Strona 1 z 2

Resident Evil The Movie - wersja George'a Romero

: sob 24 mar, 2007
autor: Hien
Wiadomo jaki jest film Residen Evil bo chyba każdy już go widział po setki razy :) A co sądzicie o nigdy nie przełożonemu na tasme filmową, scenariuszu George'a Romero? Kim jest ten pan chyba każdy wie. Postać jak najbardziej nie przypadkowa. Z pod jego ręki wyszła seria filmów "dawn/nigh/day itd...... of the dead" i wiele innych ciekawych filmów grozy. Scenariusz został napisany ale Capcom go odrzucił. Powody były między innymi takie ,że według skryptu Romero, w filmie miały się pojawić jedynie zombiaki + Tyrant (a Capcom chciał mieć całą palete stworów w filmie) a film miał być jeszcze bardziej tajemniczy. Cóż.. cały Romero. Co w końcu zobaczyliśmy na ekranach wiadomo.
Uważam ,ze ostateczna wersja RE to świetny i bardzo oryginalny film aczkolwiek czasami zastanawiam się czy nie wolałbym aby powstała ponura, jeszcze bardzie mroczna wersja Romera ,która kosztem nieustannej akcji postawiła by na klimat. Co Wy sądzicie na ten temat? Zapraszam do dyskusji :)

: ndz 25 mar, 2007
autor: Tyrantx
myślę że to może dobrze ,ponieważ romero się wypalił (ma swój wiek już)
ostatnie jego dzieło "land of the dead" no cóż , big średniak,re tylko jedynka bo dwójka to jóż parada paradoksów(walka wręcz z nemesisem,popierniczenie wątków z re:cv,re3+alice), w tej chwili the best
w tym temacie to Dawn of the Dead (2004) ,zresztą wejdź na post Kultura..

: ndz 25 mar, 2007
autor: Hien
No tak tyle ,ze ostatnie jego dzieła z pod znaku ".... of the dead" to remake'i starych filmów. Poza tym scenariusz to jedno a jesli ktoś by go odpowiednio zrealizował to film mógłby być na prawde niezły!
Bo ten RE ,który wyszedł (zaznaczam ,ze bardzo mi się podoba) momentami za bardzo pędzi. Tak bardzo czasami z,e nie ma kiedy się bać ;) Najlepiej jakby powstały 2 wersje filmu :D Ciekawy jakby się prezentował RE jako niskobudzetowy horror klasy B w stylu "zywych trupów" ;)

: ndz 25 mar, 2007
autor: Tyrantx
heh...pewnie że by się przydał,filmów o zombiakach nigdy za wiele...
podobno w produkcji są trzy nowe filmy (wyłaczając re3) w tym jeden do g.romero..hmm..nie wiem czy to dobże czy źle,zobaczymy...

: ndz 25 mar, 2007
autor: WESKER-DL
Hien pisze: Ciekawy jakby się prezentował RE jako niskobudzetowy horror klasy B w stylu "zywych trupów" ;)
Na 100% lepiej nież obecne Filmy taktujące o Resident Evil, mam sentyment do starych Filmów o Zmobie i tak uważam, lepszy był wtedy Klimat.
Ale wracając do Tematu trailer który był puszczany jest już dość stary (gdzieś się o tym już wypowiadałem), koleś grający Leona mi nie pasuje, sam Klimat posterunku mógłby przejść zwłaszcza płonący nieopodal policyjny radiowóz. Jeszcze pamiętam że kiedys był preview tego filmu na łamach Playstation Magazine :smiech6: jakby ktoś chciał poczytać

: ndz 25 mar, 2007
autor: Hien
Wesker - Dark Life pisze:Ale wracając do Tematu trailer który był puszczany jest już dość stary (gdzieś się o tym już wypowiadałem), koleś grający Leona mi nie pasuje, sam Klimat posterunku mógłby przejść zwłaszcza płonący nieopodal policyjny radiowóz.
Ale to chyba masz na myśli reklame gry RE2 nakręconą przez Dżordża :)
Ona nie ma nic z wspólnego z filmem to tylko reklama nakręcona na potrzby promocji gry RE2. Realizacja scenariusza do prawdziwego RE The Movie nigdy się nie rozpoczęła. Był tylko scenariusz. Mysle ,że to mógłby być na prawde fajny film. Wprawdzie nie byłby to horror klasy B bo Romero dysponowałby całkiem nizłymi funduszami ale wydaje mi się ,ze i tak Dżordż ruszyłby to w strone klimatu, rezygnując z akcji.
Czuje jednak ,ze to musiałaby być niezależna produkcja bo taki film mimo wszystko przyniósł by mniej kasy. Niestety...

: ndz 25 mar, 2007
autor: WESKER-DL
Tzn. ja czytałem o filmie który miał powstać, fakt te ujęcia były robione pod reklamę gry ale było głośno że ma być film i jakieś powiązania z trailerem

: ndz 25 mar, 2007
autor: Mr_Zombie
Funfact - koleś, który na tym trailerze grał Leona, miał 16 lat ;]. Specjalnie na potrzeby trailera musiał się ogolić (bo ponoć Japonki nie lubią zarostu u mężczyzn...) <lol>
A tutaj reportaż z kręcenia tych reklamówek:
http://www2.gol.com/users/noman/bio01.htm


Co do filmu Romero - przypuszczam, że gdyby wyszedł, na podstawie obecnego scenariusza (który lata po internecie), kontrowersji wśród społeczności RE pewnie jeszcze więcej, niż po pierwszym filmie Andersona.

Chris jako jakiś indiański gościu, żyjący w zgodzie z naturą? Barry czarny? WTF.

Z całą pewnością film miałby lepszy klimat (bardziej REsidentowy; w filmie Andersona brakowało mi właśnie tego prawdziwego motywu epidemii - że wszystko, co żywe, zostało zakażone, włącznie z głupimi roślinami). Jednak pewne zmiany w fabule w stosunku do gry byłyby nie do przełknięcia.

(ponawiam pytanie: Chris jako jakiś indiański gościu żyjący w zgodzie z naturą? WTF?!)

: pn 26 mar, 2007
autor: Vocap
Może uznacie mnie za heretyka,ale mi nie podobał się żaden film pana Dżordża. Jak dla mnie najlepszym filmem o zombiakach jest remake "Świtu...".

Wydaje mi się,że ta cała wersja filmu wg. Romeo została otoczona wręcz taką mitologia jak RE1.5.
Poza tym pierwszy scenariusz tak ingerował w postacie,że nie wiem dlaczego niektórym nie pasuje filmowa Jill;p. Przynajmniej nie zrobili z niej jakies indiańskiej szamanki. :smiech3:

: pt 30 lis, 2007
autor: GhostOfTheSunX
Filmy Romero są znakomite! A jeśli chodzi o ich rimejki to jedynie "Noc..."
"Świt..." z 2004 jest beeeee... (biegające zombie, lol!)

Ale trudno powiedzieć czy film RE w reż. George'a byłby super...

Ja mam swoją wizję tego filmu (kiedyś pisałem scenariusz, tak dla jaj) i myślę że ona byłaby najznakomitsza! :rad2:

: pt 30 lis, 2007
autor: Recoil
Romero juz też zaczyna kombinować i robi z zombie społeczeństwo z hierarchią i edukacją (vide Ziemia żywych trupów)...

Każdy uważa, że jego wizja jest najlepsza. Nawet jak mówi inaczej to robi to tylko po to, żeby uzyskać od otoczenia pozytywne zdanie, akceptację i połechtanie ego. Mało kto potrafi spojrzeć na swoje pomysły (czy to zrealizowane, czy dopiero w zalążku) obiektywnie.

: pt 30 lis, 2007
autor: StPaul
Ja nie chciał bym filmu re w jego wykonaniu...nie wiem może nie rouzmiem filmów o zombie ale w szystko z serii żywych trupów ciągle mnie śmieszył. Zobmiak jednym kęsem ściąga skure z czaszki, albo pół zobmiaka trzyma sie wozu(Land Of the dead).To takie...głupie. W porównaniu do jego filmów RE rulez.

: pt 30 lis, 2007
autor: Karol155-7
St. Paul pisze:W porównaniu do jego filmów RE rulez.
Tia... a Najlepsze sa momenty w filmie re wzorowane gra, natomiast nijak trzymajace sie fabuly z gry, wiec juz mogli sobie darowac takie sceny, i wymyslec cos nowego, a nie zrzynac rzeczy z gry i wrzucac je do pokreconej fabuly filmow re.
Recoil pisze: Każdy uważa, że jego wizja jest najlepsza. Nawet jak mówi inaczej to robi to tylko po to, żeby uzyskać od otoczenia pozytywne zdanie, akceptację i połechtanie ego. Mało kto potrafi spojrzeć na swoje pomysły (czy to zrealizowane, czy dopiero w zalążku) obiektywnie.
Co za bzdura... ja tak uwazam bo jestem jego fanem! a nie zeby bylo o mnie dobre zdanie... oO

: pt 30 lis, 2007
autor: StPaul
Możliwe, możliwe. Ale jestem pewnie, że przy wersji RE w jego wykonaniu była by to pocieszna komedia. Tutaj twórcy prubóją zrobić coś, a że wychodzi różnie to już inna sprawa. A ten z kultu zrobił by 2 godziny ketchupu i śmiechu :/ jestem na wielkim nie.
Nie zrozumcie mnie źle lubie ogladac filmy tego pana bo w końcu są zombie, ale ...one są głupie i śmieszne.

: pt 30 lis, 2007
autor: GhostOfTheSunX
St. Paul pisze:Ja nie chciał bym filmu re w jego wykonaniu...nie wiem może nie rouzmiem filmów o zombie ale w szystko z serii żywych trupów ciągle mnie śmieszył. Zobmiak jednym kęsem ściąga skure z czaszki, albo pół zobmiaka trzyma sie wozu(Land Of the dead).To takie...głupie. W porównaniu do jego filmów RE rulez.

Zgadzam się "Land Of The Dead" niestety był dla mnie nie małym zawodem :pff3:
Ale Romero zamierza się podlizać starym fanom i już niedługo premiera "Diary Of The Dead" (sądzę że bedzie ok)

No i bez niego nie byłoby w ogóle serii RE.

: pt 30 lis, 2007
autor: Recoil
Karol155-7 pisze:Co za bzdura... ja tak uwazam bo jestem jego fanem! a nie zeby bylo o mnie dobre zdanie... oO
Czy Ty rozumiesz w ogóle co/o kim/do kogo ja to napisałem? Spróbuj jeszcze przeczytać kilka razy i EWENTUALNIE się wypowiedz.

: pt 30 lis, 2007
autor: WESKER-DL
Wiecie co Romero miał średnie filmy jeżeli chodzi o Zombiaki, szczerze powiedziawszy O'Bannon tworzył lepsze, ale szacun dla Georga za jego wytrwałość i w zasadzie ruch w stronę takich filmów

: sob 01 gru, 2007
autor: eRyahXa0S
Wesker - Dark Life pisze:Wiecie co Romero miał średnie filmy jeżeli chodzi o Zombiaki
Opinia troszke prowokacyjna ;). Oczywiscie, mozesz sie przyczepic, ze night jest zwyklym, polamatorskim filmem o zombie, w ktorym w zasadzie nic sie nie dzieje, mozesz stwierdzic, ze dawn i day de facto nic nowego do gatunku i serii nie wprowadzaja, ze klimat (a w zasadzie sposob jego prezentacji) dawn jest dosc.. komiksowy, ze ani aktorstwo, ani nic innego technicznego nie jest najwyzszej klasy, ale nie zmienia to faktu, ze romero byl, jest i bedzie pierwszym (przynajmniej z punktu widzenia kina wspolczesnego) prawdziwym rezyserem filmowym podejmujacym powaznie tematyke zombie, ktorego filmy maja wymiar nie tylko artystyczno-filmowy, ale tez kulturowy. Zreszta podaj mi inny tytul dotyczacy zombie, ktorego wplyw na kulture bylby choc w podobnym stopniu duzy jak w trylogii romero :).
szczerze powiedziawszy O'Bannon tworzył lepsze
Ale on stworzyl przeciez tylko return of the living dead.. film oczywiscie przegenialny, w ktorym idealnie polaczono komedie i horror, ale to jednak nie to samo :)

: ndz 02 gru, 2007
autor: nemesisdestro
szczerze mówiąc return of the living dead nie trawię, to chyba dlatego że zawiodłem się oglądając to po raz pierwszy ( oglądałem jednak jedynie 3 i 4 część), spodziewałem się soczystego horroru a tu.............. :/
jeśli chodzi o filmy Romero...hmm Night of the living dead był fajny choć z dziebko przegadany, za to uwielbiam jego remake który powstał jakoś pod koniec lat 80'tych
jest iście "residentowy" :D , Dawn of the dead ( oryginał ) fajny ale od połowy filmu nuuuuuuuuuudy, remake z kolei znou mi się w miarę podobał, ogółem Night of the dead ( wcześniej wspomniany remake ) zapadł mi najbardziej w pamięci i jest to mój ulubiony film z żywymi inaczej. :)

: ndz 02 gru, 2007
autor: eRyahXa0S
Jak nie widziales jedynki return of the living dead, to koniecznie to nadrob, bo jest uznawany - malo oficjalnie - jako najlepszy film o zombie w historii. Oczywiscie, jest duzo elementow powaznych inaczej, niemniej jednak przegenialnych (chocby sam poczatek, gdy po ultonieniu sie gazu pies z wystawy probuje biegac, a pracujacy tam panowie z przerazeniem zaczynaja go okaldac kijem).