Wszytko co dobre kiedyś się kończy...
- Leon S. Kennedy
- Posty: 367
- Rejestracja: pt 16 lut, 2007
- Lokalizacja: .... i po co?
Chętnie bym zagrał, ale trochę mnie odstrasza emulacja i problemy, które się zazwyczaj pojawiają przy takich kombinacjach.
Glos z tostera: Nie zmieniac tematu!
Glos z tostera: Nie zmieniac tematu!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mostek, łącznie zmieniany 1 raz.
Już się nie zgadza co do kilku osób, a np. kiedy wybierzemy złe zakończenie w RE1 i zginie Jill albo Chris? abo Becca/Barry?
Oglądaj na YouTube - RESIDENT EVIL CGI | WIECZNY MROK EVIL TV odc. 37
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
Nie no to już byłaby konkretna bajka rodem z tanich filmów Hoolywood
Oglądaj na YouTube - RESIDENT EVIL CGI | WIECZNY MROK EVIL TV odc. 37
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
PSN - WESKER-DL / społeczność FB - RESIDENT EVIL PL / Grupa FB - EVIL TV FanPage
Taką opcję dodał Capcom, aby urozmaicic scenariusz gry. Przecież i tak wiadomo, że wszyscy wypisani przez ciebie bohaterowie żyją, w takim razie, co robił Chris w RE:CV i RE5, Jill w RE3, Barry w RE Gaiden oraz Rebecca (chociaż i tak wiadomo, że dziewczyna nie wystąpiła później w żadnej części RE, ale napisała raport, który powstał po wydaczeniach w rezydencjiWesker - Dark Life pisze:Już się nie zgadza co do kilku osób, a np. kiedy wybierzemy złe zakończenie w RE1 i zginie Jill albo Chris? abo Becca/Barry?
Desmond07:
Faktycznie, chłopak umarł (nie zapomnij o Luisie), ale nie słyszałeś co mówł Wesker w końcowym filmiku? Pożyjemy, zobaczymy
I mam pytanko: dlaczego napisałeś, że mam NIESTETY rację???
Resident Evil rządzi!!!
Wesker - Dark Life.
Ale seria RESIDENT EVIL jest trochę, a nawet bardziej niż trochę jak Hoolywoodzki horror klasy B lub niższej jeżeli chodzi o fabułę.
Więc czy ja wiem, czy to by było takie nierealne, aby Saddler powrócił i zatriumfował ostatecznie nad wszystkimi i wszystkim.
Ale seria RESIDENT EVIL jest trochę, a nawet bardziej niż trochę jak Hoolywoodzki horror klasy B lub niższej jeżeli chodzi o fabułę.
Więc czy ja wiem, czy to by było takie nierealne, aby Saddler powrócił i zatriumfował ostatecznie nad wszystkimi i wszystkim.
Ostatnio zmieniony czw 23 sie, 2007 przez TFF7, łącznie zmieniany 2 razy.
TEKKEN & FINAL FANTASY 7 THE BEST.
Bo choćby nie wiem co się działo to i tak zawsze wiadomo, że wszystko dobrze się skończy i główny bohater nawet jeśli jest w poważnych tarapatach, to i tak zawsze wyjdzie z nich cało. A jeśli Capcom zmieniłby to, byłoby po prostu ciekawiej. Do tej pory zawsze ginęły postacie takie jak Steve czy Luis czyli postacie drugoplanowe, a gdyby Capcom odważył się w piątej części uśmiercić jakąś ważniejszą postać na pewno byłoby o wiele ciekawiej, przynajmniej moim zdaniem Dlatego właśnie tak napisałem
To racja.
Capcom wprowadza do fabuły danej części jakieś fajne pozytywne postacie jak Luis czy Steve, które giną, ale są to postacie drugoplanowe, a ich śmierć może być dla nas szokiem, ale na pewno nie takim jak by to miało miejsce gdyby któraś z głównych postaci zginęła.
Jednak szczerze wątpię, aby Capcom posunął się do czegoś takiego.
Ale jak dla mnie do odstrzału mogli by pójść - Albert Wesker i Rebecca Chambers - Nie przepadam za tą dwójką.
Capcom wprowadza do fabuły danej części jakieś fajne pozytywne postacie jak Luis czy Steve, które giną, ale są to postacie drugoplanowe, a ich śmierć może być dla nas szokiem, ale na pewno nie takim jak by to miało miejsce gdyby któraś z głównych postaci zginęła.
Jednak szczerze wątpię, aby Capcom posunął się do czegoś takiego.
Ale jak dla mnie do odstrzału mogli by pójść - Albert Wesker i Rebecca Chambers - Nie przepadam za tą dwójką.
TEKKEN & FINAL FANTASY 7 THE BEST.
NIE! NIE! NIE! NIE!
Śmierc Luisa i Steve'a oraz innych DOBRYCH postaci było dla mnie wielkim bólem. Moje sercie nie zniesie kolejnej śmierci dobrego bohatera, a tym bardziej głównego. Jeżeli się tak stanie kończę z Residentem i biorę się za wyszywanie (w pokoju mam kilka ładnych obrazów )
Śmierc Luisa i Steve'a oraz innych DOBRYCH postaci było dla mnie wielkim bólem. Moje sercie nie zniesie kolejnej śmierci dobrego bohatera, a tym bardziej głównego. Jeżeli się tak stanie kończę z Residentem i biorę się za wyszywanie (w pokoju mam kilka ładnych obrazów )
Resident Evil rządzi!!!
Cóż może trochę przesadziłam, ale ta gra mnie poprostu urzekła. Zawsze jak oglądam jakieś scenki to albo śmieję się, denerwuję albo płaczę (w tym przypadku robię to najczęściej). Ale proszę nię myślcie o mnie jako totalnego manika tej gry, że niby tylko tym żyję. Dla mnie najważniejsze jest moje życie, które wiodę, gdzie borykam się z róznymi problemami, jak np. matura, ale Resident zawsze znajdzie miejsce w moim sercu, nawet, gdy jako staruszka będę podłączona do aparatury, chętnie sięgnę po tą grę.
Resident Evil rządzi!!!