Ulubione i najgorsze sceny
Ulubione i najgorsze sceny
Cześć, tutaj wypisujemy najgorsze i ulubione sceny (naszym zdaniem ) w RE : D . Każdy wkońcu chyba ma wnioski po obejrzeniu tego filmu
A więc zaczynam:
Ulubione Akcje:
- Gdy Claire dostaje pistolet od Leona (w slow motion) i po kolei kasuje każdego- Fajnie to wygląda
- Gdy Curtis mutuje
- Kiedy Leon dostaje od Curtisa , odlatuje na 100 metrów , wstaje i (sorry )"odwala" parkour
- Kiedy Claire daje "plaskacza" Ron Davis'owi po ucieczce z lotniska
- Kiedy Leon trzymając Angele strzela (w slow motion) o trafia w oko Curtisa, to oko na ramieniu
- Kiedy Claire budzi się po wybuchu, odwraca się i okazuje się że leży na krawędzi przepaści, w tej budowli Frederica
- Kiedy Leon mówi w bunkrze : "-Leon s Kennedy"
- Oraz kiedy Leon rozmawia z Hunnigan (super to było )
Najgorsze sceny:
- Niestety nie mam takich, ten film był dla mnie w 100% ŚwietniE Wykonany !!!
Jak sobie coś przypomnę do dopiszę;
A jakie są Wasze typy?
A więc zaczynam:
Ulubione Akcje:
- Gdy Claire dostaje pistolet od Leona (w slow motion) i po kolei kasuje każdego- Fajnie to wygląda
- Gdy Curtis mutuje
- Kiedy Leon dostaje od Curtisa , odlatuje na 100 metrów , wstaje i (sorry )"odwala" parkour
- Kiedy Claire daje "plaskacza" Ron Davis'owi po ucieczce z lotniska
- Kiedy Leon trzymając Angele strzela (w slow motion) o trafia w oko Curtisa, to oko na ramieniu
- Kiedy Claire budzi się po wybuchu, odwraca się i okazuje się że leży na krawędzi przepaści, w tej budowli Frederica
- Kiedy Leon mówi w bunkrze : "-Leon s Kennedy"
- Oraz kiedy Leon rozmawia z Hunnigan (super to było )
Najgorsze sceny:
- Niestety nie mam takich, ten film był dla mnie w 100% ŚwietniE Wykonany !!!
Jak sobie coś przypomnę do dopiszę;
A jakie są Wasze typy?
Ostatnio zmieniony wt 09 paź, 2012 przez Slayer, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje Umbrellowe oko na ciebie patrzy (O_O)
Najlepszy motyw? Leoś warczący na tego wielkiego bysiora i syczący "w głowę, Marian, mówi Ci ja - w głowę!". Najgorsza scena? Każda z cukierkową Claire. Moim zdaniem film bez Klakiera nie straciłby nic, a wiele by zyskał.
Ostatnio zmieniony ndz 08 mar, 2009 przez Bzduras, łącznie zmieniany 1 raz.
hmm
+
Zombi "wysiadające" z samolotu
Akcja Leon+granatnik+most???+Curtis
W trakcie rozmowy z Hunnigan pojawił się wielki banan na moje twarzy
Claire i jej parasol
-
To chyba wszystko.
+
Zombi "wysiadające" z samolotu
Akcja Leon+granatnik+most???+Curtis
W trakcie rozmowy z Hunnigan pojawił się wielki banan na moje twarzy
Claire i jej parasol
-
Pierwszy zombie jaki pojawił się w filmie był, że tak napiszę szybszy niż pozostaliKiedy Leon dostaje od Curtisa , odlatuje na 100 metrów , wstaje i (sorry )"odwala" parkour
To chyba wszystko.
---->www.pajacyk.pl<----
Na plus:
- dobre otwarcie z fałszywym a potem prawdziwym zombie;
- zombiaki wysiadające z samolotu;
- żołnierze pacyfikujący lotnisko po ucieczce ocalałych (nareszcie ktoś wysłał większy oddział do zakończenia zadania!);
- przeczesywanie lotniska - walka z zombiakami;
Na minus:
- Leon rzucający Claire gnata (pozerska akcja, po której odebrał od niej swoją broń chociaż widziałem, że ma zapasową... ktoś tutaj nie myśli);
- trzymanie Angeli i jej zmutowanego brata nad przepaścią (no proszę was!);
- po raz kolejny pod koniec wszystko musi wielokrotnie wybuchać;
- aresztowanie naukowca pod koniec oraz niesamowite powiększenie biustu Angeli w jej cywlnych ciuchach - co to miało być?
- dobre otwarcie z fałszywym a potem prawdziwym zombie;
- zombiaki wysiadające z samolotu;
- żołnierze pacyfikujący lotnisko po ucieczce ocalałych (nareszcie ktoś wysłał większy oddział do zakończenia zadania!);
- przeczesywanie lotniska - walka z zombiakami;
Na minus:
- Leon rzucający Claire gnata (pozerska akcja, po której odebrał od niej swoją broń chociaż widziałem, że ma zapasową... ktoś tutaj nie myśli);
- trzymanie Angeli i jej zmutowanego brata nad przepaścią (no proszę was!);
- po raz kolejny pod koniec wszystko musi wielokrotnie wybuchać;
- aresztowanie naukowca pod koniec oraz niesamowite powiększenie biustu Angeli w jej cywlnych ciuchach - co to miało być?
If there are any questions, direct them to that brick wall over there
Gdybym chciał bronić filmu to wymyśliłbym historyjkę, że Leoś jest agentem rządowym i jest poddawany szczególnym restrykcjom, jak np. nie dawanie broni osobie cywilnej, jaką jest Klakier... ale nie wymyślę, bo mi się nie chceSaladyn pisze:- Leon rzucający Claire gnata (pozerska akcja, po której odebrał od niej swoją broń chociaż widziałem, że ma zapasową... ktoś tutaj nie myśli)
Leon nie wygląda na gościa, który zawsze stosuje się do rozkazów tym bardziej, że zna Claire i wiedział, jaka jest stawka. Klamkę powinien jej dać od razu, tym bardziej że pilnowała ona dziecka. To zdecydowane niedopatrzenie twórców a takie slow-motion sceny z rzucaniem broni i łapaniem jej pod nienaturalnym kątem zubażają film - tego się wybronić nie da.
If there are any questions, direct them to that brick wall over there
- Nemesis US
- Posty: 1336
- Rejestracja: pn 26 mar, 2007
- Lokalizacja: Łęczyca
Odpowiedni stanik, odpowiednie wkładki i od razu lepiej się zaprasza chłopaka na nurkowanie (czy na co go tam zaprosiła).Saladyn pisze:niesamowite powiększenie biustu Angeli w jej cywlnych ciuchach - co to miało być?
---->www.pajacyk.pl<----
-
- Posty: 1577
- Rejestracja: wt 10 kwie, 2007
- Lokalizacja: Poznań
ulubione:
-Scena mutacji Marcusa
-Claire w akcji z parasolem
-Końcówka ( nawiązanie do RE5 )
-Zombie wyłażące z samolotu
-Leon, Angela i ten trzeci koleś w walce z zombiakami w jakimś zaciemnionym biurze
-Nagły atak zza szyby kobiety zombie na ww trzeciego kolesia zaraz po ww scenie
-Ogólnie, walka z Marcusem
-Wspomnienia z RE2
to były te najulubieńsze
Nie podobała mi się tylko jedna scena:
-Leon trzymający na jednym ręku Angelę i Marcusa, urrrr crazy steroids
-Scena mutacji Marcusa
-Claire w akcji z parasolem
-Końcówka ( nawiązanie do RE5 )
-Zombie wyłażące z samolotu
-Leon, Angela i ten trzeci koleś w walce z zombiakami w jakimś zaciemnionym biurze
-Nagły atak zza szyby kobiety zombie na ww trzeciego kolesia zaraz po ww scenie
-Ogólnie, walka z Marcusem
-Wspomnienia z RE2
to były te najulubieńsze
Nie podobała mi się tylko jedna scena:
-Leon trzymający na jednym ręku Angelę i Marcusa, urrrr crazy steroids
- Leon. KennedY
- Posty: 1506
- Rejestracja: pn 08 paź, 2007
- Lokalizacja: Raccoon City
Pierwszy zlot zombiaczków .
Pierwsze napotkanie Leona, Angele i tego kolesia na truposze.
Scena z pistoletem.
Mutacje Curtisa.
Leon i Hunningan.
Cała końcowa akcja, zreszta pierwszą w skrócie też mogłem tak określić .
Retrospekcje.
Jeśli idzie o te złe... To na myśl przychodzą mi tylko te trochę przegadane... Claire i ten koleś, Leon i Angele'a.
Pierwsze napotkanie Leona, Angele i tego kolesia na truposze.
Scena z pistoletem.
Mutacje Curtisa.
Leon i Hunningan.
Cała końcowa akcja, zreszta pierwszą w skrócie też mogłem tak określić .
Retrospekcje.
Jeśli idzie o te złe... To na myśl przychodzą mi tylko te trochę przegadane... Claire i ten koleś, Leon i Angele'a.
- Leon. KennedY
- Posty: 1506
- Rejestracja: pn 08 paź, 2007
- Lokalizacja: Raccoon City
Chodziło mi o to że nie jest ani tępy ani bezduszny - jeżeli warunki się zmieniają a sytuacja wymaga improwizacji to on to zrobi. Dlatego też dziwi mnie to, że puścił Claire z dzieckiem i parasolką mając cały czas dwa gnaty. Co jak co ale ją chyba zna i wie, do czego jest zdolna.Recoil pisze:Oj, wygląda. Teraz już wyglądaLeon nie wygląda na gościa, który zawsze stosuje się do rozkazów
If there are any questions, direct them to that brick wall over there
Mi się zdaje że Leoś może nie ufał zbytnio Claire, a to że rzucił jej gnata to już była tj. deska ratunku, w końcu w tej scenie Leon się przecież szarpał z zombie o ile dobrze pamiętam .
Plusy:
-wysyp zombie na lotnisku
-walki z Marcusem
-nawiązania do serii gier
-znowu podziemne laboratoria
Minusy:
-kozaczenie Leona
-przesadne podkręcanie walorów kobiet i za dużo tapety u Claire
-lamerskie zagrania głównego czarnego charakteru
-znowu oddział marines nie może się równać z jakimś tam agencikiem ( i to pod każdym względem)
Znalazł bym coś jeszcze tylko musiał bym jeszcze raz to obejrzeć
Plusy:
-wysyp zombie na lotnisku
-walki z Marcusem
-nawiązania do serii gier
-znowu podziemne laboratoria
Minusy:
-kozaczenie Leona
-przesadne podkręcanie walorów kobiet i za dużo tapety u Claire
-lamerskie zagrania głównego czarnego charakteru
-znowu oddział marines nie może się równać z jakimś tam agencikiem ( i to pod każdym względem)
Znalazł bym coś jeszcze tylko musiał bym jeszcze raz to obejrzeć
DZIĘKI ŻE O MNIE PAMIĘTACIE !!!
- Leon. KennedY
- Posty: 1506
- Rejestracja: pn 08 paź, 2007
- Lokalizacja: Raccoon City
Dobra ok krótko
Najlepsze sceny:
-Claire dostaje pistolet od Leona i Slow motion
-Spadające zombie z samolotu
I chyba to wszystkie sceny jakie mi się najbardziej podobały
Najgorsze sceny:
-Leon odwalający parkoura
-Super szybko wstający zombie(chodzi mi o tego pierwszego który dostał strzała)
-Curtis zmutowany zaczyna gadać (troche to dziwne)
No i w zasadzie to już wszystko .
Najlepsze sceny:
-Claire dostaje pistolet od Leona i Slow motion
-Spadające zombie z samolotu
I chyba to wszystkie sceny jakie mi się najbardziej podobały
Najgorsze sceny:
-Leon odwalający parkoura
-Super szybko wstający zombie(chodzi mi o tego pierwszego który dostał strzała)
-Curtis zmutowany zaczyna gadać (troche to dziwne)
No i w zasadzie to już wszystko .
Ps3Centerbloog.pl
Zacznę od minusów:
- fryzura Leona...jakoś tak dziwnie wygląda, tak puszyście i ogromnie momentami jak kask,
- momentami jego kozaczenie, ale w sumie, jesli ktoś obok niego zachowuje sie jak debil i strzela w co innego niż głowa, mimo, że Leon doradzał jako bardzo doświadczony,
- to, że Leoś zarywa do kolejnej już panny...Ada, Hunigan, teraz Angela,
- gdy Claire ma rane w nodze i stęka z bólu, rozmawia z Leonem, to po rozmowie znowu stęka i scena się kończy...nie mogli wytrzymać bez tego stękania?
- Rani, która beczy i mówi, że jej tata mówił, że wróci i nie wrócił i jej mama i beczenie...żenada
- gdy Leon z Claire już na końcu filmu odchodzą od Angeli, ruchy Leona wygladają strasznie niedopracowanie
Plusy:
- cała reszta, a zwłaszcza wywarzone tempo akcji w porównaniu z długością filmu. Gdy film trwa 3 godziny, akcja może się rozwijać wolno, a jak 1,5 to szybko, a nie jak w AVP, że połowa filmu przynudzona na maxa.
- fryzura Leona...jakoś tak dziwnie wygląda, tak puszyście i ogromnie momentami jak kask,
- momentami jego kozaczenie, ale w sumie, jesli ktoś obok niego zachowuje sie jak debil i strzela w co innego niż głowa, mimo, że Leon doradzał jako bardzo doświadczony,
- to, że Leoś zarywa do kolejnej już panny...Ada, Hunigan, teraz Angela,
- gdy Claire ma rane w nodze i stęka z bólu, rozmawia z Leonem, to po rozmowie znowu stęka i scena się kończy...nie mogli wytrzymać bez tego stękania?
- Rani, która beczy i mówi, że jej tata mówił, że wróci i nie wrócił i jej mama i beczenie...żenada
- gdy Leon z Claire już na końcu filmu odchodzą od Angeli, ruchy Leona wygladają strasznie niedopracowanie
Plusy:
- cała reszta, a zwłaszcza wywarzone tempo akcji w porównaniu z długością filmu. Gdy film trwa 3 godziny, akcja może się rozwijać wolno, a jak 1,5 to szybko, a nie jak w AVP, że połowa filmu przynudzona na maxa.
Stay Punk
- Chris_BSAA
- Posty: 214
- Rejestracja: śr 25 mar, 2009
- Lokalizacja: Toruń