[Ankieta] Najstraszniejszy przeciwnik
- re_fan2000
- Posty: 34
- Rejestracja: czw 26 sie, 2010
- Lokalizacja: Lublin
Walka z Verdugo jest jednym z najlepszych etapów w RE4 właśnie m.in. za sprawą chyba najbardziej klimatycznej muzyki z całej gry, która świetnie pasowała do tych zatęchłych i ciasnych kanałów. Do tego sam przeciwnik niemal doskonały pod każdym względem(wygląd, szybkość, wytrzymałość, skuteczność) potrafiący zaatakować z każdej strony i przez to trzymający w niepewności, a także jest on trudny do pokonania przy pierwszym podejściu. Po części chyba o to chodzi w pojęciu "straszny", go generalnie strachu jako takiego w RE4 nie ma, jest raczej zaskoczenie, a w tym Verdugo jest dobry.Juveninho pisze:Verdugo jakoś specjalnie mnie nie wystraszył
A w którym RE był strach? Bo według mnie w żadnym, a jeśli już jakiś w ogóle wynikał, to raczej z tego, że grało się w te gry będąc gnojem.
Dlatego nie rozumiem nigdy tych zarzutów, że teraz to RE jest beznadziejny, bo kiedyś to miał klimat i był straszny.
Co do Verdugo to zgadzam się, przy okazji to chyba najtrudniejszy przeciwnik w grze, jeśli chce się z nim walczyć w "normalny" sposób. Ta trudność wynika głównie z tego, że łyka sporo amunicji i to będąc zamrożonym, bo bez tego jest jeszcze bardziej odporny. Dlatego najczęściej zostawiam sobie na niego RL znalezionego w zamku.
Dlatego nie rozumiem nigdy tych zarzutów, że teraz to RE jest beznadziejny, bo kiedyś to miał klimat i był straszny.
Co do Verdugo to zgadzam się, przy okazji to chyba najtrudniejszy przeciwnik w grze, jeśli chce się z nim walczyć w "normalny" sposób. Ta trudność wynika głównie z tego, że łyka sporo amunicji i to będąc zamrożonym, bo bez tego jest jeszcze bardziej odporny. Dlatego najczęściej zostawiam sobie na niego RL znalezionego w zamku.
U mnie to wygląda tak.
Najstraszniejsze są ci goście z padaczką co się regenerują. gdy pierwszy raz z nimi walczyłem <grałem na łatwym> i jak sie gapie na regeneratora na stole a potem ide po tą karte klucz a on wstaje. ja czekam z schotgunem, on idzie i...
Wale z niego z wszystkiego co mam i nic. potem ciepnąłem mu flescha i żem pitną z pustym magazynkiem najgorzej było w tej chłodni bo ja bez amunicji a tu dopiero dostałem ten noktowizor <czy co to tam jest> znalazłem 5 naboje do snajpera i jakoś dałem rade potem grałem z trudem ale i tak na saddlera miałem całą walizkę apteczek.
Na drugim miejscu są pieski bo kurcze jak czekam gdzie są ci panowie bo warczenie słychać ja biegne z TMP na nich a tu nic. myślę se <a wracam> a tam dziady na mnie z pyskiem
Na trzecim są siostry bella a właściwie jedna siostra bo przeraziła mnie tylko w grze jak grałem Adą.
Na samym końcu jest gość z piłą bo gdy pierwszy raz z nim walczyłem to mi łba sałatkę zrobił. ale teraz gdy widze dziada zacieram ręce i se mówię <czas na zabawę>
Najstraszniejsze są ci goście z padaczką co się regenerują. gdy pierwszy raz z nimi walczyłem <grałem na łatwym> i jak sie gapie na regeneratora na stole a potem ide po tą karte klucz a on wstaje. ja czekam z schotgunem, on idzie i...
Wale z niego z wszystkiego co mam i nic. potem ciepnąłem mu flescha i żem pitną z pustym magazynkiem najgorzej było w tej chłodni bo ja bez amunicji a tu dopiero dostałem ten noktowizor <czy co to tam jest> znalazłem 5 naboje do snajpera i jakoś dałem rade potem grałem z trudem ale i tak na saddlera miałem całą walizkę apteczek.
Na drugim miejscu są pieski bo kurcze jak czekam gdzie są ci panowie bo warczenie słychać ja biegne z TMP na nich a tu nic. myślę se <a wracam> a tam dziady na mnie z pyskiem
Na trzecim są siostry bella a właściwie jedna siostra bo przeraziła mnie tylko w grze jak grałem Adą.
Na samym końcu jest gość z piłą bo gdy pierwszy raz z nim walczyłem to mi łba sałatkę zrobił. ale teraz gdy widze dziada zacieram ręce i se mówię <czas na zabawę>
Now its time to play the game
Tekken Champ
Tekken Champ
Powiem tak gralem po raz pierwszy w re4 z kuzynem na ps2 gralismy u babci o pierwszej w nocy odpalam wyspe z 45 min pozniej otwieram dzwi i biore karte no i ide dalej nagle slysze jakies charczenie i tam nagle wychodzi moj pierwszy regenerator wtedy mialem stracha warto nadmienic ze ogladalem przed tym sierocinec no i bylem mlody no i jeszce nadmienie ze na pewno kazdy z was sie przestraszyl gdy pierwszy raz przechodzil re to ten ganados co na wyspie wylecial z tej zamrazalki wtedy mi tez cisnienie skoczylo
-
- Posty: 2
- Rejestracja: ndz 05 maja, 2013
- Lokalizacja: Twardogóra