewno pozostaną na długo w pamięci, zwłaszcza, że mogą nam w tym pomóc nasi znajomi.

Oprawa audio prezentuje się wyśmienicie. Utwory są na swój sposób klimatyczne i nadają dramatyzmu temu, co się dzieje na ekranie. W repertuarze znajdziemy parę znanych utworów z RE2/RE3 odpowiednio zremiksowanych. Odgłosy broni, przeciwników i otoczenia brzmią naprawdę dobrze. Grafika gry nie jest jakaś super, ale nie jest też brzydka. Modele postacie/zombie i innych przeciwników są wykonane ze szczególną dbałością o detale. Troszkę gorzej jest z otoczeniem, o ile ulice Raccoon wyglądają obłędnie,tak zamknięte pomieszczenia są czasami zbyt podobne do siebie (zwłaszcza w drugim rozdziale). Paleta barw jest strasznie ciemna, przez co przypomina nam, że mamy do czynienia z "horrorem". Czytałem o bugach graficznych, ale tych się nie doszukałem, czytałem, że te zdarzają się głównie w wersji na PS3 (miejmy nadzieję, że szybko wyjdzie patch poprawiający te błędy).

Podsumowując, nie jest źle. Obawiałem się, że będzie gorzej (zwłaszcza, że gra nie dostała za wysokich not, u co poniektórych recenzentów). Bawiłem się dobrze, ale grę ukończyłem zdecydowanie za szybko co jest minusem. Twórcy jednak zachęcili mnie do ponownego podejścia (za zbierane dokumenty w grze odblokowujemy pokaźną galerię z artami, szkicami koncepcyjnymi). Nie oczekiwałem wybitnego RE, ale dobrej zabawy w tym uniwersum solo lub z znajomymi - i to dostałem. Nie żałuję wydanych pieniędzy, ale jeśli twórcy zdecydują się na sequel, niech poprawią parę denerwujących błędów i będzie naprawdę dobrze.
Awatar użytkownika
B@rt
Posty: 302
Rejestracja: pt 21 mar, 2008
Lokalizacja: Unknown
Kontakt:

Post autor: B@rt »

Przyznam szczerze, że wasze oceny są za wysokie, bo ten tytuł zasługuje maksymalnie na 5/10, jak nie mniej...
Chris93
Posty: 1192
Rejestracja: pt 28 sie, 2009
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: Chris93 »

B@rt pisze:Przyznam szczerze, że wasze oceny są za wysokie, bo ten tytuł zasługuje maksymalnie na 5/10, jak nie mniej...
Gra nie jest zła i można dać jej szansę. Osobiście bawiłem się dobrze, ale i tak pierwszego Survivora stawiam wyżej niż produkcję S6G ;D . Ja oceny nie wystawiłem, bo tak naprawdę mam mieszane uczucia. Z jednej strony mam Raccoon, zombie, znane miejsca i postacie. Z drugiej cały ten czar niknie przez potraktowanie po macoszemu fabuły , więcej strzelania niż poznawania tajemnic Umbrelli. Gra jest krótka, liniowa i czasami zbyt przegięta (ileż można wpakować naboi z ciężkiego karabinu maszynowego w Huntera czy Lickera?). Gra posiada naprawdę parę fajnych momentów które zapadają w pamięć (np. walka z dwoma Tyrantami), ale parę rzeczy psuje końcowy efekt. może gdyby Capcom wybrałby inne studio do stworzenia ORC byłoby lepiej (wystarczy spojrzeć na oceny innych gier tego developera) .
Ostatnio zmieniony czw 05 kwie, 2012 przez Chris93, łącznie zmieniany 3 razy.
lion100
Posty: 1
Rejestracja: sob 07 kwie, 2012
Lokalizacja: Knurów

Post autor: lion100 »

Witam!

Jako że jestem nowy;) na forum choć czytam je już kilka lat skrobne coś na ten temat jako że uważam sie za fana serii bo dla niej kupiłem gamecuba kiedyś a jestem fanboyem sony;)
Gra nie warta uwagi przeszedłem raz kampanie i chwilke w multi pograłem i gra praktycznie leży na szafce szkoda ze capcom stal sie zdzieraczem kasy z graczy ale to chyba takie czasy;)
Kiedys dla mnie Namco i Capcom to byly dwie najlepsze firmy teraz niestety poza dojeniem graczy maja w d... fun płynacy z gry jak pisałem gre przeszedłem czasami musiałem sie do niej zmuszać wkońcu dałem za nia 200zl radości zero, oceny w prasie 5+ są już wg. mnie mocno naciągane tak wiec ja ze swej strony nie polecam szkoda kasy, czasu i nadgarstków:)

Pozdrawiam forumowiczów

opinie jest jest wyłacznie moja po zapoznaniu sie z ww tytułem :)
Awatar użytkownika
Zilla
Posty: 43
Rejestracja: sob 16 sty, 2010
Lokalizacja: jestem?

Post autor: Zilla »

To teraz kilka słów ode mnie:

-O multi nie mogę się zbytnio wypowiedzieć, gdyż wspaniała wersja Ps3 lubi się nie łączyć i tym prostym sposobem udało mi się zagrać trzy, może cztery razy. (Na te cztery razy to dwa razy team imbecyli miałem, który w ogóle nie osłaniał mnie kiedy niosłem wirusa do schowka). Zatem kampania... Czuć w tym klimat tego co było. Nie jest wyraźny, jakby rozmyty ale jednak jest. Przechodzimy przez 7 misji dziejących się na terenie RC, gdzie będziemy walczyć z garnizonami zombiaków, B.O.Ws, oddziałami specjalnymi i tak dalej. Gra jest kompletnie liniowa, prowadzi nas za rączkę, od początku do końca. Do dyspozycji mamy 6 bohaterów, od różnych atrybutach i umiejętnościach (wszyscy sztampowi do bólu). Na odblokowanie czeka całkiem pokaźny aresnał broni, które kupimy za EXP zdobyty w grze, zarówno w kampanii jak i w multi. A to wszystko polane w sosie bugowym. Oj tak, kwiatków jest od groma. Od nie łączących lobby, poprzez brak tekstur i dźwięku, kończąc na przenikaniu przez część obiektów. Do tego dodajmy że granie z botami to zabawa dla masochistów, bo jak dla mnie to banda imbecyli. Ktoś wyżej napisał że Ci z Outbreak byli głupsi, no ja bym się wdał w polemikę na ten temat. Tamci przynajmniej potrafili Ci pomóc kiedy umierałeś a tu? Tu Cię zostawią na pastwę losu. Wiecie, jestem graczem starej daty, lubię wyzwania ale tego nie wiem czy zdzierżę jeśli będę musiał dalej w to grać w pojedynkę. Nie wiem kto wpadł na fantastyczny pomysł żeby friendly fire nie dało się wyłączyć, bowiem kiedy załaduje się w garnizon zombiaków z nożem, to wycinając je przy okazji powyrzynam połowe swojego teamu, który oprócz tego lubi być tam gdzie jest najmniej potrzebny, np. przed lufą mojej broni. Co jeszcze? Irytujący jest brak wydawania komend naszemu oddziałowi, stylowany choćby na ten z outbreak. Nie jednokrotnie miałem ochotę połamać płytę gdyż widziałem jakąś rzecz którą mój towarzysz mógłby wziąć i wykorzystać a nie mogłem nic z tym fantem zrobić. Irytuje mnie brak kucania. Tyle ile razy zginąłem przez to że mój bohater nie mógł skitrany przemknąć pomiędzy skrzynkami sprawia że mi mózg pulsuje boleśnie. Dodatkowym, oczywiście denerwującym faktem, jest to że nasza postać lubi się przyklejać do wszelkich obiektów. Nie miałbym nic przeciwko temu, gdybym ja mógł to kontrolować ale postać ma swoje widzimisie i ona robi jak jej się podoba. Sytuacja zdarza się odwracać, kiedy chcę by postać sie przykleiła do czegoś a ona stoi ułomnie i mimo że ruszam gałką w każdą możliwą stronę, mój biedak zawsze przyjmie serie na klatę. Skoro mowa o strzelaniu, to jest na plus. Gdyż broń ma swój odrzut i rozrzut i trafienie w kogoś sprawia trudność. A za tym idzie minus. O ile jestem w stanie zrozumieć że walcząć z B.O.W's mają one pełne prawo przyjmować wiadra ołowiu na klatę, tak nie zrozumiem jakim psim prawem, członkowie SPEC OPS potrafią się podnieść po przyjęciu na twarz śrutu z shotguna albo 2 pocisków ze snajperki. Litości, to jest chore. Co oni do cholery? Byli tworzeni wraz z kapitanem Ameryką? Dziadostwa w tej grze jest o wiele więcej, ale nawet pomimo tego, tytuł potrafi przyciągnąc, choć ja na tą chwilę jestem zdecydowanie na nie, niżeli na tak dla tej gry. Odnoszę wrażenie że Capcom chciał sprawdzić na ile może sobie z nami, graczami pozwolić w tym aspekcie. Na tą chwilę wystawiłbym temu tytułowi 4/10, w pełni obiektywnie. Dawno nie trafilem na tak kiepskiego RE, choć ten zapowiadał się wyjątkowo obiecująco :(
Ayon
Posty: 15
Rejestracja: pn 15 sie, 2011
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Ayon »

Do tego dodajmy że granie z botami to zabawa dla masochistów, bo jak dla mnie to banda imbecyli. Ktoś wyżej napisał że Ci z Outbreak byli głupsi, no ja bym się wdał w polemikę na ten temat.
Tylko krótka uwaga, bo zagrać miałem okazję raptem chwilę.
Ale odnośnie owego komentarza bardzo mi się spodobało jak mój oddział wesoło biegnąc przed siebie ignorował bomby przymocowane na ścianie, wchodząc bezpośrednio w czerwony promień. Trzy takie w ciasnym korytarzu, a potem się dziwię że biegają z resztką życia :D
Awatar użytkownika
Zilla
Posty: 43
Rejestracja: sob 16 sty, 2010
Lokalizacja: jestem?

Post autor: Zilla »

Nie muszę chyba wspominać o tym że boty uwielbiają przebiegać przez wszystko co wyrządza krzywdę, tj. miny, ogień, laserowe bomby i tak dalej. Najlepiej się prezentują kiedy snajper czai się po drugiej stronie mapki.
Awatar użytkownika
Leon. KennedY
Posty: 1506
Rejestracja: pn 08 paź, 2007
Lokalizacja: Raccoon City

Post autor: Leon. KennedY »

Nie mam ochoty pisać o tej słabej grze. Pragnę podłożyć bomby pod siedzibę Capcomu za wydanie 240zł za ten tytuł, który jest wart maksimum 100zł. Cała masa rzeczy mnie wkurzała i jestem tak zły, że nie mam ochoty ich wymieniać. Grę chyba sprzedam. Moja ocena to 6/10, za Birkina, Tyranty, stare lokacje, fajny wjazd Leona i Claire oraz ładny ogień.
Ostatnio zmieniony wt 10 kwie, 2012 przez Leon. KennedY, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Resident Evil: Operation Raccoon City”