Easy (Light Mode) vs Hard (Heavy Mode)

Awatar użytkownika
Lestat
Posty: 35
Rejestracja: śr 07 gru, 2016
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Lestat »

Poziom Easy moim zdaniem nie powinien w ogóle istnieć w serii RE, bo jest zaprzeczeniem idei survival horroru, gdzie przecież chodzi o przetrwanie w świecie potworów z minimalną ilością amunicji i przedmiotów leczących. Sam Hard nie jest w tej części żadnym Hardem. Umiejętnie dysponując prochem mniej więcej w połowie gry można rozwalać aż do końca wszystkich samym Magnumem.
Według mnie gra byłaby o wiele lepsza gdyby zamiast naboi znajdowało się sam proch ( i to bardzo rzadko) oraz gdyby nie było Sprayów lecz same roślinki (także bardzo rzadko). Wówczas przed oddaniem każdego strzału należałoby się dwa razy zastanowić czy aby na pewno warto, czy nie lepiej zachować amunicję na potem. Cała gra powinna przebiegać tak jak początek RE1. Każdy nabój na wagę złota, a samo ukończenie gry wielkim wyzwaniem jak niektóre legendarne tytuły z NESa.
Oczywiście, że można sobie grę utrudnić np. przechodząc samym nożem, hundgunem itd. ale takie sztuczne utrudnianie sobie gry nie daje moim zdaniem takiej satysfakcji jak skończenie gry która sama w sobie jest trudna. Gry z gatunku survival horror nie powinny być robione dla każdego gracza, lecz tylko pod tych graczy, którzy ten gatunek gier uwielbiają, dlatego te gry powinny być ekstremalnie trudne.

Edit: Oczywiście napisałem to w złym miejscu. Ten post miał się znaleźć w temacie "Easy (Light Mode) vs Hard (Heavy Mode)".
Ostatnio zmieniony pn 12 gru, 2016 przez Lestat, łącznie zmieniany 1 raz.
Deus Ex
Zarząd
Posty: 3132
Rejestracja: sob 17 lis, 2007

Post autor: Deus Ex »

To o czym piszesz dostajemy w RE 0 i Remake'u. Tam z amunicją jest ciężko i zwłaszcza na wyższych poziomach trudności zdarzają się braki w ammo. RE2 i RE3 są bardziej nastawione na akcję i rozpierduchę, zatem arsenał jest bogatszy. Są bardziej action-horrorami, ale niesamowicie klimatycznymi. Jest to uzasadnione, bowiem Remake i Zero mają miejsce na początku infekcji, natomiast końcówka września 98' to okres gdy epidemia osiąga apogeum, ulice są wypełnione zombiakami i innymi potworami, w mieście panuje całkowity chaos, dochodzi do starć wojska, policji, UBCS z przeciwnikami. Żeby się z miasta wydostać trzeba mieć się czym strzelać.

Przeniosłem nasze posty do właściwego tematu :)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Deus Ex, łącznie zmieniany 1 raz.
PSKING
Posty: 1281
Rejestracja: ndz 18 sty, 2015

Re: Easy (Light Mode) vs Hard (Heavy Mode)

Post autor: PSKING »

Dobra ludzie (jeśli jeszcze jacyś tu istnieją). Chyba się starzeje, bo jestem po przejściu Re DS oraz oryginalnego Re2 na PS3. Zwłaszcza dwójka wydawała się śmiesznie łatwa. Grając jednak w Re3 jestem jakiś w cholere zestresowany. Biorę hard, cały czas obawiam się strzelać do kogokolwiek. Zombie jest dużo, amunicji mało, boję się że jej zabraknie. Większość zombie można ominąć, ale jest to ryzykowanie ugryzienia, co mi się ciągle zdarza. W unikach czy też kontrze jestem tragiczny, boję się miksować amunicję, nie jeszcze mi zabraknie... Co jest!? Re1, 2, CV, Remake, Zero, Outbreak'i nie sprawiały mi takiego problemu. Czy ja po prostu niepotrzebnie przeżywam i powinienem grać jak leci nie martwiąc się jak w Re2 gdzie w każdym scenariuszu na koniec miałem pokaźny arsenał? Czy jednak ten stres jest jakoś uzasadniony i powinienem przestrzegać pewnym restrykcyjnych regół? Nie mam pojęcia jak ja grałem w to lata temu...
Deus Ex
Zarząd
Posty: 3132
Rejestracja: sob 17 lis, 2007

Re: Easy (Light Mode) vs Hard (Heavy Mode)

Post autor: Deus Ex »

Trzeba pamiętać, że RE3 jest krótkim residentem, i ani się obejrzysz jak dotrzesz do wieży, za chwilę switch na Carlosa i zaraz Fabryka Śmierci. nie ma potrzeby oszczędzać. Amunicji jest zdecydowanie nadto i jej gromadzenie nie ma sensu, bo gra jest krótka, poza tym na każdym kroku znajdujesz proch. Większość przeciwników można omijać,. tak jak większość potyczek z nemesis'em.

Z tych części, które wymieniłeś, RE3 zdecydowanie obfituje w arsenał, i chyba jest nawet najprostsze do ukończenia :)

Dużo zależy od stylu gry i oczekiwań. Ale żeby brakło ammo w RE3, to trzeba się dobrze postarać ;)
PSKING
Posty: 1281
Rejestracja: ndz 18 sty, 2015

Re: Easy (Light Mode) vs Hard (Heavy Mode)

Post autor: PSKING »

Ok, moje obawy wynikały więc z niewiedzy. Przechodząc hard mogę więc pozwolić sobie na olewanie walki z Nemkiem? Nie dopisałem wcześniej, że już jakieś 3 razy zrezygnowałem z zapisu. Najwyżej przysiądę następnym razem i po prostu będę brnął przed siebie niczym w Re3 Remake.

Jak się czasy zmieniają. Grając w nową iteracje Re3 nigdy nie pomyślałem, iż zabraknie mi ammo. Owszem, byłem roztropny jeśli chodzi o leczenia, ale to jest normalne. Chyba zbyt marginalizuje się rewolucję, którą był drop przedmiotów z przeciwników.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Resident Evil 3 Nemesis”